@maniak6767 Może nie jest to klasyczne ad personam, ale co ma znaczyć stwierdzenie takie jak:
Po raz kolejny ustawiasz się na pozycji osoby lepiej rozumiejącej grę niż owi "niektórzy", sugerując, ze jeśli komuś w grze przeszkadza taka czy inna jej wada (a owych nie brak), to nie rozumie intencji twórców, bo przecież powinien patrzeć tylko na fabułę, świat i postacie.
Zdaję sobie sprawę, że to kolejny chochoł, ale wyjaśnię: Niektórzy mają tak, że od zaangażowania w fabułę, czy też immersji w świecie gry, odrywa ich fakt, że gra jest naszpikowana napotykanymi na każdym kroku błędami. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest tak w większości przypadków, a graczy, którzy bezkrytycznie traktują wszystkie inne elementy gry, bo fabuła jest dobra, jest niewiele. I nic w tym dziwnego, po taki odbiór gry jest cokolwiek kuriozalny.
Dyskusja z Tobą jest bezcelowa, bo starasz się interpretować moje słowa na swój sposób. Często błędnie.Wyrażam tylko swoje zdanie. Staram się używać wyrażeń typu " wg mnie" moim zdaniem" "uważam, że", aby to podkreślić, zgodnie z kulturą języka polskiego. Jeśli dla Ciebie jest normalne, że ktokolwiek cokolwiek napisze w internecie, to pisze w absolutach, bez świadomości, że wyraża wyłącznie swoją opinię, no to trudno.Nic na to nie poradzę.
Gra łączy wiele gatunków, nie ma nic dziwnego w moim stwierdzeniu, że jeden gracz bardziej zwróci uwagę na jeden element a inny na drugi. Ty rozwijasz ten wątek dorabiając do tego jakąś filozofię, która nie była moją intencją (jeśli sama fabuła miałaby wystarczyć na dobrą grę, to lepiej czytać książki, moim zdaniem). Do czego to ma zmierzać?
Ktoś stworzył pierwszego posta, który do pewnego stopnia odznacza się ignorancją (okropne słowo!)
Pytanie tylko czy to jest wina gracza, że nie widzi pewnych rzeczy w grze, czy to jest wina twórców, którzy w taki a nie inny sposób skonstruowali rozgrywkę? To chyba nie jest oczywiste...
Jeżeli gra łączy sobie w kilka gatunków, to oczywiste jest, że będzie musiała zmierzyć się z krytyką wszystkich składowych jakie ją tworzą. Łączenie tych gatunków jest intencją CDPR (do pewnego stopnia oficjalnie): action adventure, RPG, shooter, fabularna, open world, symulator itd.itp. W czym problem?
Moze to byl pospiech a moze ograniczony budzet. Zwroce uwage ze dopiero od 1.3 mamy zaimplementowana animacje wkladania osob do bagaznika samochodu na koniec misji - cos co wydawaloby sie byc czyms prostym i oczywistym a jednak nie znalazlo sie we wszesnych wersjach gry.
Podobnie zreszta odbieram telefony od fixerow - "Czesc V, mam dla ciebie zadania do wykonania. Szczegoly w zalaczniku". Troche potraktowane to jest po lebkach i brakuje mi wiekszej ilosci zadan w ktorych moglibysmy poprowadzic chociaz krotka wymiane zdan i moze dowiedziec sie czegos wiecej. Nie wiem na ile sa to kosztowne rzeczy do uwzglednienia.
No ale finalnie wiadomo ze gre mozna bez konca poprawiac i wrzucac wiecej zawartosci - widocznie na ten budzet i ramy czasowe tworcy stwierdzili ze jest to odpowiednia forma.
Wstęp do zadań fixerów, to też jest wątek na oddzielną rozmowę.
Sposób w jaki to jest pokazane w grze, nie jest poprawny, ani naturalny (może coś takiego jest w Cyberpunk 2020...nie jestem znawcą) moim zdaniem ,ale pewnie chodziło też o to, żeby maksymalnie to uprościć...
Skąd ten fixer wie, że jesteś akurat w tym miejscu i chcesz wziąć zlecenie?
Ogólnie to w grze, bazując na tym co jest chyba lepiej byłoby gdyby to wyglądało w taki sposób
1. Dostajesz wiadomość o możliwym zleceniu.
2. Udajesz się na miejsce zlecenia, dzwonisz do fixera
3. Bierzesz zlecenie albo je odrzucasz.
4. Fixer mówi co masz zrobić, wysyła ci maila, z dokładnymi danymi.
5. Robisz zadanie.
6. Po zakończeniu dzwonisz do fixera albo on dzwoni do ciebie.
Zresztą z zabójstwami to jest inny problem, rozumiem te misje gdzie trzeba coś wykraść, zhakować i wysłać, kogoś eskortować to wtedy fixer wie, że zlecenie zostało wykonane...A jak kogoś zabijesz i schowasz do szafy? To skąd niby ma wiedzieć? Jak obezwładnisz cel zlecenia to zaraz, w tej samej chwili, dostajesz smsa, że samochód już czeka...

Porówując te misje z zabójstwami do zleceń na potwory w Wiedźminie 3: w Wieśku Gerlat ucina głowę i musi ją pokazać przy odbiorze zapłaty. W Cyberpunku czegoś takiego nie ma. Rozumiem jeszcze sposób rozwiązania zadania w ten sposób (mimo smsa znikąd) że nie zabijasz celu tylko zanosisz do samochodu, no okej wtedy to jest wmiarę logiczne (gdyby zanoszenie trupów do samochodu też było obligatoryjne, to też ta opcja stawałaby się bardziej logiczna).
Ale w przypadku, gdy kogoś ukatrupiasz na miejscu, to nie ma większego sensu, chyba, że gdzieś jest wyjaśnione w jakiś sposób, nie wiem, że fixer zhackował cel i ma go na jakimś podglądzie, ale nie wydaje mi się, że coś takiego jest w grze.