Najlepszego! Mniej spamujących użytkowników 
Wybacz, że spóźnione, ale jakoś nie przyszło mi do głowy włączać tego tematu
Wybacz, że spóźnione, ale jakoś nie przyszło mi do głowy włączać tego tematu 
Nie pozwalasz se na zbyt dużo kolego?Mniej spamujących użytkowników
EDIT:
I kolejny drań... sobie Was zapamiętam...
Ale zależy do czego Ci te noże
Ja mam dwa noże do patroszenia zwierzyny i 3 do rzucania, ale te do rzucania do takie z niskiej półki Ale zależy do czego Ci te noże
Dosłownie jako scyzoryk. Wyciąć, przeciąć, rozciąć. Proste zadania wymagające ostrza. Chyba właśnie sam siebie przekonałem, że ten prosty byrd będzie najlepszy.
@Wallace @asper @Nars
Panowie, przyjmijcie bardziej lub mniej spóźnione życzenia urodzinowe.
Co prawda wspomniałem już o tym na FB blisko trzy tygodnie temu, ale jakże mógłbym poskąpić sobie przyjemności napomknięcia o spełnionym marzeniu i tutaj? Sierpień i wrzesień upływają mi pod znakiem pracy przy pierwszym filmie w moim życiu - po kilku tygodniach pre-produkcji w drugiej połowie ubiegłego miesiąca w Nowym Jorku (i okolicach) rozpoczęły się zdjęcia do "Meadowland", niezależnego filmu z iście zabójczą obsadą, której prowodyrami są Olivia Wilde, Luke Wilson i Giovanni Ribisi. Byłem zaangażowany w dwa tygodnie pre-produkcji, pomagając przy scenografii, a w chwili obecnej jestem po trzech tygodniach pracy na planie jako set production assistant i przed nami finalne dwa; całość zwieńczona zostanie oczywiście the wrap party, tuż po której wracam do Polski. Tempo jest faktycznie z wysokiej półki - 12 godzin dziennie na planie potrafi sprawić, że naprawdę czuję się na planie jak w domu.
http://www.imdb.com/title/tt3529656/?ref_=nv_sr_1
Moja absencja na forum potrwa więc jeszcze trochę, ale nie zapomniałem jednak o pocztówkach - planuję rozesłać je kolektywnie w przyszły weekend, więc proszę chętnych o wysyłanie PW, drugiej okazji w te wakacje już raczej nie będzie.
PS. Wybaczcie mój nieco nieokrzesany obecnie polski...
Panowie, przyjmijcie bardziej lub mniej spóźnione życzenia urodzinowe.
Co prawda wspomniałem już o tym na FB blisko trzy tygodnie temu, ale jakże mógłbym poskąpić sobie przyjemności napomknięcia o spełnionym marzeniu i tutaj? Sierpień i wrzesień upływają mi pod znakiem pracy przy pierwszym filmie w moim życiu - po kilku tygodniach pre-produkcji w drugiej połowie ubiegłego miesiąca w Nowym Jorku (i okolicach) rozpoczęły się zdjęcia do "Meadowland", niezależnego filmu z iście zabójczą obsadą, której prowodyrami są Olivia Wilde, Luke Wilson i Giovanni Ribisi. Byłem zaangażowany w dwa tygodnie pre-produkcji, pomagając przy scenografii, a w chwili obecnej jestem po trzech tygodniach pracy na planie jako set production assistant i przed nami finalne dwa; całość zwieńczona zostanie oczywiście the wrap party, tuż po której wracam do Polski. Tempo jest faktycznie z wysokiej półki - 12 godzin dziennie na planie potrafi sprawić, że naprawdę czuję się na planie jak w domu.
http://www.imdb.com/title/tt3529656/?ref_=nv_sr_1
Moja absencja na forum potrwa więc jeszcze trochę, ale nie zapomniałem jednak o pocztówkach - planuję rozesłać je kolektywnie w przyszły weekend, więc proszę chętnych o wysyłanie PW, drugiej okazji w te wakacje już raczej nie będzie.
PS. Wybaczcie mój nieco nieokrzesany obecnie polski...
Co do scyzoryków, to polecam firmy Victorinox. A ogólnie co do noży to najlepsze moim zdaniem są tzw. "finki", coś na ten kształt:
