A co się stało z Catrioną? W Wiedźminie 2 jej już nie było, czy co? Przecież czarna śmierć, wybiła połowę europy, dlaczego niby Catriona została tak po macoszemu potraktowana? Słabo to wygląda... Mam nadzieje że w Wiedźminie 3 choroba powróci i to na większą skale. Będziemy widzieć umierających w bólach ludzi i czuć bezsilność...
Możliwe, że "Plaga Catriony" ędzie swego rodzaju ścianą, za którą wiedźmin nie będzie chciał się udać. Niby wiedźmini maja immunitet... ale licho nie śpi
Kolejną przeszkodo-ścianą może być Brokilon (nie cały oczywiscie - część powinna być dana do eksploracji).
Możliwe, że któreś z królestw północy zamknie granice na amen i będzie jakiś glejt albo "inna cholera" potrzebny by się "przedostać" a to pewnie i tak na krótko i w ograniczony obszar...
W W2 było ograniczenie (poza chyba mrocznym i odpowiednim zestawie ekwipunku) kogo można było a kogo nie wolno było zabijać np. strażników nie wolno było w "Lock muin" bo robiono z bohatera "wystrzałowego jeża"
W naprawdę bardzo dobrej grze jaką jest "fallout new vegas" ograniczenia (ściany, granice) w niektórych miejscach na obrzeżach mapy były dobrze albo tak sobie wymyślone..
Same "wysokie" góry do mnie nie przemawiają i powodują, że odnoszę wrażenie sztuczności... Otwarta woda (ocean) już lepiej.. Gigantyczna"nie do przebycia" pustynia (piaszczysta, czy kamienista) też nieźle...
(przepraszam za ewentualne literówki)
-----------------------
Dodatkowo... bo nie mam siły szukać .. (tematu)
Kilkakrotnie było wspominane o zapełnianiu świata i by "za pusty / ewentualnie zbyt pełny" nie był...
Dobrze skrojony pusty świat (obszar) też jest niezły, taka pustynia np...wyczuwalna pustka i samotność... Brak wody i obecność (nie często, lub bardzo często) potworów... beznadzieja sytuacji
Pustynia w Wiedźmin-landzie jesrt niezła granicą , bo ani nikt tam nie mieszka, ani nikt nam zlecenia nie da by tam z mieczem latać... Ale opcja eksploracji i ewentualnego znalezienia jakichś starych ruin być powinna..