Seriale

+
Do wczoraj można było skorzystać z oferty początkowej. Dziś koszt abonamentu jest już w standardowej cenie. Podobno w wybranych sieciach telefonicznych ma być również jakaś oferta specjalna z Disneyplus na rok gratis. Nie pytaj jednak o to co do tego gratisa trzeba dobrać i w której sieci. Nie wnikałem w to zbyt dokładnie ;)
 
Widzę, że z tego absurdalnego pomysłu wydawania zakończonych już seriali po odcinku i uzupełniania ich co tydzień zrezygnowano.

Skorzystałem więc z oferty powitalnej i wygląda to dobrze. Zwłaszcza, że znalazłem pozycje, których nigdzie indziej obejrzeć się nie dało, jak choćby Scrubs, czy Lost - w obydwu przypadkach rewatch chodzi za mną od lat. Będzie oglądane.
 
Właśnie tonę w przeglądaniu oferty. Niesamowite.
Od Futuramy po MASH. Tu jest chyba wszystko.
Znaczy oczywiście wiem, że nie ma tu wszystkiego, ale jest tego masa, aż przytłacza.
 
Kilka klasyków Disneya i Stars parę nowych fajnych oryginałów zawartość NGC i to tyle. Nie uważacie że trochę skórka nie warta wyprawki? Jestem 36-letnim singlem bez dzieci miłośnikiem artystycznego i mocnego kina dającego ostro po garach. Jeśli seriale młodzieżowe/o młodzieży to raczej Euforia nie High School Musical Powiedzcie mi co tam zainteresuje dojrzałego faceta po przejściach który dawno wyrósł z dobranocek? Co ja mam tam oglądać "Kacze opowieści"? Marvelówki? Nie sądzę nie bez darmowego miesiąca nie za te pieniądze za dużo tego wszędzie robi się z tych abonamentów taka rata kredytowa pomału ściągana co miesiąc. Dla mnie przereklamowane trochę dzięki spasuję.
 
Również się skusiłem na promocję i jest tam tego wszystkiego od zatrzęsienia. Będzie co oglądać ;) W końcu nadrobię wszystkie części SW, bo jeszcze nie oglądałem :LOL:
 
Można było załapać się na promkę 230 PLN (bez 10 groszy) za rok - tak też zrobiłem :) .

Jak to zrobiłeś? 13 czerwca dodałem swojego maila do tej oferty niby i następnego dnia miało coś przyjść. Patrzę, że coś faktycznie jest na mailu dzisiaj i daję żeby się zarejestrować, a tam 289zł
 
To może system już nie zaliczył? Ja się rejestrowałam zaraz po tym, jak to ogłosili, kwoty zgodne z obietnicami.
 
:( Czyli trzeba było od razu po otrzymaniu maila zarejestrować się wczoraj? Wylądował w spamie i dopiero dzisiaj go zobaczyłem
 
Może ten artykuł pomoże i da się coś zrobić

I zażarło faktycznie, dzięki!
Konsultantka poprosiła o maila i podała kod, który po wykorzystaniu ustalał prawidłową kwotę
 
Zaczynam "Dynastię Tudorów" po latach i szczerze mówiąc nie rozumiem o co tyle szumu? Jest nieźle ale co najwyżej nieźle masa błędów historycznych i tyleż samo "Momentów" chyba się zestarzał ale zobaczymy.
 
Z pewnym takim opóźnieniem (i wciąż niekompletnie, bez ostatniego tytułu) spieszę ze zbiorczą oceną seriali-satelit MCU/D+, bo akurat mam ochotę :D Z różnych powodów oglądałam dopiero po starcie platformy w PL, więc się długo naczekałam, unikając jakichkolwiek spoilerów. Czy było warto? A owszem.

MCU, wg gradacji lubienia. Na wszelki wypadek w spoilerach, chociaż już chyba cały świat to widział. Dwa razy :D

Loki - 9/10
Jeden z mych ulubionych bohaterów i to mogło się, co prawda, nie udać, ale nie mogło, bo dla mnie to samograj. Fabuła się przyjemnie klei, nawet jeśli są jakieś luki, to bardziej luczki, kompletnie nie przeszkadzały. Wspaniały towarzysz w postaci Owena Wilsona, który jest wyjątkowo niedocenianym aktorem imo i dawno zasługiwał na MCU ;p Świetne wprowadzenie do multiwersów. Mam tylko wątpliwości co do złola, który jest do bólu zwyczajny i kompletnie nie robi na mnie wrażenia, on i ta cała jego złowroga misja. Kompletnie odarte z powagi.

Wanda - 8/10
Bardzo zacny setting, bardzo zacny format, naprawdę. Pierwsze odcinki wybitne, potem - kiedy już się zaczęło ujawniać to, co pod spodem - jakby mniej, ale nadal w tempo. Bez tego serialu nie ma co podchodzić do MoM, co cały czas uważam za skandal. Większych wad nie widzę. Wkurzający złol, ale to dobrze, po powinni być wkurzający.

Moon Knight - 7/10
Bardzo świeże, bardzo dziwne, kompletnie nie jak MCU, co ma nieco zalet - np. liczę na team z Deadpoolem, Punisherem, Bladem i może Daredevilem, czyli graczami z puli, która nadal marginalnie leży na stole, a jest ciekawa. Wybitnie drażniący główny bohater, przeszkadzał mi najbardziej, ale w końcu przestał, więc spoko :D. Jestem fanką głosu Chonsu TAK BARDZO. W dodatku zabawny.

What if - 6/10
Kilka dobrych odcinków, ale ogólnie bez szału. Zdecydowanie wolę oryginalne historie, a te twisty budziły mój gorący sprzeciw. Wiem, że mają źródło w komiksach, ale to nadal alternatywy imo na siłę. Motyw ostatecznej walki ostatecznej o tyle szkodliwy, że naprawdę trudno będzie to teraz przebić Złolem Jeszcze Większym Od Tego Złola, bo, serio, ile razy można zagrażać wszechświatowi. Może już po prostu trochę mnie się to zaczyna przejadać?

Hawkeye - 6/10
Kino familijne, bez którego mogłabym żyć. Niewiele tu było ciekawych elementów, a sam Hawk zawsze był dla mnie takim awendżersem klasy B. Jedyny jasny punkt to Fisk, super, że wzięli aktora z serialu o Daredevilu, bo imo jest znakomitym Kingpinem. Nie widzę, co prawda, sensu w spinoffie i pani Lopez - jeszcze mniej niż w tym tytule - ale może Fisk zagości na stałe w lepszej obsadzie. Powinien. Czego o pannie Hawkeye nie mogę powiedzieć. Wtf motyw zegarka? Więcej ich tam matka nie miała? Bardzo naciągane.

Falcon i Zimowy Żołnierz - 5/10
Mało lubiani bohaterowie, mało przekonujący wątek, wyjątkowo drażniąca ruda superżołnierka i w ogóle wszyscy dość irytujący, z Kapitanem v.2 na czele, ale Falcon też mi do tej roli nie pasuje. Już Bucky szybciej, przynajmniej jest "jakiś". Nudne to było, tak ogólnie, ale też nie jestem fanką komandosów...

Zostaje Miss Marvel, traktuję w kategorii zbędnego dodatku, ale zobaczymy ;)
 
Last edited:
Z pewnym takim opóźnieniem (i wciąż niekompletnie, bez ostatniego tytułu) spieszę ze zbiorczą oceną seriali-satelit MCU/D+
Wow, najlepszy serial z tego zestawienia został oceniony jako najgorszy, a najgorszy jako najlepszy, niezła odwrotność :D W sumie całe zestawienie byłoby poprawne gdyby uporządkować je on najlepszego do najgorszego na odwrót.
 
Dla mnie Falcon i Zimowy Żołnierz to też najgorszy serial MCU, jak i najgorsza produkcja w tym uniwersum ogólnie.

Z kolei jako najlepszy też bym dał chyba Lokiego, ale z zastrzeżeniem, że i tak nie jest to nic wybitnego.
 
Last edited:
Top Bottom