A ja bym stwierdził nawet, że nie mogę. [tak, już jest w 100% poprawnie - w ostatniej wersji brakowało kropki] A tak serio, to nie jest to może jakaś produkcja, która jest dla mnie zbawieniem, nie oczekuję 'niewiadomoczego', a kawałka godziwej rozrywki. I nie będę popędzał was, jeśli chodzi o mnie, to róbcie to nawet jeszcze ze 2 lata, byle oczekiwanie to było czymś uzasadnione. [hint: dobrym uzasadnieniem jest zrobienie arcydzieła... ^^]