Mass Effect

+
Mogli by dograć dubbing do dodatków ME2 i całości ME3, z tego co kojarzę to trójka nie dostała dubbingu tylko przez ciągle wydawane dlc, a teraz wszystko jest podane na talerzu, no i byłby jakiś powód, by tą edycją faktycznie się zainteresować.
 
Niestety EA to nie Sony ani Blizzard i raczej by im się nie chciało wykładać kasy na dubbing do starszych gier, które wcześniej pełnej polskiej wersji nie miały.
 
Ale głupota. To jak ktoś będzie chciał dubbing w dwójce, a potem się weźmie za DLC to nagle będzie słyszał Meera/Hale, a wcześniej tego od Jedynki i Triss? Mogli zostawić tylko napisy.
 
2) Czy bezproblemowo będzie się dało wybrać lokalizację kinową całej trylogii czy też trzeba się będzie bawić grzebaniem w plikach jak kiedyś;
Uch.
Cały myk, który zachęca mnie w ogóle do kupienia tej edycji, to że mam wszystko zremasterowane i w jednym miejscu - ze wszystkimi dostępnymi opcjami. Kombinowanie z plikami zabija dla mnie zasadność kupna, nawet przy takiej popierdółce. Jestem zbyt leniwy, żeby stawać na rzęsach w celu uruchomienia funkcjonalności, która powinna być oczywistą oczywistością w każdej grze. Mam zatem nadzieję, że będzie możliwość dowolnej manipulacji lokalizacją gry.
 
Mam tak samo i to (oprócz ceny i zabawy z punktami Bioware) mnie zniechęcało do dodatków. Dlatego mam nadzieję że lokalizacja kinowa obejmie całość trylogii wraz z dodatkami i bez problemu będzie można odpalić z menu właśnie taką wersję. Nadzieję daje to że zestaw będzie też dostępny na Steamie (i tam zamierzam zakupić), a nie tylko na Originie, który jest bardzo niewygodny i często właśnie blokuje możliwość wyboru języka.
 
Ja tam lubię dubbing.
Eee, a jaki ma to związek z powyższą dyskusją?

Mniej jest to kwestia tego, czy ktoś lubi czy nie lubi, a bardziej zachowania konsekwencji. Skoro trzecia część posiada wyłącznie oryginalną, angielską lokalizacje, to czemu mamy być zmuszeni do ogrywania dwóch poprzednich po polsku bez zaimplementowanej możliwości zmiany w zbiorczej edycji całej trylogii.
 
Co więcej, za dubbing do jedynki i dwójki odpowiadały dwie różne firmy i część obsady została zmieniona. Spójność zwyczajnie nie istnieje od samego początku.

Ja sam lubię polski dubbing w grach i nierzadko wybieram właśnie tę wersję jeśli jest dostępna. Gdyby cała trylogia posiadała pełną polską lokalizację z tą samą obsadą to z chęcią zagrałbym w taki sposób. Tutaj mamy misz-masz więc wolę zagrać z lokalizacją kinową. Jeśli komuś nie przeszkadza zmiana obsady oraz fakt że w niektórych misjach nagle postacie będą mówić po angielsku, bo się gałganom z EA nie chciało tego ogarnąć to spoko, ale jak zawsze powtarzam: najlepszy wybór to mieć wybór. Jedynkę na peceta wydał u nas (dawny) CD Projekt i taki wybór zaoferował, bo podczas instalacji można było wybrać czy chcemy pełną polską wersję, pełną angielską czy też angielską z polskimi napisami. Dwójkę wydało już EA i tego wyboru nas pozbawiło wymuszając granie z polskim dubbingiem, a potem jeszcze wycięli numer z brakiem lokalizacji niektórych dodatków fabularnych tłumacząc się 'tajemniczymi' problemami technicznymi (taa jasne, chyba brakiem zgodności w finansach). Teraz była okazja to naprostować i tego nie zrobili. Sony* wydając odświeżoną trylogię Uncharted na PS4 zadbało o to żeby pierwsza część, która oryginalnie (tj. na PS3) nie posiadała polskiej wersji dostała u nas lokalizację z tą samą obsadą co w pozostałych odsłonach cyklu. Podobnie do sprawy podszedł Blizzard dodając do odświeżonego Starcrafta polonizację i również ściągając do studia nagraniowego aktorów użyczających głosu w Starcrafcie 2. Da się? Da się, trzeba tylko chcieć.

Skoro jednak im się nie chciało to oczekuję że będę mógł zagrać z lokalizacją kinową bez żadnych kombinacji i że wykazali chociaż minimum chęci i dodali polskie tłumaczenie do DLC. W innym wypadku zrezygnuję z zakupu, bo całą trylogię mam już w oryginalnych wydaniach. Grafikę mogę sobie poprawić modyfikacjami jeśli mi się zachce, a nawet dodać tłumaczenie do tych nieszczęsnych DLC przygotowane przez fanów i odpalić dwójkę w lokalizacji kinowej. Jestem jednak leniwy więc chętnie kupię edycję odświeżoną tylko niech traktują mnie fair tak samo jak klienta z Niemiec, Włoch czy Francji, bo kasy chcą ode mnie tyle samo. Oczywiście tak nie będzie, ale niech chociaż przetłumaczą napisy tam gdzie ich wcześniej zabrakło i dadzą wybór w jakiej wersji gramy.

*Warto jeszcze dodać że Uncharted nie było wyjątkiem, bo nowe wydania Gravity Rush (oryginalnie na PSV), Shadow of the Colossus (oryginalnie na PS2) i Demon's Souls (oryginalnie na PS3) również dostało w odświeżonych wydaniach polskie napisy. Dubbingu zabrakło, ale to dlatego, że w Gravity Rush i Shadow of the Colossus dialogi są w zmyślonym języku, a z kolei Demon's Souls (a także Dark Souls) na całym świecie posiadają pełne udźwiękowienie tylko po angielsku, bo najwyraźniej taki był wybór twórców.
 
Ech, zastanawiam się, czy nawet jakby jakimś cudem dałoby się nagrać dubbing dodatków i trójki, to czy dałoby się zebrać w miarę kompletną obsadę z poprzednich części. Shepard obu płci pewnie zaliczyłby kolejny recasting, ale takiego Garrusa nie wyobrażam sobie bez Błażeja Wójcika, jedynkowego Berengara. Niestety z tego co widzę pan Wójcik ostatnim razem przy dubbingu robił w 2011 i od tamtej pory do tego nie wrócił, ciekawe czemu. A i Liarę wolałbym usłyszeć z głosem Joanny Pach, bo pasował mi o wiele bardziej niż oryginalny głos. Ech, marzenia...
 
Co więcej, za dubbing do jedynki i dwójki odpowiadały dwie różne firmy i część obsady została zmieniona. Spójność zwyczajnie nie istnieje od samego początku.
Ktoś jeszcze z głównej obsady wypadł między pierwszą, a drugą częścią oprócz Sheparda?

Napompowanego kreskówkowym patosem Nowickiego w tej roli dosłownie nie mogłem słuchać, zwłaszcza że inne role wypadły dużo bardziej naturalnie, Dorociński w pierwszej części poradził sobie w moim odczuciu dużo lepiej pod tym względem - choć wciąż daleko polskiej lokalizacji do poziomu oryginału, głównie dlatego że BioWare zastosował tutaj metodykę właściwie najbardziej zbliżoną filmom bez jednoczesnego posadzenia wszystkich aktorów w jednym studiu. Odtwórcy ról nie tylko doskonale znali kontekst scen, w których występują, ale słyszeli kwestie swoich kolegów po fachu, na które odpowiadali. Polscy dubbingowcy o takim zapleczu póki co nie pomyśleli i różnice słychać gołym uchem. Oryginalna lokalizacja „płynie”, jest bardzo naturalna, a polscy aktorzy, no niestety, czytają z kartki emulując emocje związane z obrazami, których nie widzą i które reżyserom dubbingu ciężko nakreślić bez wiedzy z wewnątrz studia.

Najsłabszy występ w oryginale dał chyba Mark Meer, którego jednak wciąż lubię - bo najzwyczajniej w świecie się do niego przyzwyczaiłem i dużo bardziej pasował mi do Shepa, niż jakikolwiek polski odpowiednik. Jego gra nie jest zła per se, tylko po prostu przy tak dobrze napisanych i świetnie, chyba lepiej niż ktokolwiek mógłby oczekiwać, zagranych postaciach wypada po prostu nijako.


A i Liarę wolałbym usłyszeć z głosem Joanny Pach, bo pasował mi o wiele bardziej niż oryginalny głos. Ech, marzenia...
Ale Ali to ty szanuj :sad:
 
Niestety z poziomu gry nie można ustawić angielskiego dubbingu i polskich napisów jednocześnie, choć pewnie jest to osiągalne przy zabawie z plikami gry. Na te chwilę zostaje nam jednak albo pełna polonizacja (ME1 i większość ME2), albo całość (w tym menusy) po angielsku.
Jezu, co za problem w dzisiejszych czasach dać opcję wyboru języka głosów i napisów? Ogromna część gier już to ma.
Zmiany graficzne dla mnie w wielu miejscach kontrowersyjne, LE często wygląda zwyczajnie zbyt plastikowo.

Meh.
 


Poprawki w grafice i rozgrywce były dla mnie tylko wisienką na torcie, najważniejsze były dla mnie dwie rzeczy:

1) Wszystkie fabularne dodatki wklejone do gry;
2) Możliwość bezproblemowego odpalenia całej trylogii z oryginalną ścieżką dźwiękową i polskimi napisami;

Pierwszy punkt zrealizowali, drugi nie. Co więcej, jest nawet gorzej, bo oryginalna wersja jedynki wydana przez dawny CD Projekt oferowała możliwość wyboru lokalizacji kinowej, tutaj tego zabrakło. Do tego mamy jeszcze totalny absurd gdzie grając w dwójkę po polsku, misje z niektórych DLC będą nagle po angielsku xD Nie wiadomo nawet czy spolszczyli chociaż napisy w tych dodatkach. Żenada, ale przynajmniej zaoszczędzę 270 zł. Kupię może kiedyś na przecenie o ile ktoś ogarnie jak grzebiąc w plikach ustawić lokalizację kinową co było możliwe w dwójce o ile się orientuję. Mnie samemu grzebać się nie chce. Dzięki za nic EA, jesteście najlepsi!
 
Jeszcze info z Gry-online:
Przypomnijmy, że dwa dodatki do ME2 – Kryjówka Handlarza Cieni oraz Przybycie – nigdy nie doczekały się polskiego tłumaczenia. Rzecz jasna, EA nie zmieniła tego w edycji legendarnej, czemu zresztą trudno się dziwić.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/...tion-polska-wersja-budzi-kontrowersje/z31fc72

Nie bardzo rozumiem komentarz, że "nie trudno się dziwić", bo moim zdaniem to wręcz psi obowiązek producenta / dystrybutora, by zapewnić lokalizację dla wszystkich segmentów gry, ale jeśli tak faktycznie jest, to jest to po prostu kpina.
Wciąż zostawiam tryb przypuszczający, bo ponoć wg moderów w plikach gry są spolszczone teksty, ale nie wiadomo czy gra z nich korzysta.
 
Boją się by reklam nie stracić od EA. Od tego typu sprzedajnych serwisów nie ma co liczyć na rzetelną ocenę sytuacji. To żałosne, że taki moloch jak EA nie postarał się o porządne wydanie. Sony do pierwszej części remastera Uncharted dograło polski dubbing. Można? Można. Tutaj wystarczyło postawić na polskie wydanie kinowe, które już jest i zrobić spolszczenie do DLC. I tyle. Czy to tak dużo?
 
Top Bottom