eustachy_j23;n7979760 said:Początkowo też byłem lekko zawiedziony wynikami. Liczyłem, że nowy proc AMD będzie bardziej przewidywalny, równiejszy, ale i tak chyba nie jest źle. Mocy toto wydaje się mieć sporo, owszem w niektórych grach 1800x spisuje się nawet słabiej aniżeli i3, ale coś takiego można wybaczyć sprzętowi, który nie jest stricte dedykowany grom.
W takim Fallout 4 (gwoli ścisłości to żaden Fallout ino jakaś popierdółka, a w dodatku technologiczny bubel) R7 1800X wyciąga średnio 40.7 klatki, podczas gdy Pentium G4560 41.6.
Czyli co? Proc za niespełna 300 złociszy lepszy od tego za 2500? Niekoniecznie, bo w tej samej grze i7 5960X, kosztujący bagatela 4900 PLN, pochwalić się może wynikiem 42.5.
Pentium jest kilkanaście razy tańszy od Hashwella, a wydajność oferuje z zasadzie taką samą. Wniosek, na śmietnik z drogimi procami, Pentium rządzi. Tylko, że to nie takie proste. Wspomniane proce (R7 i i7) sprawdzą się przede wszystkim w zastosowaniach profesjonalnych, a i w grach wykorzystujących wielowątkowość odjadą budżetowym konstrukcjom. Żeby ocenić należycie nową rodzinę cpu trzeba zaczekać na testy jednostek dla ludu, wtedy zobaczymy. Wydaje się jednak, że potencjał jest i oby faktycznie tak było, to wówczas modernizując blaszaka zakupu Intela nie wezmę nawet pod uwagę.
W 2011 za najmocniejsze i5 dałem 730 złotych, obecnie to już około 1500. Sorry, nie wiem jak inni, ale ja czuję się dymany i to solidnie. W rezultacie takiej nie innej polityki nadal siedzę na 2500k i nie myślę o wymianie. Mam nadzieję, że wreszcie coś drgnie, będzie w końcu wybór i ceny bardziej adekwatne do oferowanej wydajności, bo póki co, jeśli idzie o Intela, to z ichniej oferty jedynie wymieniony wyżej Pentium jest dobrze wyceniony.
Ja tam Ryzena nie przekreślam, widać że trapią go problemy wieku dziecięcego, a to biosy słabe, a to problemy z SMT, a to problemy z ramami i stabilnością na niektórych płytach.
Intel miał bardzo podobne problemy z pierwszą generacją core, dlatego specjalnie mnie to nie dziwi, ba spotkałem się z opiniami przed premierą że jak nie wyjdą żadne kwiatki na X370 to się zdziwią, widac wszystko rodzi się w bólach, X99 też miał problemy na starcie.
No i jak dla mnie to z Ryzenów obecnie najbardziej kusząca jest 1700, koszt ciut mniejszy niż i7 7700k, spokojnie można podkręcić do 3.8-3.9 a wtedy mamy wydajność 1800X,i w sumie tyle, a temperatury niższe niż 1800X (w grach czytałem o 74-76 stopniach) no ale ciekawsze mogą się wydać 6rdzeniowe jednostki cena zanosi się ok.1100-1200zł może mniej.
Jeżeli przyszłe tytuły które będą wychodzić po premierze Ryzena bedą pokazywać coraz lepszą wydajność procesora to można uznać procesor za jak najbardziej godny uwagi i zakupu, chociaż moim zdaniem to tylko przetarcie i AMD może pokazać przy następnej generacji, jak to intel zrobił przy przejściu z pierwszego Core na Sandy Brigde, tam skok był ogromny (chyba IPC 25%) tutaj wcale bym się nie zdziwił jakby było podobnie.
Może i niższa wydajnośc w grach na Ryzenie ale koszty całej platformy są mniejsze i jak ktoś ma napięty budżet to wcale tak słabo nie wyjdzie z Ryzenem, czas pokaże czy zyska na wydajności w grach skoro na dzień dzisiejszy pracuje 300 developerów nad grami uwzględniając ryzena a do końca roku liczba ma wzrosnąć do 1000, cóż zapewne REDzi też już dłubią na nim do CP2077, czas pokaże jaki w nim potencjał i czy jest wart zakupu.
Moim zdaniem trzeba dać trochę czasu na aklimatyzacje dla nowej architekury, i nie należy skreslać na starcie bo jest nierówno.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale to już skłania do zastanowienia
Last edited: