No to mnie rozgryzłeś.... Tylko nie mów nikomu, bo nie będę mógł się na blokach pokazać jak się wyda, że z Wami gadam....Elwer said:Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.
No to mnie rozgryzłeś.... Tylko nie mów nikomu, bo nie będę mógł się na blokach pokazać jak się wyda, że z Wami gadam....Elwer said:Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.
wiesz, fakt, że większość "piosenek" hiphopowych tak wygląda, ale w tym momencie muszę zwrócić uwagę, że obok "Półmetrowy chuj wchodzi w dupe policjantom" znajdują się także teksty naprawdę godne polecenia i przesłuchania nawet kilka razy. Starsze utwory chociażby Peji czy najnowsza płyta OSTR - naprawdę, idzie tam coś znaleźć. Jasne, że rap opiera się głownie na kurwach, pizdach i innych rzeczownikach i epitetach, kttóre za wysublimowane słownicto nie należą, ale nie mozęmy generalizować i demonizować wszystkiegt, tak gwoli sprostowaniaElwer said:Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.
I co Wy na to?TVN24 said:Źle wychowani, nieideowi egocentrycy, choć może niepozbawieni ambicji – taki obraz młodzieży mają w głowie dorośli Polacy. To wyniki najnowszego sondażu, który publikuje "Gazeta Wyborcza"Tak negatywna opinia o młodzieży dominuje już wśród 18-24-latków, a z wiekiem jeszcze narasta - podkreśla gazeta.Polskie nastolatki w porównaniu ze mną są "mniej patriotyczne" - tak twierdzi 74 proc. osób, które wzięły udział w badaniu. "Gorzej wychowane" - 72 proc. "Mniej pracowite" - 68 proc. "Mniej ideowe" - 61 proc. "Bardziej uzależnione od używek" - 86 proc. "Bardziej zbuntowane" - 81 proc. "Bardziej rozbudzone seksualnie" - 75 proc. "Bardziej skupione na sobie" - 75 proc.Jest jednak i coś pozytywnego. 46 proc. ankietowanych było zdania, że obecne nastolatki są "bardziej ambitne".[size=4pt]Sondaż przeprowadziła w dniach 10-12 lipca agencja PBS DGA na reprezentatywnej próbie 1038 osób dorosłych.[/size]
Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.I co Wy na to?
a była taka fajna rozmowa... może wyjdziesz trochę na dwór?FirnomirIFRIT said:Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.I co Wy na to?
no cóż, no ja na to. Prawda, Panie, nic innego. Choć "Bardziej rozbudzone seksualnie" to dla mnie nieco przegięcie, ale co tam.FirnomirIFRIT said:I co Wy na to?
Bo dziś nie ważne czy spoko nawijasz jeśli dobre masz teledyskiDziś nie ważne czy potrafisz śpiewać tylko czy duże masz cycki...
Eee... w wakacje ? ;/Elwer said:Do teatru pójść, zamiast na libację?
Przepraszam, tak mi się skojarzył wywód.^^ Remedium, nie chciałem Cię w żaden sposób obrazić, tak dla jasności. :-*Socchi, czy ja mówię, że rap to kicha? A tak, mówię, ale mam na myśli właśnie Peję, reprezentującego biedę z portfelem wypchanym grubym plikiem banknotów, czy też jemu podobnych"biednych ludzi ze zniszczonym życiem", którzy gadają dla samego gadania. To, że rapowcy i biali murzyni tego nie dostrzegają, to już inna historia. Rap Ostrego, (prawie) zawsze i wszędzie. To chyba jedyny raper, którego jestem w stanie słuchać, bez uśmiechu politowania na gębie(Plus kilka kawałków, Gurala i Killaz Group[np. Karma], ale to zboczenie, zaszczepione mi przez znajomą ). Paktofonika to już klasyka sama w sobie, takiego zespołu, według mnie, już nie będzie, a szkoda, bo w ich muzyce, było "to coś".Rurzowa, sorry, byłem wtedy na prochach. ^^Socchi said:wiesz, fakt, że większość "piosenek" hiphopowych tak wygląda, ale w tym momencie muszę zwrócić uwagę, że obok "Półmetrowy ****** wchodzi w dupe policjantom" znajdują się także teksty naprawdę godne polecenia i przesłuchania nawet kilka razy. Starsze utwory chociażby Peji czy najnowsza płyta OSTR - naprawdę, idzie tam coś znaleźć. Jasne, że rap opiera się głownie na ******, ****** i innych rzeczownikach i epitetach, kttóre za wysublimowane słownicto nie należą, ale nie mozęmy generalizować i demonizować wszystkiegt, tak gwoli sprostowaniaSocchi said:Umc Umc, to my dzieci ulicy, slu slu, to moja, pi******na rzeczywistość.
nie mówisz, a także ja tak nie uważam, że tak mówisz (;D)chciałem po prostu być fajny i pokazać, że pomimo tego, że syfu jest ponad 90%, to jest ta garstka składająca się na to małe 10%, które warto posłuchać... zresztą, co ja się tu będę produkował, inteligentny jesteś, to rozumiesz, co o mi chodzi ;]Elwer said:Socchi, czy ja mówię, że rap to kicha? A tak, mówię, ale mam na myśli właśnie Peję, reprezentującego biedę z portfelem wypchanym grubym plikiem banknotów, czy też jemu podobnych"biednych ludzi ze zniszczonym życiem", którzy gadają dla samego gadania. To, że rapowcy i biali murzyni tego nie dostrzegają, to już inna historia. Rap Ostrego, (prawie) zawsze i wszędzie. To chyba jedyny raper, którego jestem w stanie słuchać, bez uśmiechu politowania na gębie(Plus kilka kawałków, Gurala i Killaz Group[np. Karma], ale to zboczenie, zaszczepione mi przez znajomą ). Paktofonika to już klasyka sama w sobie, takiego zespołu, według mnie, już nie będzie, a szkoda, bo w ich muzyce, było "to coś".
Przestań słodzić. Bana i tak w końcu dostaniesz.Socchi said:nie mówisz, a także ja tak nie uważam, że tak mówisz (;D)chciałem po prostu być fajny i pokazać, że pomimo tego, że syfu jest ponad 90%, to jest ta garstka składająca się na to małe 10%, które warto posłuchać... zresztą, co ja się tu będę produkował, inteligentny jesteś, to rozumiesz, co o mi chodzi ;]Socchi said:Socchi, czy ja mówię, że rap to kicha? A tak, mówię, ale mam na myśli właśnie Peję, reprezentującego biedę z portfelem wypchanym grubym plikiem banknotów, czy też jemu podobnych"biednych ludzi ze zniszczonym życiem", którzy gadają dla samego gadania. To, że rapowcy i biali murzyni tego nie dostrzegają, to już inna historia. Rap Ostrego, (prawie) zawsze i wszędzie. To chyba jedyny raper, którego jestem w stanie słuchać, bez uśmiechu politowania na gębie(Plus kilka kawałków, Gurala i Killaz Group[np. Karma], ale to zboczenie, zaszczepione mi przez znajomą ). Paktofonika to już klasyka sama w sobie, takiego zespołu, według mnie, już nie będzie, a szkoda, bo w ich muzyce, było "to coś".
Popieram. Milczenie oznacza strach i przyzwolenie!Btw, Kaczka jedzie razem z kilkoma innymi prezydentami do Gruzji. Ma u mnie +.Agloval said:Panie MaszPisior, wal się! Nienawidzę Leszka, uważam go za najgorszego prezydenta jaki mógł nam się przytrafić, ale to że się ANGAŻUJE w sprawy Gruzji jest dla mnie godne podziwu! Może mówię to dlatego, że Gruzja jest bliska memu sercu od pewnego czasu, ale dzięki temu umiem postawić się w sytuacji Gruzinów. Ameryka g*wno robi, a powinna! Nawet McCain, którego nie znoszę zaplusował u mnie mówiąc, że patrząc na Putina widzi trzy litery - KGB. Głupiej, ekspansywnej polityce tego pie*dolonego dupka trzeba dać porządnego kopa (bynajmniej nie mówię tu o jakiejś wojnie z Rosją -_-'). Bo poza tym, że cierpią na niej Czeczeni, Gruzini i inne tamtejsze narody, to jeszcze uderza ona w nas wszystkich, a także zwykłych, szarych Rosjan...
Kiedy słyszysz o pokoju, coś Cię drażni, coś Cię złości, bo wiesz, że coś takiego nie istnieje. Że pacyfiści to po prostu banda tchórzy, dla których wojsko jest więzieniem. A dla mnie jest to symbol, coś w co wierzę, co być nie może, a co trzyma mnie przy życiu.