Z pamiętnika studiującego Xięgi...

+

Z pamiętnika studiującego Xięgi...

  • książka papierowa

    Votes: 134 80.2%
  • audiobook

    Votes: 12 7.2%
  • ebook

    Votes: 21 12.6%

  • Total voters
    167
Nie znam :hmmm:

 
Warto się do tego zabrać, wziąwszy pod uwagę, że skreślam zarówno Pilipiuka jak i Piekarę, bo obu panów na śniadanie zjada Grzędowicz?

Ja uważam, że Wegner zjada Grzędowicza na śniadanie, więc owszem, bardzo warto.
 
No tak, lubię Piekarę, Pilipiuka i Ćwieka, a co gorsze wybrałem Triss ... totalne bezguście :p Jak można tak żyć? :p
 
No tak, lubię Piekarę, Pilipiuka i Ćwieka, a co gorsze wybrałem Triss ... totalne bezguście Jak można tak żyć?
Od dzisiaj nie przyznaję się, że Cię znam, o!
Ziemiański.
Piekara ma lekkie pióro, Pilipiuk (co by o nim nie pisać) wymyślił jednego z bardziej oryginalnych antybohaterów.
Dla mnie wszyscy to po prostu różne odmiany porno (w sensie pornografii przemocy, prostactwa, czy porno porno w przypadku Ziemiańskiego :p), za przeproszeniem. Nie przemawiają do mnie kompletnie.
 
Też nie jestem wielkim fanem w/w trójki, ale w mojej opinii Piekara i wczesny Pilipiuk mają jakieś pozytywy. Ziemiański nie ma. :D
 
Ostatnio przeczytałem dwa kryminały Jo Nesbo: "Wybawiciela" oraz "Pentagram", bardzo fajnie się czyta, choć jak zawsze piszę przy opiniach o kryminałach, ten gatunek rządzi się swoimi prawami i to autor ma wszystkie narzędzia po swojej stronie by wprowadzić czytelnika w błąd. O ile w przypadku złoczyńców udało mu się wyprowadzić mnie na manowce, tak wszelkie wnioski, do których dochodzili bohaterowie, przewidywałem z dużym wyprzedzeniem. Na półce czekają już "Upiory", ale najpierw zrobię sobie przerwę od kryminałów i sięgnę po dwa pierwsze tomy "Pana Lodowego Ogrodu".
Co do Ziemiańskiego to... brrr... Dalej nie otrząsnąłem się z traumy jaką było przeczytanie trylogii "Achai". :disgust:
 
Ja przebrnąłem tylko przez pierwszą "Achaję". Gdy pod koniec
główna bohaterka bodajże rozpoczęła walkę od położenia się na ziemi
to stwierdziłem że starczy, bo zwyczajnie zgłupieję.
 
Top Bottom