Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
Xa'ant said:
Religia ma to do siebie, ze każdy ma prawo wierzyć w to co chce, kiedy chce i jak mu się to podoba. I mowa tutaj o normalnych ludziach a nie oszołomach, którzy tworzą sekty i tym podobne zgromadzenia.
Mówiąc to, masz na myśli oczywiście wszelkie religie, nie tylko chrześcijańską? Nie do końca mogę się zgodzić z tym co mówisz, bo moim zdaniem albo wierzymy, albo nie. Fakt, jest wolność wyznania, ale moim zdaniem nie polega to na tym, że możemy swobodnie wybrać naszą religię... ale w sumie to zależy od naszego indywidualnego podejścia do tej kwestii... ja mam mniej więcej stałe poglądy...
 
Tiobr -> religię można wybrać. Rzecz w tym, żeby wybrać raz.Ja wybrałem.Mam wolny wybór.To moja sprawa, co z nim zrobię.Bóg widzi, Bóg oceni.Tylko czemu jak słyszę "kabaliści" czy "scjentolodzy" to się krzywię?
 
MasPingon-> Do tej pory się powstrzymywałem, ale teraz już poprostu nie mogę... Niektóre twoje posty są najzwyczajniej w świecie bezsensowne... Zastanów się co piszesz...
 
Ciężko zachować powage czytając niektóre twoje wypowiedzi. To że nie rozumiesz co pisze to juz osobna sprawa.
 
Na Ziemi żyją miliony stworzeń. Jednak tylko czlowiekowi udało sie osiagnąć jako taką dominację nad innymi. Jesteśmy dosć specyficznym gatunkiem. Od zarania naszych dziejów straliśmy się okiełznać wszystko wokól nas, odkrywać, kolonizowac nowe lady, niszczyć, mordować z drugiej zaś srony budować od początków, rodzić, dzielić się swoimi dokonaniami. Mamy już 2005 rok i należało by się zastanowic gdzie zmierzamy? Co jeszcze nas czeka? Czy w końcu skolonizujemy wszechświat?, spotkamy inne formy życia, zbadamy nowe światy? Do czego tak bardzo dążymy, czy dążenia do ciagłej eksploracji nie doprowadzi nas w końcu do zguby?
 
To, o czym mówisz, robimy, odkąd się pojawiliśmy na Ziemi. Nad przyszłością myślał już jaskiniowiec, który tworząc kolejne narzędzia zastanawiał się, do czego będzie zdolny za kilka lat. Myśleli starożytni - w końcu to temat o filozofii, a ta skądś się wzięła, myślano usilnie w średniowieczu, choć perspektywy zawężono w ramach religii chrześcijańskiej (co nie znaczy, ze było mniej ciekawe), renesans to poszerzenie horyzontów, które z czasem przybrało rozmiary dnia dzisiejszego.
 

nowy

Forum veteran
Tibor said:
Wiesz jeśli jesteś katolikiem to powinieneś bezgranicznie wierzyć/podporządkować się wszystkim dogmatom religijnym, a jednym z nich jest właśnie uczestniczenie we mszy świętej. A to, że niektórzy księża wygłaszają na niej jakieś dziwne hasła to już inna sprawa. Niemniej każdy katolik powinien uczestniczyć we mszy.
Sory Tibor ale dla mnie to co napisales jest bzdura, dlaczego niby kazdy katolik powinien uczestniczys we mszy, nie wystarczy to ze czlowiek stosuje sie do nakazow Boga, musi jeszcze sluchac jakiegos downa w kościele.
 
A słyszałeś no kiedy o Eucharystii? I co - w domu masz taką? Uczestniczysz w Ofierze Chrystusa w domku?A co do nakazów:III przykazanie: "dzień święty święcić"W niedzielę masz się oddać modlitwie, Bogu. Ale nie: ty przez tydzień byłeś taki chrześcijański, że niedzielę możesz sobie odpuścić...
 

nowy

Forum veteran
Spowiedz wymysloili wscipscy kaplani zeby sluchac co tez zbroili ich wierni, zwyczaj przetrwal do dzisiaj, nie uwazam sie za katolika i nie widze powodu zeby ktos kto sie za takiego uwaza nie mogl zamiast spowiedzi zrobic rachunku sumienia W KONCU BÓG I TAK GO USLYSZYA jesli chodzi o oplatek to wole taki ze sklepu niz swiecony przez proboszcza z mojej parafi
 
Usłyszy - ale jak taki ktoś ma później dążyć do poprawy, skoro będzie polegać to na tym, że ktoś sobie przeprosi oga w myślach a potem będzie robić dokładnie to samo co wcześniej?Jeśli spowiedź to wynik dociekliwości kapłanów, to powiedz mi: na co im ta wiedza, skoro nie mogą się nią podielić?Nie, nie chodzi tylko o opłatek.
 
Zgadzam sie w pełni z tym co napisałeś Nowy.Jeżeli bóg istnieje, to kościół jest ostatnim miejscem w którym można byłoby go znaleść. jakim prawem mam wyznawać swoje "grzechy" podejrzanemu facetowi w czarnej sukni, ktory tak naprawde ma głeboko gdzieś moją osobe i tylko ogląda się za lolitkami? Skoro bóg jest wszechwiedzący, doskonale wie kiedy coś przeskrobałem i czy żałuje tego co zrobiłem. Kościól katolicki już tyle razy się skompromitował i tyle krzywd uczynił, że już dawno powinienusunąć się w cień. Niestety, ma swoje sposoby na przetrwanie( agresywna agitacja, robienie ludziom wody z mózgu, a jak co do czego dojdzie to mała wojenka połaczona z bestialskim ludobójstwem)Kogut naprawde sadzisz, że oni dotrzymuja przysiegi tajemnicy spowiedzi?Slyszałem o przypadkach w ktorych ;ludzuie nie chcieli się spowiadać bo ich ksiądz wspominał na kazaniu o tym co mu wyznali .Nie ma nic świetego
 
... po czym po "swoich sposobach" zaledwie przeprasza i nie odcina się od tego, co było. Odrażające.Jeśli macie takie zdanie o księżach... z iloma rozmawialiście? Skąd u licha wiecie, o czym myślą? I dlaczego ktoś nie ma skłaniać wiernych do tego, aby postępowali zgodnie z nakazami swojej wiary?Edit: oczywiście następnie te grzechy na kazaniu wymieniali z imieniem i nazwiskiem oraz dokładnym adresem spowiadanego?
 
Brakowało by jeszcze tego żeby kościół temu zaprzeczył...Rozumiem, że to że nie odcina się od swoich zbrodni czyni go niewinnym i powinnismy przez to wrzucac wiecej grosza na tace? Odrażające jet to, że instytucja ktora przez tysiące lat mordowała ludzi którzy nie chcieli wierzyć w ich boga, torturowała i paliła na stosie niewinne kobiety z dziecmi i jest synonimem hipokryzji uwaza sie za zbawiciela ludzkich dusz i mówi nam co jest dobre a co złe.EditTy chyba masz klapki na oczach
 
Nadinterpretacja, kolego. Widzę, że jednak nie rozumiesz...Jeśli dla ciebie Kościół (którego napisanie z małej litery jest dopiero hipokryzją) to tylko wrzucanie pieniędzy na tacę i księża, to naprawdę szczerze współczuję.Ale nie, przepraszam. Przecież jest jeszcze długoletnia historia. Wszak Kościół skazywał ludzi (bo karać nie mógł - coś ci wiedzy brakuje) na śmierć, często niesprawiedliwie. Zachowywał sie jak komunistyczny kraj, nie uznawał postępu... Potem usunął się w cień, czarownice palili już nie tylko chrześcijanie, ale i tzw. ateiści pełniący urzędy.Jednak kiedy wszystko doszlo wreszcie do normy okazuje się, ze Kościół jest najgorszym złem. nie patrząc na wieloletnie zmagania chrześcijan z prześladowaniami, nie pamiętając o fakcie, że żyjemy w świecie, który ten Kościół współtworzył przez 2 tys. lat.I może nam się ten świat podobać lub nie - ale nie można zapominać o roli Kościoła: w historii, tradycjach, społeczeństwie.Natomiast pokazywanie go przez pryzmat kilku księży, ludzkich błędów i braku zrozumienia przez siebie samych dla doktryn Kościoła to raczej kiepski sposób na przekonywanie, że ta instytucja jest niepotrzebna czy co tam chcecie tu udowodnić.
 
Religi się nie narzuca. Każdy wierzy w to co chce lub wogóle nie wierzy i koniec . Nie ma dyskusji, więc skończ opowiadac bzdury o zbawczej roli Kościoła w świecie. Jedyną duchowną osobą której mogę słuchać, i którą szanuje jest Papież, reszta mnie nie interesuje. Jesteś wierzący super, chodzisz do Kościoła ok, wierzysz w to co mówią z ambony twoja brocha. Ale nie nakłaniaj innych do tego by zaczęli wierzyć.
 
Ale wam sie nudzi. Programisci powinni przyspieszyc prace nad gra bo coraz ambitniejsze tematy wymyslacie, jak tak dalej pujdzie to dojdzie do zamieszcze na tle religinym Zeby nie bylo ze OT, religja chrzescijanska nie dala chyba nic naszej cywilizacji, poza przekazem moralnym ktory niczym sie nie rozni od innych religii, za to dala nam sredniowiecze gdzie na dobre pare wiekow nasza cywilizacja stanela w miejscu. Pozatym konkretnie Mi, ciezlo wierzyc w ta religjie z 1 prostego powodu, jest w niej wile niescislosci. Wymieni tylko te dla mnie najistotniesze:1. Ruznice w Starym i Nowym Testamecie, stary (Bog msciwy i srogi) nowy (milosierny i milutki) a przecierz Bog jest nie omylny wiec czemu zmienil taktyke?2. Stary testament jest zlepkiem "opowiadan" wielu ludow i plemion z bliskeigo wschodu, np. Arka Noego to historja z mezopotami a oni wiezyli w wielu bogow (jak ktos jest zaintereosowany to przeczytajcie mit o Gilgameszu. Zalamiecie sie jak dowiecie sie czemu bog kazal nas zalac ). Tak samo Psalmy, niektore z nich byly piesniami czczacymi innych bogow (nie podam numerow bo mam skleroze )Oprucz tego warto tez poczytac dokladne historje niektorych swietych. Np byl koles co stal na slupie przez iles tam i zostal swietym (i ja mam sie modlic do debila ktory umarl z glodu na slupie? Przcierz za samobujstwo smazy sie w pikle!!!)Jak juz jestesmy przy swietych to tu terz mi troche smierdzi nie konsekwencja. "Jest tylko 1 Bog" glosi pismo, ale nagle z 1 robi nam sie 3ca swieta (ok to jeszcze mozan jako tako zaakcepowac) ale to ze czi sie, nie modli do ale czi, Maryje i cale zastepy swietych to jak dla mnei podchodzi pod lamanie dekalogu Na stos lamiacych 10 przykazn na stos Tak wic nie moge wierzyc w Chrzescijanstwo bo samo sobie zaprzecza, jest zbudowane na przekretach i klamstwach...Co do obecnych kaplanow to ogulnie ich nie lubie, przynajmiej Ci z mojej parafi sa jacys dziwni, ale dobrze wspominam katechete z 3 pierwszych klas podstawowk. On byl naprawde dobrym ksiedzem, mozna byo z nim sie dogadac choc bylismy gowniarzami, niestety potem Byla pani Maria F. ktora robila nam na lekcjach egzorcyzmy bo twierdzila ze jest w nas szatan I moze cholera miala racjie... To tyle czekam na kontr argumenty i probe wyjasnienia mi tego, naprawde chcial bym to zrozumiec, ale jakos mi nie wychodzi.
 
Kogut said:
Nadinterpretacja, kolego. Widzę, że jednak nie rozumiesz...Jeśli dla ciebie Kościół (którego napisanie z małej litery jest dopiero hipokryzją) to tylko wrzucanie pieniędzy na tacę i księża, to naprawdę szczerze współczuję.Ale nie, przepraszam. Przecież jest jeszcze długoletnia historia. Wszak Kościół skazywał ludzi (bo karać nie mógł - coś ci wiedzy brakuje) na śmierć, często niesprawiedliwie. Zachowywał sie jak komunistyczny kraj, nie uznawał postępu... Potem usunął się w cień, czarownice palili już nie tylko chrześcijanie, ale i tzw. ateiści pełniący urzędy.Jednak kiedy wszystko doszlo wreszcie do normy okazuje się, ze Kościół jest najgorszym złem. nie patrząc na wieloletnie zmagania chrześcijan z prześladowaniami, nie pamiętając o fakcie, że żyjemy w świecie, który ten Kościół współtworzył przez 2 tys. lat.I może nam się ten świat podobać lub nie - ale nie można zapominać o roli Kościoła: w historii, tradycjach, społeczeństwie.Natomiast pokazywanie go przez pryzmat kilku księży, ludzkich błędów i braku zrozumienia przez siebie samych dla doktryn Kościoła to raczej kiepski sposób na przekonywanie, że ta instytucja jest niepotrzebna czy co tam chcecie tu udowodnić.
Chłopcze nie jestem twoim kolegą.Widze, że brak ci jakiś sensownych argumentów i jesteś totalnie zaślepiony. Nie wspominałem nic o chrześcijaństwie, jeżeli już to o katolicyźmie(to taki odłam chrześcijaśtwa,wiesz?). Kiedy pisałem o kościele nie miałem na myśli kościoła jako wspólnoty ludzi ale jako instytucje. Zastanów się czasem nad tym zamiast rzucać banałami jak jakiś "ultras" katolik. Czy jezus kazał sobie budować pięknie ozdobione światynie? Katolicy tępili tzw pogan za modły wznoszone do drewnianych figur, a przecież robią dokładnie to samo.Pomyśl, to nie boli Kogut:]
 
Ja tylko powroce do zbrodni kosciola:A czy zbrodnia nie jest budowanie najwiekszego kosciola na swiecie za pieniadze z karitasu, w ubogim Afrykanskim panstwie, ktorego roczny budzet wynosi jedna dziesiata tego co wlozono w jego budowe. Jak wszyscy wiedza te pieniadze mialy isc na pomoc w krajach w ktorych sie gloduje, a tu majatek leci na kosciol.Kosciol dalej popelnia zbrodnie i tak bedzie juz do konca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom