Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
@Światek, to co zrobił @Firnomir nazywa się potocznie copypastą i stosuje się ten zabieg, żeby pokazać (przez odwrócenie ról, na przykład) jak absurdalnie brzmią poglądy interlokutora, kiedy je przedstawić z innej perspektywy.
 
Ale który konkretnie post fira masz na myśli?

Mam nie odparte wrażenie, że brniemy coraz bardziej w opary absurdu.

Jeśli masz na myśli ten post, w którym fir pisze cyt: "wkładają różne rzeczy w odbyt etc.", to co napisał, napisał na podstawie raportu, który jednoznacznie potępia takie zachowania.
Toczy się wewnętrzne śledztwo, mające na celu usunięcie patologii. Winni zostaną ukarani, a zło naprawione.

Natomiast to o czym pisał wisielec, napawa DUMĄ autorów tych ochydnych zbrodni.

Dlatego pisanie o copypaście w tym wypadku jest nadużyciem, świadczącym o kompletnym nie zrozumieniu tematu i pomieszaniu aksjologicznym.
 
Last edited:
Zważywszy, kto wtedy (tzn. w momencie zawarcia "układu" z CIA) Polską rządził... jakoś to nie dziwi.

Tutaj serio prosi się o Trybunał Stanu.
Niech się wypowie Maciek czy inna bardziej ode mnie kompetentna osoba, ale imho obecnie powinien się tym zająć sąd powszechny, ewentualnie MTK.

Bardzo często owi fanatycy to ludzie urodzeni na Zachodzie, synowie lub wnukowie imigrantów - z normalnymi, praworządnymi rodzinami. Zarażeni islamizmem nie w domu, tylko poza nim, lub w internecie. Albo wręcz "biali" lub "czarni" konwertyci z chrześcijaństwa (jak np. mordercy szer. Rigby'ego w Londynie rok temu). Jednostki niestabilne, podatne na "wypranie mózgu", marzące o "misji" - zdarzają się w każdym społeczeństwie. Islamizm odpowiada na oczekiwania takich osób na podobnych zasadach, na jakich kiedyś robił to komunizm czy skrajne ideologie prawicowe.

To, to i jeszcze raz to.

Toczy się wewnętrzne śledztwo, mające na celu usunięcie patologii. Winni zostaną ukarani, a zło naprawione.

Jeśli wszyscy, którzy to robili, kazali robić, tolerowali robienie tego i ukrywali to (czyli od szeregowych agentów CIA i świadczących im usługi cywilów, przez ich przełożonych, aż do Busha oraz wszyscy współpracujący z nimi sojusnicy - włącznie z Leszkiem Millerem) zostaną faktycznie osądzeni i ukarani (nagana służbowa to nie kara), to wytatuuję sobie "Fileemon miał rację".

---------- Zaktualizowano 10:53 ----------

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20141210/ja-spalem-spokojnie-politycy-o-wiezieniach-cia


  • „Ten raport niczego nie zmienia, w tym sensie, że jest tak, jak jest. Wszyscy pochylają się nad losem morderców, a nikt nie mówi o prawach ofiar”.

    Leszek Miller, 10 grudnia 2014
O ironio powiedział prawdę. Tylko że chyba nie o to mu chodziło.
 
Nie lubię Millera, ale żenuje mnie ten przemądrzały ton, w którym co poniektórzy tak ochoczo domagają się dziś postawienia go przed sądem tudzież TS-em - hipokryzja to i/albo internetowa odwaga. Ciekaw jestem, jakie byłyby wasze komentarze, gdyby sprawa wyszła na jaw te 9/10 lat temu, czyli po zamachu na WTC w 2001, w Madrycie w 2004 i w Londynie w 2005 (pomniejsze zamachy w tzw. międzyczasie pomijam). Powiedzieć, że było wówczas społeczne przyzwolenie na bezwzględną walkę z terroryzmem nie będzie chyba nadużyciem, a przy tym wchodzenie w dupę Amerykanom było w 2003 jak najbardziej w polskim interesie.

Łatwo dziś wygodnie rozsiąść się w fotelu z kawką albo herbatką, i dysponując perspektywą 10 lat powiedzieć, że był to błąd - bo bez wątpienia był, ale wtedy nie było to wcale oczywiste.
 
@lonerunner


"Żadne" to nie jest takie trudne słowo, naprawdę. Chyba, że stoisz na stanowisku, że prawo obowiązuje wtedy, kiedy komuś jest tak wygodnie. Jeśli tak, to prześlij mi na PW swój adres i powiedz, kiedy nie będzie Cię w domu, przydałby mi się nowy laptop.
 
No, ale kto torturował? Polacy czy Amerykanie na terenie Polski? Nikt nie udowodni teraz Millerowi, że wiedział czy odbywały się tam tortury czy nie.
 
Last edited:
No, ale kto torturował? Polacy czy Amerykanie na terenie Polski? Nikt nie udowodni teraz Millerowi, że wiedział czy odbywały się tam tortury czy nie.

Khem, w takim razie złamał Konstytucję, oddając kontrolę nad fragmentem terytorium obcej armii
Poza tym, dalsze artykuły zabraniają samego umożliwiania ewentualnych tortur.
A poza tym - wiedział, a już na pewno musiał przypuszczać. Opisane są negocjacje na linii CIA - Polskie władze, propozycje podpisania umowy przenoszącej odpowiedzialność na USA etc.
A co do "nikt" - będący stroną tej konwencji Amerykanie dowody mają z pewnością. To, że ich nie wydadzą, to inna sprawa.
 
@Firnomir - moje poczucie estetyki to jedna z tych sfer mojej egzystencji, o której wiesz tyle, co nic, więc wciąganie mnie do dyskusji w taki sposób i stawianie po którejś strony barykady jest bardzo słabe. Zwróciłam Ci uwagę porządkowo, żebyś się hamował z językiem na forum, więc to po prostu zrób, choć raz bez komentowania, bo komentarz jest zbędny.
 
Łatwo dziś wygodnie rozsiąść się w fotelu z kawką albo herbatką, i dysponując perspektywą 10 lat powiedzieć, że był to błąd - bo bez wątpienia był, ale wtedy nie było to wcale oczywiste.
Mnie się w tym nie podoba sam fakt współpracy, tylko forma tejże. Udział w interwencji w Iraku - można to krytykować, ale było przynajmniej z "otwartą przyłbicą". Może i wchodzenie do ***, ale chociaż bez wazeliny. A sprawa tzw. więzień CIA to robienie z własnego kraju eksterytorialnego nocnika dla obcego (mniejsza, że sojuszniczego) mocarstwa. Mniej by bolało, gdyby to nasze służby bezpośrednio były odpowiedzialne za owe tortury.
 
Wiem, że trudno Ci w to uwierzyć, ale naprawdę są sytuacje wymykające się prostym ocenom prawnym - zwłaszcza specyfika zawodu włamywacza do takich należy.
Z tą różnicą, że włamywacz nie uratuje nikomu dupska, aby ten ktoś nadal mógł wypisywać dyrdymały w Internecie i być pacyfistą. ;)
 
No ale tortury też nikomu nie uratowały. W dodatku były stosowane wobec osób zupełnie niewinnych. Nie widzę usprawiedliwienia.
 
No ale tortury też nikomu nie uratowały. W dodatku były stosowane wobec osób zupełnie niewinnych. Nie widzę usprawiedliwienia.
Nie rozmawiamy w tym momencie o torturach, ale o "specyfice pracy wywiadu", do której często należy działanie na granicy albo wręcz poza prawem, którą to specyfikę Firnomir porównał do specyfiki pracy włamywacza w imię pompowania swojej e-zayebystości copy-pastą.

A o skuteczności i skali stosowania tortur też wiemy dziś nieco więcej, niż 10 lat temu.
 
Robiłam ostatnio całkiem spory risercz na temat skuteczności tortur, mogę odgrzebać linki, jeśli bardzo Ci zależy, ale to najwcześniej za jakieś dwa tygodnie. Abstrahując od tego, oczywiście, że w naszym, tzw. cywilizowanym świecie, tortury są zakazane.

---------- Zaktualizowano 18:36 ----------

A tu masz popkulturowo, jeśli Ci nie wadzi kolorystyka.
 
czasami mam wrażenie że co poniektórzy zagalopowali się w obranie praw itepe...
Poza tym cokolwiek nie wkleicie na temat praw i konwencji zapewniam was, że nasz kraj również posiada tajne dyrektywy nadrzędne o których nic się nie dowiemy i tak powinno być.
 
Last edited:
Członkowie Państwa Islamskiego otrzymali specjalną broszurę, w której wyjaśnione jest, jak zdobywać i seksualnie wykorzystywać niewolnice.

Wśród przesłanych zasad znajduję się również pozwolenie na zgwałcenie kobiety, którą chwilę wcześniej się pojmało. Propagandziści uważają, że można bić kobiety w ramach wymiarzeniach kary, jednak nie można robić tego dla własnej satysfakcji. Zabronione jest też bicie po twarzy i stosowanie tortur.

To bardzo cywilizowane.

Mogę zrozumieć dlaczego Firnomir jest tak bardzo za muzułmanami, ale zi3lonej się dziwię.
 
Troszkę wydaje mi się, że zapędzamy się w kozi róg. Gdyby wymyślono jakiś eliksir prawdy albo czytanie w myślach to też znaleźli by się tacy, którzy uważaliby to za niehumanitarne. No, bo jak to tak wymuszać zeznania za pomocą sztucznego środka, włamywać się komuś do umysłu bez jego zgody?! Gdzie humanizm i prawa człowieka?!
Więcej takich zielonych i Firnomirów i przestaniemy żyć w cywilizowanym świecie. Mogą być oni idealistami, pacyfistami i istotami wyższymi, którzy mają więcej zrozumienia dla romantyczno-tragicznych dżihadystów niż dla poglądów drugiego człowieka. Nie zmienia to faktu, że szybko zweryfikują swoje poglądy, gdy sytuacja przestanie być sympatyczna.
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top Bottom