Jeżeli akcja ma się naprawdę dziać w 1945 by pokazać słynny pojedynek Dumbledore'a i Grindelwalda, to mogą po prostu powiedzieć, że ten drugi się zestarzał i stąd tak teraz wygląda
Jego wyglądu chyba specjalnie nie zmienią, a szkoda, bo tego wizerunku z Fantastycznych Zwierząt nigdy nie lubiłem. Z tymi białymi włosami, wąsami, fryzurą i heterochromią wyglądał jak typowy kreskówowy villan, z równie niedorzecznym charakterem. Kiedy ja w książkach pierwszy raz usłyszałem o Grindelwaldzie wyobrażałem go sobie jak typowego, starego, złego czarnoksiężnika, ot taki Karkarov z Czary Ognia był moim idealnym wyobrażeniem Gellerta, gdyby jeszcze miał siwe włosy. A gdyby mieli jednak zmienić wygląd Grindelwalda, z powodu właśnie zmiany aktora i timeskipu, to mogli by przy okazji zmienić też design Dumbledore, by wyglądał w końcu jak czarodziej, a nie jak zwykły Jude Law z brodą.
Jego wyglądu chyba specjalnie nie zmienią, a szkoda, bo tego wizerunku z Fantastycznych Zwierząt nigdy nie lubiłem. Z tymi białymi włosami, wąsami, fryzurą i heterochromią wyglądał jak typowy kreskówowy villan, z równie niedorzecznym charakterem. Kiedy ja w książkach pierwszy raz usłyszałem o Grindelwaldzie wyobrażałem go sobie jak typowego, starego, złego czarnoksiężnika, ot taki Karkarov z Czary Ognia był moim idealnym wyobrażeniem Gellerta, gdyby jeszcze miał siwe włosy. A gdyby mieli jednak zmienić wygląd Grindelwalda, z powodu właśnie zmiany aktora i timeskipu, to mogli by przy okazji zmienić też design Dumbledore, by wyglądał w końcu jak czarodziej, a nie jak zwykły Jude Law z brodą.