Ulubiony bohater: Zygfryd (przypadł mi do gustu zabijając za mnie kuroliszka), Vetala (o ile można go uznać za NPC)Ulubiona wstawka filmowa (cutscena): W Loszku ze złodziejem, Koniec walki ze strzygą (odczarowanie - już mnie miała zabyć, z tąd ten sentyment).Ulubiony cytat: "No właście złodziej! A z politycznimi muszę siedzieć!"; "Co słychać ? Stare - panie oświecone - nie chcą zdychać!"Ulubione zadanie (quest): Jej wysokość strzyga (najtrudnieszy boss, bez wypicia eliksiru), Tożsamość (fajnie można pokierować Geraltem).Ulubiony potwór: Strzyga, WilkołakiUlubiona lokacja: Wyzima Klasztorna (jedyna jokacja, w której potrafie się poruszać bez mapy).Ulubiony znak: AardUlubiony cios końcowy (finisher): Wskakiwanie za barki (szczególnie kiedy wykańcza się krasnoludy), Gdy ofiara leży, a Geralt dobija ją rękojeścią miecza, Wbicie miecza w brzuch i grzebanie w bebehach.Ulubiony styl walki mieczem: Stalowy szybki Ulubiony eliksir: Jaskółka, Puszczyk (jakiś przypadkiem utworzony, dzięki któremu po wypiciu odnawia nam też żywotność).