Seriale

+
Być może tutaj ta zasada się nie sprawdza, ale w porównaniu z wieloma internautami jestem wapniakiem, więc pamiętam bardzo stare seriale. Oglądam głównie Polskie klasyki a z zagranicy moi faworyci to "Kompania braci' "Californication" oraz "Rodzina Soprano? Kto z was pamięta zwłaszcza ten ostatni tytuł?
 
Ja pamiętam wszystkie trzy :) Californication niestety wspominam źle, to jeden z tych seriali które leciały zdecydowanie za długo i po kilku dobrych sezonach (do trzeciego włącznie oglądało mi się to świetnie) spadł na dno, a później już tylko dogorywał. Rodzina Soprano była świetna jak zresztą większość seriali HBO, które oglądałem.
 
Rzeczywiście po pierwszych trzech sezonach Californication powinno zniknąć. Zresztą sam Duchovny opowiadał, że nie ma już ikry by to dalej robić to niestety widać.
 
Ofc nie obyło się bez ofiar :p Tym razem pobocznych na szczęście. Szkoda, że to już koniec, bo 6 sezon zapowiada się super. No i Morgan w końcu się pojawił.
 
Finał świetny, choć szczerze mówiąc stawiałem na trochę inne zakończenie ale i tak było super.
Fajnie że Morgan znowu zawitał do serialu. Pete'owi się należało bo to kawał bydlaka. Kolejny sezon zapowiada się świetnie, mam nadzieję że dobrze to rozegrają i będzie jak najmniej nudnych momentów. ;)
 
Finał Truposzy mnie rozczarował, końcówka była strasznie naciągania :/

A tymczasem The Flash - czy ten serial może być jeszcze lepszy? O jesu, co tam się działo w ostatnim odcinku :eek: Pomijając już całą intrygę związaną z głównym wątkiem (WTF HOLYSHITBALLS OMFG) to jeszcze dostaliśmy kolejne genialne nawiązanie do poprzedniego serialu z Flashem, a parafraza kultowego cytatu z Gwiezdnych Wojen wymiotła wszystko.



Oczekiwanie na kolejny odcinek to koszmar :|
 
Właśnie skończyłem najnowszy odcinek The Flash, normalnie masakra ten serial z odcinka na odcinek jest coraz lepszy. Obecnie bardziej wyczekuję nowych odcinków The Flash niż Arrow. :D
 
Masakra, jest świetnie. Dobrze, że nie przeczytałem Twojego posta Hunt, bo bym nie miał takiej niespodzianki z tym cytatem :p Pewna sprawa na razie nie zachowuje spójności, ale nie będę o niej mówił dopóki serial się nie skończy, bo skoro trzyma taki poziom, to zapewne dobrze to wszystko powyjaśniają ;) Pamiętam jak niechętnie zaczynałem Flasha, bardziej czekałem na Arrowa, no ale teraz jest jak jest, na Flasha czekam najbardziej z seriali które oglądam. Nie spodziewałem się.
 
Zarąbiste! Najlepszy odcinek Flasha.

Kurka, wiedziałem, że kogoś mi ten Trickster przypomina, ale nie mogłem sobie przypomnieć xD Nawet ta podpowiedź nie pomogła^^

Czy Flash może być jeszcze lepszy?
 
Jaram się, nie wiem czy nie najlepszy serial obecnie w tv (jaki oglądam przynajmniej) :p dla fanów DC to jest obowiązkowa pozycja, bije na głowę Gotham IMO.

Świetny wątek z Wellsem.
+ zaraz się okaże, że
Eddie jest synem "Wellsa" :p
 
No tak, ale nie aż z takiej odległej, chyba 15 czy 20 lat, więc by się zgadzało wtedy, mniej więcej :p

Swoją drogą nigdy za Flashem nie przepadałem, jako za superbohaterem, ale po tym serialu zacząłem się nim bardziej interesować :p

Trzeba by przeczytać parę komiksów, z których wątki są poruszane w serialu:

Crisis On Infinite Earths
Infinite Crisis
Identity Crisis
Final Crisis
Flashpoint
The Flash: Rebirth

Szkoda, że nie ma ich w polskim wydaniu, bo te są zwykle o niebo lepsze od amerykańskich :/
 
No tak, ale nie aż z takiej odległej, chyba 15 czy 20 lat, więc by się zgadzało wtedy, mniej więcej :p

Raczej nie ;) Nie pamiętam czy w serialu było dokładnie podane, ale...

Professor Zoom pochodzi z XXV wieku i myślę że twórcy adaptacji poszli tą samą drogą gdyż dwa razy padają z jego ust słowa mówiące o tym że z jego punktu widzenia, to zdarzyło się wieki temu. Pierwszy raz kiedy zabijał Cisco, drugi raz kiedy umierała Tess. O Eddiem powiedział, że można go nazwać dalekim krewnym więc stawiałbym na to że Ed jest jego przodkiem.

A co do komiksów, myślę że jest szansa, zwłaszcza na genialnego Flashpointa. Obecnie Egmont ostro ciśnie na wydawanie DC i oprócz regularnych serii z New 52 wydają (i mają zamiar dalej wydawać) też różne kultowe historie z tego uniwersum. Wymieniony przez ciebie Identity Crisis wychodzi już w tym miesiącu ;) W sumie to mam tak samo jak ty, z DC zawsze lubiłem tylko Batmana i tolerowałem Supermana (po prostu postacie Marvela bardziej trafiały w moje gusta), ale za sprawą ostatnich seriali i przede wszystkim filmów animowanych zacząłem lubić Ligę Sprawiedliwości :)
 
Chyba nie ogarniam, albo nie umiem poznawać ludzi :p

Ale kiedy w retrospekcjach RF zdjął maskę nie wyglądał jak Wells.
 
Oglądanie seriali kiedyś: OMG, co tu się dzieje?! Oglądam do końca, bo nie wytrzymam tego napięcia i niepewności!

Oglądanie seriali dziś: OMG, co tu się dzieje?! Lepiej napiszę o tym we wszystkich mediach społecznościowych i poczytam wszystkie spoilery zanim obejrzę resztę!

:D :D :D
 
A co do komiksów, myślę że jest szansa, zwłaszcza na genialnego Flashpointa. Obecnie Egmont ostro ciśnie na wydawanie DC i oprócz regularnych serii z New 52 wydają (i mają zamiar dalej wydawać) też różne kultowe historie z tego uniwersum. Wymieniony przez ciebie Identity Crisis wychodzi już w tym miesiącu ;) W sumie to mam tak samo jak ty, z DC zawsze lubiłem tylko Batmana i tolerowałem Supermana (po prostu postacie Marvela bardziej trafiały w moje gusta), ale za sprawą ostatnich seriali i przede wszystkim filmów animowanych zacząłem lubić Ligę Sprawiedliwości :)

A to racja akurat, mam już nawet zamówione Identity Crisis i Superman Red Son :p z tym, że Egmont już ma rozpiskę do końca roku zdaje się, więc nawet jakby wydali któreś z wymienionych wyżej, to raczej nie szybko.
 
Top Bottom