rafal12322,
tu nawet nie można mówić o zamiarze - jedyne co DRMy potrafią, to nabijać kabzę swoim producentom. Piratom jakoś nigdy dotąd nie przeszkodziły w złamaniu gry, utrudniają za to życie tym, którzy kupili legalną kopię. To jest mniej więcej tak, jak z filmikiem "ściągasz = kradniesz" jaki przed laty wrzucano na każdą płytę DVD z filmem: pirat (do którego przecież powinna zostać skierowana ta wiadomość) korzystał z ripa, z którego ten bzdet został wycięty, tymczasem użytkownik oryginalnej kopii był zmuszany to oglądania tej idiotycznej wstawki za każdym razem jak chciał obejrzeć swój legalnie kupiony film. I po co? Chyba tylko po to, żeby go zirytować i zniechęcić do kupowania legalnych produktów.
Podoba mi się za to coś, czego dwukrotnie już byłem świadkiem podczas kinowych seansów polskich filmów: na samym początku odtwarzane jest nagrania jednego z aktorów, w którym dziękuje on/ona za to, że widzowie zdecydowali się obejrzeć film korzystając z legalnego źródła. Można? Można.