Diablo

+

Attachments

  • Screenshot007.jpg
    Screenshot007.jpg
    92.1 KB · Views: 29
A po co by miał, skoro na PC można dodatek kupić od marca? Poza tym jednak wersja na konsole się trochę różni, interfejs, sterowanie itp.
 
A po co by miał, skoro na PC można dodatek kupić od marca? Poza tym jednak wersja na konsole się trochę różni, interfejs, sterowanie itp.

Bo różnica w cenie jest wielka. ;) Serio 120zł za grę + dodatek na konsoli? To tyle co kosztuje podstawka na PC...
 
Za świetny dodatek, który oferuje więcej niż niejedna pełna wersja ;) A samo wydanie Ultimate Evil na konsolach uważam za chamską zagrywkę, bo jeśli ktoś kupił podstawkę to potem musi ją kupić drugi raz żeby mieć dodatek. Niższa cena oczywiście nieco to rekompensuje, ale jednak.
 
A co z poprzednią generacją? Czy może tam w ogóle dodatku nie będzie tylko trzeba zakupić nową konsolę, a potem jeszcze raz kupić całą grę z dodatkiem? Niby nie powinno mi to zaprzątać głowy, bo mam Diablo na PC i choćbym teraz kupił konsolę to nie mam zamiaru się przesiadać z tym tytułem, ale jednak uważam że każdy powinien mieć równy dostęp do gry skoro już występuje na danej platformie.
 
Ależ jest na poprzednią generacje... 120zł podstawka+dodatek... To pierwszy raz jaki kojarzę gdy cena gry* na PC>>>gry* na konsole...

*Gry w rozumieniu podstawka+dodatek.
 
Jestem po przejściu RoSa - czas na trochę luźnych uwag dotyczących samej gry.

W skrócie: mój zachwyt nad przystępnością D3 nie maleje. Sądzę, że duży wpływ na takie odczucie miało 200h spędzonych w PoE. Tam gra nieustannie daje ci wycisk, a każdy wydany punkt w drzewku umiejętności analizujesz po 1000 razy. Porównanie D3 z PoE doskonale oddaje ten obrazek: http://0.media.dorkly.cvcdn.com/83/20/cc07b0a1498a3db3cf43025e0a4b65cf-casual-vs-hardcore-gamers.jpg

Nie chodzi o to, że PoE jest złe. Po prostu D3 bardziej mi - bądź co bądź, casualowemu fanowi h&s - leży.

O dodatku napisano wiele i mogę tylko dodać od siebie - wszystko to prawda. Jest dość długi, wnosi wiele, a nowe lokacje znacznie różnią się od dość plastycznych i kolorowych miejscówek z podstawki. Moją uwagę przykuła fenomenalna momentami muzyka.


Jeżeli chodzi o nieco żywsze motywy, polecam tło walki z Urzaelem, Adrią (Full circle) i tło muzyczne ostatniego filmiku (The Wrath Of Angels). Pełen soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=YjKadwIiusA

Teraz trochę o fabule, przy czym tutaj chciałbym odnieść się do całości - tak więc uciekam w spoiler.

Na wstępnie - jest lore Diablo i są gry z serii. D1 i D2 zaledwie lizały historię świata sanktuarium. D3 jest inne i w zasadzie jest kopalnią informacji na temat lore.
Fabuła w D3 generalnie nie jest aż tak słaba jak pisało się o tym po premierze. Chwała twórcom, że uporządkowali wątki z D1 (czyli jasno powiedziane który syn Leoryka jak skończył i o co chodziło), ale cały główny wątek - czyli Czarny kamień dusz - ledwo ledwo trzyma się kupy. Po prostu widać, że został wklejony nieco na siłę w całe uniwersum. Ciekawi mnie, jakie były oryginalne intencje scenarzystów D2 związane z Kamieniem świata oraz jego zniszczeniem.

Bardzo podoba mi się cała otoczka - wątki z towarzyszami, rzemieślnikami itp. Jest to spora odskocznia od dialogów prowadzonych przez nas herosów. Wszyscy jak jeden mąż postanowili połknąć kij od szczotki. Skutecznie równoważą to nasi towarzysze (tzn głownie Szelma - żartami i Zaklinaczka - naiwnością, co również jest śmieszne, bo Templariusz to te same klimaty). W dodatku pojawia się Myriam i kradnie show. Ciekawie przechodzi się z nią grę od nowa, bo to chodzący spoiler i przepowiada nam wszystko, co się stanie.

Zdecydowanie na plus questy towarzyszy, a zwłaszcza Shena - klimat w finale (rozmowa z duchem) nagle zmienia się o 180 stopni co nieco burzy wizerunek zabawnego złotnika.

Kolejny plus to wzajemne powiązania między podstawką a dodatkiem. W Zachodniej marchii ponownie spotykamy naszego farmera i jego "kościstą" małożonkę, po Enklawie ocalałych lata dzieciak, z którym konwersowaliśmy w Twierdzy Bastionu... Miło, że Blizzard upycha takie smaczki w h&s.

No dobra, a co w dodatku?
Przypominam:

...And, at the End of Days, Wisdom shall be lost (Maltael i jego odejście)
as Justice falls upon the world of men. (Tyrael dosłownie spadł na Tristram)
Valor shall turn to Wrath - (Imperius, patrz animacja Diablo: Wrath)
and all Hope will be swallowed by Despair. (porwanie Auriel przez Rakanotha)
Death, at last, shall spread its wings over all - (powrót Maltaela)
as fate lies shattered forever. (Itherael)
Głównym pytaniem pozostaje - cóż może być kłamstwem losu?
Pod koniec dodatku Tyrael przemawia jako Mądrość (którą stał się pod koniec podstawki). Paradoksalnie, dostrzega w ludziach ten sam niebezpieczny potencjał co Maltael. Potencjał wykorzystania mocy nefalemów zarówno przeciwko piekłu, jak i przeciwko aniołom.
Podczas rozmów z Itheraelem w a4 możemy się dowiedzieć, że los ludzi jest poza jego rozumem. Z drugiej strony swoje zdolności opisuje mniej więcej tak: "gdy coś się rodzi, ja widzę jego koniec".

Dla mnie kłóci się to jedno z drugim i wydaje mi się, że Itherael okłamał wszystkich właśnie twierdząc, że nie zna przeznaczenia nefalemów. Skoro D3 ma definitywnie skończyć wątek Diablo, w kolejnym dodatku Wieczny konflikt musi się zakończyć. Stanie się tak, gdy zostaną wyeliminowane obie strony, tj. i anioły, i demony.

Dodajmy jeszcze, że w słynnym głosowaniu Itherael głosował ZA ludzkością.

Co jeszcze może być w dodatku? Powróci Diablo (tak jak przepowiedziała Adria, uwolnił go nefalem), może Lilith i Inarius... tak czy siak, będzie się działo.

Na koniec kącik humorystyczny - okrutnie rozbawiła mnie rozmowa mojego Krzyżowca (czy też Krzyżówki, bo to blondwłosa baba) z Deckardem Cainem, Szło to mniej więcej tak:

Deckard: Co cie tu sprowadza?
Krzyżowiec: Prowadzę krucjatę, szukając winnego zepsucia Zakarum.
Declard: Mogę ci powiedzieć - to Mefisto, był pochowany pod Travincal. (A3 w D2)
Krzyżowiec: Czy można go zgładzić?
Declard: Nie, już nie żyje
Krzyżowiec: Trudno, i tak będę kontynuować krucjatę
 
Last edited:
Miałem sporą przerwę od Diablo i nie wiem czy robienie Szczelin, na łatwiejszych poziomach trudności, jest nadal viable jako farma itemów. Jest?
 
Zapowiedź dużej aktualizacji Diablo 3 -> CLICK

Dużo fajnych rzeczy, ale jak zwykle totalna loteria :p Żeby się dostać do Krainy Prób trzeba najpierw zdobyć klucz, który może (choć nie musi) wypaść ze Strażnika Szczeliny :p Ciekawie zapowiadają się też legendarne klejnoty.
 
Nie no, seria Diablo to prawdziwa klasyka...
:D

Ale u mnie się zgadza, całą fabułę przeszłam tak, jak zademonstrowano w minucie 1, a "haters are my motivators" :p
 
Nowa, duża aktualizacja Diablo 3 już jest. Poniżej filmik przybliżający najważniejsze nowinki:

 
Już miałem narzekać, że nic nie leci, a z bossa z nowej szczeliny wypadły 4 legendy, w czym dwa klejnoty :p
No i z mobka fajny item - dodaje gniazdo do broni, która gniazda jeszcze nie ma :)
 
Ale mnich jest słaby aż piszczy... ech wielka szkoda fajna klasa a Blizz nie ma za bardzo pomysłu co zrobić, miałbyć buff wyszedł nerf.
Nie dość że wytrzymałość mi spadła z 22kk na 12kk ( i czuje to, a już przedtem monk nie brylował w przeżywalności) to na dokładkę uśmiercili jedyny chyba użyeczny atak czyszczący grupowo ( eksplodującą pięść można do kosza )
Co za wstyd za miesiąc dwa, mnisi i mniszki wyginą naturalnie w sanktuarium.
Przed patchem biegałem sobie spokojnie na T4 teraz czuję się bardzo kruchy, a że klasa w zwarciu to nie widzę przyszłości na razie dla mnicha. No cóż forum puchnie od podobnych nastrojów tylko Blizzard coś głuchy i ma swoją wizje klasy.
-------
Blizz widzi problem i niedługo duże zmiany u mnicha
Robiłem sobie klucz coraz wyżej poziomowy, nie udało mi sie ulepszyć na 26, no cóż trzeba coś zmienić pokombinować.
 
Last edited:
Wystartował tryb sezonowy. Szczerze mówiąc - póki co nie zachęca. Nagrody słabe (chyba, że ktoś ceni sobie wygląd sztandaru i itemów), znacznie mniej motywujące niż w przypadku takiego samego trybu w PoE.
 
Na czym dokładnie polega ten tryb sezonowy? Po prostu przechodzimy sobie kampanię od zera (wraz z rozwijaniem rzemieślników i osobnym schowkiem) czy jest w tym coś więcej?

Trochę pobawiłem się z nowinkami w trybie przygodowym, jest fajnie, a możliwość wylosowania klucza prób zachęca do kolejnych rajdów przez szczeliny. Odnoszę jednak dziwne wrażenie, że wzmocnili barbarzyńcę albo przedmioty które ma na sobie lub też obniżyli poziom trudności. Wcześniej grałem na Udręce 1 i momentami bywało ciężko. Teraz na tym samym poziomie nawet nie zdarzy mi się spocić. Ktoś jeszcze ma podobne odczucia?
 
Na czym dokładnie polega ten tryb sezonowy? Po prostu przechodzimy sobie kampanię od zera (wraz z rozwijaniem rzemieślników i osobnym schowkiem) czy jest w tym coś więcej?

Trochę pobawiłem się z nowinkami w trybie przygodowym, jest fajnie, a możliwość wylosowania klucza prób zachęca do kolejnych rajdów przez szczeliny. Odnoszę jednak dziwne wrażenie, że wzmocnili barbarzyńcę albo przedmioty które ma na sobie lub też obniżyli poziom trudności. Wcześniej grałem na Udręce 1 i momentami bywało ciężko. Teraz na tym samym poziomie nawet nie zdarzy mi się spocić. Ktoś jeszcze ma podobne odczucia?

To samo odczucie - wzmocnili barba. Nie pamiętam dokładnie, ale dps mi skoczył o 50-100k po patchu.
Inna sprawa, że postać jest dość "młoda" (70lv, 25 mistrzowski) i dopiero robię ją na full-wypas.

Tryb sezonowy został zjechany z PoE. W skrócie: zakładasz postać w trybie - tam masz pustą skrzynkę, rzemieślników na podstawowych poziomach (i nie odblokowanych), wszystko przebiega tak, jakbyś zaczynał kampanię po kupieniu gry. Gdy sezon się skończy, twoje postacie zostaną przeniesione do normalnego trybu kariery.

W trybie sezonowym mogą ci dropnąć specjalne itemy (niedostępne w trybie kariery).

Więcej info: http://eu.battle.net/d3/pl/game/guide/gameplay/seasons
 
Niezły fart, mam wczoraj udało mi się skompletować szaty 1k burz. Teraz bardzo bym chciał dorwać Ramalandi Gift, ale wypada to ponoć bardzo rzadko.
 
Top Bottom