SMiki55: Moment. Wasza propozycja wieku Triss w 1268.
Rustine: Trzydzieści parę?
P ATROL: ja bym jej dał coś koło 45-50
P ATROL: nie no trochę mniej, 40-45
P ATROL: tak że jakoś lekko przed 30stką albo mając 30lat pierwszy raz spotkała się z Ciri
P ATROL: ależ pierdolę
P ATROL: 30 parę, soryyyy
P ATROL: góra 40ści
P ATROL: Rustine, ja kdobrze, że Ty myslisz
SMiki55: Trzydziestka możliwa, gdyby przyjąć, że data wydarzeń "Sezonu" była błędna. Gdyby jednak 1245 byłby przemyślany, Triss musiałaby być wtedy przynajmniej dziewiętnastką (rok wcześniej Geralt skumał się z Yenną w OŻ, a przecież czarnulka już wtedy była friendem kasztana). A więc: 1245 - około 19 lat. 1268 - 42 lata
Rustine: No i?
SMiki55: Masakra w Warowni to ponad pół wieku przed narodzeniem Triss
P ATROL: no tak
P ATROL: i z tego wynika, ze Geralt ma około setki
P ATROL: jak umiera
P ATROL: bo byłtrenowany wg mnie przed atakiem
SMiki55: 1268 - 42 = 1226 - narodziny Triss
P ATROL: co daje jakieś 20lat przed masakrą
P ATROL: to IC wyszło akurat Smiki
P ATROL: Ci*
P ATROL: dobre obliczenia i wnioski
Rustine: Widziałeś mojego pieseła, Miki?
http://i.imgur.com/CfqFEhL.jpg
P ATROL: do czego mają prowadzić?
SMiki55: 1226 - 50 = 1175 - masakra w warowni
SMiki55: Fajny pieseł [smile]
SMiki55: Moment, liczę.
P ATROL: Rustine, faworyzujesz tego jednego ,drugiego tez pokaż [big grin]
P ATROL: no i Geralt ma podczas gry 120 lat
P ATROL: może 130
P ATROL: zależy ile trwało szkolenie
SMiki55: Cicho. Liczę.
P ATROL: bo wydaje mi się, że podczas pierwszego szlaku Geralta nastąpił atak na twierdzę
P ATROL: jestem cicho
SMiki55: Przyjmując, że masakra nastąpiłaby 20 lat po narodzinach Gerwanta
P ATROL: przecież tylko piszę
SMiki55: Spoko [tongue]
P ATROL: [big grin]
P ATROL: no przyjmując
SMiki55: Damn, 1176, nie 5. Ale w sumie miało być ponad pół wieku, więc 1175 może być.
SMiki55: 1175 - 20 = 1155
P ATROL: i teraz na mprzedstawisz jakich królów Geralt znał itp? [tongue]
SMiki55: Przypuszczalny wiek Geralta podczas the battle of Brenna: 1268 - 1155 = 113 lat
P ATROL: no
Rustine: Tamdamdam. Twój światopogląd upadł. [big grin]
Rustine: Nie mam jeszcze zdjęcia drugiego.
SMiki55: Ok, nie jest aż tak źle, jak myślałem, jeszcze bym zaakceptował. Ale i tak jestem fanem przedziału od 60+ do rok młodszego, niż Yen.
P ATROL: to kiedy ten Geralt ma 60+?
P ATROL: ten Twój?
SMiki55: Bo wiedźminów i tak szkolono po ataku. Pomijając zdanie o zakończeniu szkolenia w Kaer Morhen 25 lat przed Krwią elfów, przecież Lambert był sporo młodszy od Geralta i Eskela, jeśli nie oni, to on na pewno musiał być wyszkolony po ataku. Ergo: Wiedźminów po ataku również szkolono.
P ATROL: wiem i Coen tez zapewne po ataku
P ATROL: dwaj młodziki
SMiki55: "Pomijając zdanie o zakończeniu szkolenia w Kaer Morhen 25 lat przed Krwią elfów" - chodziło naturalnie o zakończenie szkolenia kolejnych wiedźminów, nie Geralta
SMiki55: Geralt aż tak młody nie jest
SMiki55: Dobra, dalej. Na potrzeby anulowanego modu wyliczyłem za pomocą Wieży jaskółki datę ślubu Esterada i Zuleyki
Rustine: Patrzcie jaką mam ładną sygnaturkę!
http://forums.cdprojektred.com/threads/2...
P ATROL: a Lambert nie mógłby być młodym wiedźminem, jeżeli Geralt równiez byłby szkolony po ataku, bo 25 lat różnicy to gówno u wiedxminów
P ATROL: Rustine, przepiekna
P ATROL: ja mam na tel tapetę z Tobą, pozwalasz?
SMiki55: Fajna.
SMiki55: O, jednak nie napisałem daty ślubu na naszym forumie chyba. Damn. Liczę jeszcze raz.
Rustine: Jestem krogulcem!
P ATROL: przecież tak to lubisz
P ATROL: o, ludzie
P ATROL: pomijając że Mads Mikkelsen by sie nadał do roli Geralta
P ATROL: o moim zdaniem jeszcze bardziej by pasował na Rienca
SMiki55: W końcu matfizem jestem [tongue]
P ATROL: mokre oczy, wąskie usta, ostry nos
SMiki55: Do Rienca nawet kiedyś miałem aktora, ale już zapomniałem, kogo
P ATROL: ja tez matfizem, no i co [big grin]
P ATROL: znaczy byłem
P ATROL: ja do VIlgefortza miałbym albo tego co grał Barda w Hobbicie, ale Downey'a Jra
P ATROL: albo*
Rustine: Vilgefortz był młodszy. [tongue]
P ATROL: w iron manie nie ałbym Robertowi 50stki, ale jakieś 30ści, charakteryzacja
P ATROL: pofarbują mu włosy i brode na czarno i będzie
SMiki55: "Esterad Thyssen obdarzył żonę ciepłym spojrzeniem. Powszechnie wiadomym było, że kochał ją bezgranicznie, miłością, która przez dwadzieścia dziewięć lat małżeństwa nieprzygasła ni na jotę, przeciwnie, płonęła coraz jaśniej i goręcej."
Rustine
Słyszeliście to? The Witcher 3: Wild Hunt OST - Commanding the FuryYouTube · 2:15 · 25 days agoMikołaj Stroiński - Commanding the Fury. [Click to hide video thumbnail. To stop showing these thumbnails automatically, click on the video icon in the top-right corner]
[big grin]
SMiki55: 1267 - 29 = 1238
SMiki55: Dawno, Rustine [tongue]
SMiki55: Jeszcze przed obozem
P ATROL: nawet to puszczałem ludziom
Rustine: Aha, no tak, mówili o tym "hej" powtarzającym się. Ale ja słyszałem to tylko raz.
SMiki55: Esterad urodził się w 1211
SMiki55: w 1267 ma 56 lat
Rustine: W muzyce W2 są jeszcze kawałki nazywające się "Valley of flowers". Oczywiście spakowane.
P ATROL: [big grin]
SMiki55: Rozpakuj!
Rustine: Już nie mam, wyrzuciłem Redkita.
SMiki55: -_-
SMiki55: Buuuuuu!
SMiki55: Pamiętasz, gdzie?
Rustine: Wyrzuciłem już gdy byłeś na obozie.
SMiki55: Gdzie były kawałki?
Rustine: W "music".
Rustine: Nieoczekiwana nazwa folderu, hm?
SMiki55: 1238 - 1211 = 27 lat Esterad ma podczas ślubu z Zuleyką.
SMiki55: W Talgarze rządzi prawdopodobnie nadal urodzona podczas Zaćmienia Bernika
SMiki55: Daty Zaćmienia AS nie podał. Redzi chyba też
Rustine: A Mniejsze zło nie działo się bardzo dawno?
Rustine: Może już jej się zeszło?
SMiki55: Ale w przygodzie Redów "Cena neutralności" rozgrywającej się, o ile dobrze pamiętam, w 1232 (poprawcie mnie, jeśli się mylę!) urodzona podczas zaćmienia Deidre jest między siedemnastką a dwudziestką
SMiki55: Rustine, zbyt dawno nie może być, wydarzyło się za króla Idiego z Koviru, a Idi przejął władzę, gdy Esterad już żył [tongue]
SMiki55: Ale był mały
SMiki55: Esterad
SMiki55: Dorastał na wygnaniu, jak Emhyr
SMiki55: Meh, szkoda przygody [frown]
P ATROL: przyszedł [big grin]
SMiki55: Kto?
SMiki55: Pieseł?
P ATROL: moinotr i asasyn
SMiki55: A. Miłego grania [smile]
Rustine: Komputer mu nie podoła na rozdzielczości 2K, nie pogra za dużo. [tongue]
SMiki55: Jak sądzicie, ile mogła mieć Renfri w "Mniejszym źle"?
SMiki55: Z tego co pamiętam, wiecej niż szesnastka
P ATROL: ten monit jest na lata [big grin] a wlistopadzie nowy komp [tongue]
P ATROL: zresztą Jedi Academy mi pójdzie w 2k [big grin]
P ATROL: ja out, podpinam
SMiki55: Dobra, uznajmy, że Renfri jest 19stką w Mniejszym źle.
SMiki55: Przujmując, że Mniejsze zło to parę lat przed Ceną neutralności
SMiki55: 1232 - n
Rustine: Cena neutralności to taka popierdółka przecież.
SMiki55: Czyli Zaćmienie to (1232 - n) - 19 = 1213
SMiki55: Wróć.
SMiki55: 1213 - n oczywiście.
SMiki55: n to kilka.
SMiki55: No, lepsze będzie x.
SMiki55: 1213 - x.
SMiki55: Nie wiedzieć czemu, zawsze gdy myślę "kilka", przed oczami staje mi czwórka.
Rustine: Aha. [tongue]
SMiki55: A więc 1213 - 4 = 1209.
SMiki55: Ale wtedy jeszcze Esterada na świecie nie było, a korona nadal należała do Baldwina Thyssena.
SMiki55: Damn. Jednak zajrzę jeszcze raz do opowiadania i genealogii.
Rustine: Hue hue.
SMiki55: Ech, kretyn ze mnie. Za Idiego Geralt spotkał Stregobora w Kovirze, ale to było już sporo po Zaćmieniu.
SMiki55: O, o, coś mam.
Rustine: Ale to śmiesznie wygląda z boku, jak to wszystko liczysz i sypiesz bluzgi na samego siebie. [big grin]
SMiki55: "— Urządziliśmy obławę — ciągnął Stregobor — ale po małej ślad zaginął. Ja zaś musiałem w pośpiechu opuścić Creyden, bo Fredefalk zaczął coś podejrzewać. Dopiero po czterech latach otrzymałem wieści od Aridei. Wytropiła małą, żyła w Mahakamie z siedmioma gnomami, których przekonała, że bardziej opłaca się łupić kupców na drogach niż zapylać sobie płuca w kopalni. Powszechnie nazywano ją Dzierzbą, bo pojmanych żywcem lubiła nabijać na zaostrzone kołki. Aridea kilkakrotnie wynajmowała morderców, ale żaden nie wrócił. Potem zaś trudno było znaleźć chętnych, mała była już dość sławna. Mieczem nauczyła się robić tak, że mało który mężczyzna mógł stawić jej czoło. Wezwany, przybyłem potajemnie do Creyden, po to tylko, by się dowiedzieć, że ktoś otruł Arideę. Powszechnie uważano, że to sam Fredefalk, który upatrzył sobie młodszy i jędrniejszy mezalians, ale ja sądzę, że to Renfri. — Renfri? — Tak się nazywała. Mówiłem, otruła Arideę. Książę Fredefalk krótko po tym zginął w dziwnym wypadku na łowach, a najstarszy syn Aridei przepadł bez wieści. To też musiała być robota małej. Mówię: "małej", a miała już wtedy siedemnaście lat. I była nieźle wyrośnięta."
SMiki55: Potem parę wydarzeń, ale nie ma info, ile dokładnie mogły trwać:
SMiki55: "— W tym czasie — podjął czarodziej po chwili przerwy — ona i jej gnomy były już postrachem całego Mahakamu. Tyle że pewnego dnia o coś tam się pokłócili, nie wiem, o podział łupów czy kolejność nocy w tygodniu, dość, że porznęli się nożami. Siódemka gnomów nie przeżyła nożowej rozprawy. Przeżyła tylko Dzierzba. Ona jedna. Ale wówczas ja już byłem w okolicy. Spotkaliśmy się oko w oko: w mig poznała mnie i zorientowała się co do roli, jaką odegrałem wtedy w Creyden. Mówię ci, Geralt, ledwo zdążyłem wypowiedzieć zaklęcie, a ręce trzęsły mi się jak nie wiem, gdy ta dzika kocica leciała na mnie z mieczem. Zapakowałem ją w zgrabną bryłę kryształu górskiego, sześć łokci na dziewięć. Gdy zapadła w letarg, wrzuciłem bryłę do gnomowej kopalni i zawaliłem szyb. — Partacka robota — skomentował Geralt. - To było do odczarowania. Nie mogłeś jej spalić na żużel? Przecież znacie tyle sympatycznych zaklęć. — Nie ja. Nie moja specjalność. Ale masz rację, spartaczyłem. Odnalazł ją jakiś idiota królewicz, wydał mnóstwo pieniędzy na kontrzaklęcie, odczarował i tryumfalnie zawiózł do domu, do jakiegoś zapadłego królestwa na wschodzie. Jego ojciec, stary rozbójnik, okazał więcej rozsądku. Spuścił synowi lanie, a Dzierzbę postanowił wypytać o skarby, jakie zagrabiła wraz z gnomami i przemyślnie ukryła. Jego błąd polegał na tym, że kiedy nagą rozciągnięto na katowskiej ławie, asystował mu starszy syn. Jakoś tak wyszło, że nazajutrz tenże najstarszy syn, już sierota i pozbawiony rodzeństwa, panował w owym królestwie, a Dzierzba objęła urząd pierwszej faworyty. — Znaczy się, jest niebrzydka. — Kwestia gustu. Faworytą długo nie była, do pierwszego przewrotu pałacowego, szumnie mówiąc, bo tamtejszy pałac bardziej przypominał oborę. Wnet okazało się, że nie zapomniała o mnie. W Kovirze dokonała na mnie trzech skrytobójczych zamachów. Postanowiłem nie ryzykować i przeczekać w Pontarze. Znalazła mnie znowu. Tym razem uciekłem do Angrenu, ale i tam mnie odnalazła. Nie wiem, jak to robi, ślady zacieram dobrze. To musi być cecha jej mutacji."
SMiki55: I znowu rok: "Uciekłem z Angrenu i ukryłem się tutaj, na Łukomorzu, w Blayiken. Miałem spokój przez rok, ale znowu mnie wytropiła."
SMiki55: Czyli miałem rację, w "Mniejszym źle" Renfri ma 18 lub 19 [big grin]
SMiki55: przypominam, że MŹ to 1232 - x
SMiki55: Stregobor spiknął się z Arideą, gdy Renfri miała 17 - 4 = 13 lat
SMiki55: Skoro w 1232-x ma 19 lat, nastąpiło to w
Eskadro joined the chat
SMiki55: (1232-x)-6=1226-x
SMiki55: Przyjmując, że x=4, Stregobor spiknął się z Arideą w 1222
SMiki55: Wait, co ja właściwie liczę?!! Przecież o wieku Geralta miałem pisać...
SMiki55:
SMiki55: Siem zagalopował.
SMiki55: Dobra, starczy na razie, bo zaspamujemy i P ATROL nie będzie mógł przeczytać naszych wypocin.
Rustine: Właśnie się zastanawiałem konkluzji tego całego liczenia i nic nie wymyśliłem.
Tarrou joined the chat
Eskadro: Ja podobnie
SMiki55: [tongue]