Skończyłem - na liczniku zeszło 130 godzin. Może jeszcze dałoby się wyciągnąć z jedną-dwie (zostały dwa smoki i trochę zbieractwa), ale nie mam potrzeby. Misje zrobione prawie wszystkie (olałem dwie drobne). Zważywszy, że DA:O z wszystkimi dodatkami (powtórzone z rok temu, na Steamie) zajęło mi 100 godzin - to na pewno Inkwizycji małą grą nazwać nie można. A przecież jeszcze dojdą DLC duże i małe.
Ogólna ocena - 7/10. To solidna, dobra gra... ale czegoś jej brakuje, jakiegoś polotu. Szczerze mówiąc, często ilość przeważa nad głębią.
Garść drobnych uwag, na minus:
- bardzo słaba końcówka (ostatnia misja i epilog) oraz płaski "główny przeciwnik"
- za mało misji głównowątkowych w stosunku do eksploracji/misji pobocznych; poza tym niewielka "wysoka" nieliniowość (tzn. nie liczę różnych wariacji dialogowych), jest chyba tylko jedna wymienna misja (Therinfal/Redcliffe)
- brak miast (hub Val Royeaux jest tak mały, że nawet nie liczę) - to niestety bolączka serii (tzn. w DA2 miasto było, ale brzydkie i nieciekawe)
- wierzchowce - całkowicie zbędny pomysł, użyłem ich może 3-4 razy
- dużo zbieractwa... za dużo!
- dość mało (jak na tak wielką grę) wzorów zbroi itd., tym bardziej że niektóre są ograniczone rasowo
Pomijam "mmową" walkę oraz konsolowe sterowanie... bo się w sumie szybko przyzwyczaiłem, i aż tak bardzo nie przeszkadzało.
Plus-minus:
- większość misji głównowątkowych oraz "towarzyszowych" jest świetna... ale w sumie jest ich dość mało - prolog, zaledwie cztery "duże" misje (wt. jedna wymienna), w międzyczasie cztery krótsze (np. upadek Haven i przejście do Skyhold to formalnie dwie oddzielne), no i słaba ostatnia - łącznie z "towarzyszowymi" (fajnymi, ale raczej króciutkimi) zajmuje to może 15-20% całej gry...
Oraz na plus:
- mimo powyższych "ale", długość
- lokacje są różnorodne (nawet kilka pustynnych wyraźnie się od siebie różni), i pomimo rozmiaru nie wyczuwa się "przeklejania"
- towarzysze: nie jest to poziom Mass Effectów, ale w porównaniu z DA:O i DA2 jest ciekawiej, chociaż nierówno
- ogólnie, wykonanie: dialogi, muzyka, efekty, grafika - solidne rzemiosło
- w sumie brak jakichś wyraźnych bugów (takie czasy, że to jest zaletą...)
Jakby ktoś miał szczegółowe pytania (tzn. o wrażenia), to jestem do usług.