TWiG z Vladem, z dnia 21.04

+
GWENT: The Witcher Card Game | This Week in GWENT with Game Director Vlad 21.04.2023



Może to przez to, że majówka dała się żołądkowi we znaki i nie wychylam dziś nosa za drzwi, a może przez przypadek natknąłem się na kolejny film z Vladem. Za opóźnienie przepraszam, czas szybko leci. Ciekawostka: oglądalność powyższego spadła w stosunku do poprzednich rozmów o połowę.

Wypiski:

- Wrażenia Vlada po pierwszym niedawnym kartdropie: wszyscy w zespole nie mogli się doczekać. Jest to jego ulubiony okres w Gwincie, najbardziej ekscytujący (w połączeniu ze zmianami w balansie) ; drugim ulubionym okresem jest czas tuż przed dropem kart – gdy meta jest ustabilizowana i „naprawiona ze wszystkich bolączek i problemów, gotowa na przyjęcie nowego”,

- Półroczne milczenie Vlada nie oznacza, że zniknął „cały czas monitorujemy sytuację, jesteśmy tutaj”,

- Vlad uważa ten drop kart za bardzo trudny - trzeba wczytać się w mechanizmy, dokładnie czytać opisy kart ; nie ma żadnych samograjów,

- Te skomplikowanie to jednorazowy eksperyment, a nie stały kierunek – zwolennicy prostych do pilotażu talii i szybkich gierek mogą odetchnąć z ulgą,

- Vlad chce podkreślić i wzmocnić wiadomość, którą wystosowali w zeszłym roku: ten rok jest rokiem transformacji, zanim społeczność przejmie kontrolę nad funkcjami balansującymi. Wcale nie uważa, że ich praca jest już wykonana ; chcą utworzyć z Gwinta sandbox odpowiedni do ambicji nieskończoności projektu,

- Vlad nie zna gry multiplayer, która byłaby tak podtrzymywana/zmieniana, jak życzyliby sobie tego krytycy Gwentfinity (dodawanie kart, zmiany w mechanikach),

- Istnieje procedura wdrażania Gwentfinity – zdają sobie sprawę, że na samym początku będą musieli coś częściej zmieniać, dlatego implementacja zmian będzie częstsza niż comiesięczne okienka, do których teraz jesteśmy przyzwyczajeni,

- Mają już opanowane wszystkie skrajne wypadki, które mogłyby wykrzaczyć Gwentfinity, tak więc nie będzie czego abusować,

- Według Burzy Gwentfinity to coś, co daje możliwość większego zaangażowania ze strony graczy „trzeba podejść do tego z otwartym umysłem”,

- Nie będzie ciszy z ich strony, komunikacja nadal będzie trwać,

- „Jest część społeczności która uważa, że lepiej poprowadziłaby grę od REDów – życzę im powodzenia gdyby tak się miało stać” – wtręt Vlada,

- REDzi będą wystarczająco długo przy Gwincie by upewnić się, że Gwentfinity jest stabilne,

- Vlad jest optymistycznie nastawiony do obecnej sytuacji, zespół zrobił ogromny progres, który on ma szczęście obserwować na żywo,

- System motywacji/nagradzania za granie będzie się opierał na tym, że zawartość do odblokowania będzie się zmieniać/rotować czasowo – „odblokowanie wszystkiego zajmie lata i nie tylko bycia w grze, ale i faktycznego grania” (farmienie?),

- System progresji będzie całkowicie darmowy,

- Była burza mózgów odnośnie nowej podróży i jej nie przygotują, bo system nad którym pracują jest alternatywą dla dawnych podróży,

- Traktują Gwentfinity poważnie, nie jest to buzzword,

- Nie będzie rotacji kart, nie zmienili filozofii pod tym kątem - nie potrzeba jej bo, gracze będą reagować na problemy (osłabiać za mocne, wzmacniać za słabe),

- W systemie progresji będzie coś na kształt niewymuszonej rotacji – nie będzie definiowanych zadań jak w podróżach, ale misje będą popychać do używania kart z konkretnych dropów dla uzyskania nagrody,

- To, jak projektują Gwentfinity ma poskutkować tym, że nie będą musieli wracać do wcześniejszego trybu prowadzenia gry – nie należy więc Gwentfinity traktować jako przerwy „i gdy tylko skończą Q4 wrócą” - zresztą nie zależy to od nich,

- Draft nie będzie więcej ruszany – obecna wersja to najlepsze, co mogli zrobić ; trzeba się cieszyć, że w ogóle został poprawiony. Vlad traktuje to jako cud, bo mógł nie zostać ruszony wcale ; docelowo w drafcie będą wszystkie karty, z tego roku też,

- Wiadomość od Vlada dla wołających „bring back the arena!” – spróbujcie najpierw draftu zamiast narzekać w próżni,

- Uchylił rąbek tajemnicy odnośnie dotychczasowego projektowania ekspansji i dodawania konkretnych postaci – nie było tak, że chcą dodać postać X i wokół tego rozpisują ekspansję (poza przypadkiem Renfri ; wiedzieli też, że chcą dodać Dagona i Dijkstre), raczej mieli po prostu zarys tego, co chcą osiągnąć w danej frakcji przy ekspansji,

- Na jednej z kart przyszłego dropu będzie proplayer Gwinta,

- Niektóre bibeloty exclusive typu Statek Radowida wrócą do sprzedaży,

- Narzekanie na to, że wciąż mamy za dużo złota, skrawków i kluczy jest bezzasadne „to są problemy pierwszego świata” ; nie mają planów na uczynienie zasobów bardziej użytecznymi,

- Byli zbyt hojni. Burza wciął, że to wynik tego, że „zawsze byli najbardziej skupieni na graczach” ; „ale dzięki temu Gwint jest przynajmniej prawdziwym f2p”,

- Miło im czując wsparcie ze strony sceny pro - ciągle bardzo dużo osób uczestniczy w e-sporcie,

- Vlad przyznał, że przesadnie wspierali turnieje $$$, szczególnie w becie,

- Wciąż pracują nad trybem turniejowym - usunęli ostatnio błąd, który był uciążliwy ze strony organizatorów,

- Co do reworków starych kart „nie oczekujcie, że na łatkę będzie przypadać 100 kart” ; idą krok po kroku i stawiają jakoś nad ilość,

- Odnośnie obaw związanych z Gwentfinity „wszyscy boją się zmian”,

- Vlad zakończył stwierdzeniem „wciąż są powody, by grać w Gwinta”.
 
Last edited:

Lexor

Forum veteran
Dzięki za streszczenie, nie będę musiał tracić czasu na oglądanie wykrętów.

Drobna uwaga: Na tym forum brakuje mi emotek żeby wyrazić co czuję, a gdybym chciał to jakoś bardziej ubrać w słowa mój post zostałby zmoderowany / usunięty, więc pozwolę sobie zapożyczyć potrzebne emotki z internetu do wyrażenia tychże emocji.

Draft nie będzie więcej ruszany – obecna wersja to najlepsze, co mogli zrobić ; trzeba się cieszyć, że w ogóle został poprawiony. Vlad traktuje to jako cud, bo mógł nie zostać ruszony wcale ; docelowo w drafcie będą wszystkie karty, z tego roku też

Cud??!


A może nie trzeba było ruszać tego, co funkcjonowało o wiele lepiej?


Wiadomość od Vlada dla wołających „bring back the arena!” – spróbujcie najpierw draftu zamiast narzekać w próżni,

Próbowałem. Gdyby nie było już na to zbyt późno, to bym napisał, żeby spróbowali nauczyć się grać we własną grę, bo obserwowałem ich kilka razy jak grali na różnych streamach i nie raz nóż mi się w kieszeni otwierał jak widziałem prezentowane zagrania i "znajomość" kart oraz mechanik.

Podsumowując:
 
Czyli arena nie wróci ponieważ nie umią tego zrobić bądź nie ma kto tego zrobić a proces jest zbyt drogi na obecnym etapie.
Szkoda gdyby była grałbym jeszcze długi czas dopóki szukało by graczy. Tak niestety zaglądam już teraz parę razy na miesiąc.
 
@Lexor

Cud, w kontekście zeszłorocznych twierdzeń kiedy Vlad mówił, że mogą nie mieć dość mocy przerobowych na przebudowę draftu.

Co do nieznajomości gry - Vlad podczas nagrania dwukrotnie miał problem z nazwą dodatku i zawartością (co kiedy wprowadzili), a więc z historią procesu produkcji. Granie to inna para kaloszy - nawet Jean robił missplay'e.

Progres w drafcie jest jak na moje następujący - co prawda wciąż trudno o sensowne budowanie własnej talii, ale przynajmniej nie gra się co chwilę na lojalne wampiry z 2 Ukrytymi czy asymilację NG.

Pamiętasz może, czy zniknięcie areny i zapowiedź draftu pojawiła się jeszcze za rządów Slamy? To była jedna z bardziej niezrozumiałych decyzji, mieli działający tryb "samograj" i przeznaczyli masę środków i roboczogodzin na coś, co wymagało do działania ciągłych aktualizacji i ostatecznie nie wypaliło. Jedynym uzasadnieniem jakie bym widział byłby bardzo niski playrate areny jako takiej. Nie podawali żadnych danych ani nie podnosili tego argumentu, można więc uznać, że nie był to martwy tryb (sam grywałem w nią regularnie).

Miło, że przypomniałeś te oldschool'owe emotki, zawsze to jakiś pozytywny element. Widzę, że faktycznie rozbiłeś młotkiem Gwinta - spadasz z rangi któryś sezon, nawet się nie logujesz, by zgarnąć bibeloty (chyba, że tu nadinterpretowuję i po prostu postanowiłeś nie kupić monety za pył meteorytowy). Przykro mi to widzieć, że zrezygnowałeś z gry przed jej oficjalnym końcem. Wydawało się, że nic Cię nie złamie. Że Twoja pasja i żelazne zaangażowanie w tę grę są nie do zdarcia. Byłeś tutaj opoką i głosem rozsądku w jednym, forumowym-gwintowym Atlasem.
Frustracja ukryta pod płaszczykiem emotek jest jak najbardziej na miejscu. Można by sparafrazować Kazika "co się porobiło z tą grą złą".
 

Lexor

Forum veteran
Teraz to "cud", a ja pamiętam jeszcze "huczne zapowiedzi" i już wtedy wiedziałem (mając w pamięci "mocne" angażowanie się twórców), że to nie wypali. Szczerze, to gdyby mnie poproszono o jakieś dane o dodatkach to pewnie musiałbym się zastanawiać, bo to, uważam, nie jest aż tak ważne dla samej grywalności produktu (choć gdy twórcy nie pamiętają to ma to trochę inny wydźwięk). Natomiast fakt, że nie potrafią grać we własną grę to już jest zupełnie inna para kaloszy, bo to ma ogromy wpływ na proces balansowania.

Arena była dla mnie zawsze odskocznią od rankedów. Z początku (słysząc nazwę!) cieszyłem się na draft, ale okazało się że draft w Gwincie to nie jest ten draft powszechnie znany z innych gier karcianych, który ma swoje konkretne zasady, wiec moja radość szybko sie skończyła. Nie wiem za kogo rządów to było, bo to mnie w sumie zawsze mało interesowało - wiem, że to było z końcem roku 2020, bo wtedy też zaczęły się moje błędy w grze dotyczące kontraktów.

Wciąż gram w Gwinta, ale gram już znacznie mniej. Musiałem gdzieś znaleźć trochę czasu na tworzenie własnej gry.

EDIT: Znalazłem newsa o drafcie: https://www.playgwent.com/pl/news/36410/przeksztalcamy-arene-w-nowy-tryb-draftu
 
Last edited:
Progres w drafcie jest jak na moje następujący - co prawda wciąż trudno o sensowne budowanie własnej talii, ale przynajmniej nie gra się co chwilę na lojalne wampiry z 2 Ukrytymi czy asymilację NG.

Zgadzam się. Arena wciąż dawała znacznie więcej radości z gry, jednak ten "nowy" Draft ma już jakieś namiastki Areny :) Obecnie gram tylko w ten tryb albo jakieś ciekawe sezonowe (np. "Cierpliwość jest cnotą"). Podkreślę jednak, że też już gram mniej niż kiedyś :(

W obecnym Drafcie jest przynajmniej możliwość zaskoczenia przeciwnika jakimś zagraniem (jasne, że niektóre paczki wydają się przegięte), ale samym zaskoczeniem można bardzo dużo zdziałać. Zneutralizować mocne zagranie przeciwnika, albo nawet obrócić je na swoją korzyść. Na pewno ten tryb jest lepszy od poprzedniego (z dawno nie aktualnymi paczkami). Zwłaszcza, że pozostałe paczki były wciąż OP (jak np. przedstawione wyżej wampiry) :D

Trochę mnie tylko dziwi to zmniejszenie czasu na ruch do 25 sekund, myślę, że skoro już chcieli przyspieszyć grę, to mogła to być zmiana z 60 s -> 30 s (i tak byłoby znacznie krócej, a te 5 sekund czasem ma znaczenie). Zdarza się czasem, że brakuje jeszcze chwili na wykonanie wszystkich akcji podczas swojej tury.
 
Top Bottom