Każdy ma lekkiego pietra przy pierwszym wodowaniu czegokolwiek, czy to procesor, sekcja zasilania czy karta grafiki. Jak wymieniałeś pady pod chłodzeniem to i tu spokojnie dasz sobie radę. Wystarczy się pilnować, ostatecznie pozostaje zaufany serwis.
I ten sposób myślenia nie pomaga, zazwyczaj jak się coś posypie, to się traci ciut więcej niż się zakładało.
Te 350 W TGP to jak niejeden cały pecet, więc i układ musi być odpowiednio pojemny, Ale w efekcie błoga cisza i tego się trzymaj.
Mam AIO na procku, stary corsair H110, a grafikę słyszę jak odpale grę w 4k. Jedyny hałas to krople wody z topniejącego śniegu stukające o parapet. Od czasu do czasu mam "wyrzuty" drugiej połowy - nie lubię tego komputera, bo nie słyszę że działa.
Też mnie czeka rozbieranie pompki bo chyba już czas uzupełnić płyn, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać