Seriale

+
Zrobili tylko ten jeden odcinek? Są plany na więcej czy póki co nie dostali zielonego światła?

Amazon stosuje dość dziwną praktykę. Zamawia 8-9 pilotów seriali, po czym udostępnia je publice. Następnie można głosować, które się najbardziej podobają. Na podstawie głosowania podejmują decyzję czy zamówić cały serial czy też nie. W przypadku Człowieka z wysokiego zamku na razie jest tylko pilot. Decyzja czy zamówić cały sezon nie została jeszcze podjęta. Na stronie amazonu można głosować. Jak Ci się podoba to głosuj.
 
Dość ciekawy pomysł muszę przyznać. W końcu grupa wytypowana do oceny jakiegoś pilota może się pomylić i przyklepać coś słabego albo zdławić oryginalny projekt. Jeśli natomiast wszyscy ludzie na całym świecie mogą sobie taki odcinek obejrzeć i zagłosować to może wyjść na plus.
 
Nowe odcinki Arrowa i Flasha trzymają swój poziom.

Co do Arrowa:
To jednak Maseo postanowił uratować Olivera. Ale tego, że Tatsu żyje, to nie spodziewałem się. I zero Jamy Łazarza. Oliver przebity mieczem, leżał na mrozie pewnie ponad dzień. Bez ubrań. Powinien za ten czas się wykrwawić i zamarznąć. A Tatsu przywraca go do życia, ot tak sobie? Naciągane strasznie.
 
Odnośnie Arrowa, ciekawe czy...

...Merlyna też wyleczyła ze śmierci :hmmm:

Zawiodło mnie to trochę, ale może jeszcze będzie jakiś zwrot akcji. Natomiast Flash świetny jak zawsze, zdecydowanie najlepszy serial o superbohaterach.

Obejrzałem tego Człowieka z wysokiego zamku i mam nadzieję, że serial dostanie zamówienie na cały sezon. Strasznie kręci mnie takie alternatywne przedstawianie wydarzeń historycznych. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to mój standardowy zarzut w tego typu produkcjach - wszyscy gadają po angielsku. Skoro państwa Osi wygrały wojnę, a Niemcy i Japonia podzieliły między siebie USA to dlaczego nadal wszyscy tam gadają po angielsku? Chociaż to jeszcze mogę zrozumieć, ale kompletnie nie rozumiem czemu nawet między sobą Niemcy nie rozmawiają po niemiecku, a Japończycy po japońsku? Może ze dwa razy gdzieś w tle ktoś powiedział coś w tych językach.
 
Jestem po pierwszym odcinku The Strain i zapowiada się ciekawy serial. Zobaczymy jak będzie dalej ;)

A ja właśnie po 1 odcinku się trochę zniechęciłem i odłożyłem serial na później. Jak obejrzysz kolejne to daj znać jak się akcja rozwija i czy warto :)
 
Wczoraj podgoniłem do 3 odcinka i jak dla mnie niezły serial. Są momenty mniej ciekawe ale jest i sporo fajnych scen. Ogólnie przez cały czas jest kontynuowany wątek zapoczątkowany w pierwszym odcinku. Pewnie gdzieś po 6-7 odcinku będzie coś więcej wiadome.

---------- Zaktualizowano 22:49 ----------

Jestem po obejrzeniu 6 odcinka i jak dla mnie spoko serial, czym dalej tym coraz lepiej. ;) Fabuła nakręca cały serial, sprawia że chce się oglądać kolejne odcinki. Ostatnio takie coś miałem jak zaczynałem oglądać Arrow :p
 
Ja proponuję zainteresować się tymi serialami : nie z tego świata,skazany na śmierć , lost zagubieni , dwa ostatnie są dość stare , ale bardzo ciekawe
 
Co do Arrowa:
To jednak Maseo postanowił uratować Olivera. Ale tego, że Tatsu żyje, to nie spodziewałem się. I zero Jamy Łazarza. Oliver przebity mieczem, leżał na mrozie pewnie ponad dzień. Bez ubrań. Powinien za ten czas się wykrwawić i zamarznąć. A Tatsu przywraca go do życia, ot tak sobie? Naciągane strasznie.


Nie zapominaj jeszcze, że spadł z kilkudziesięcio metrowego klifu najeżonego ostrymi skałami. W teorii jedynie Jama powinna "przywrócić" go do życia. A w praktyce nawet Jama by nie wystarczyła (vide Batman i Syn), a tutaj jakieś hokus pokus i zmartwychwstał... Ten serial naprawdę jest zbyt naciągany i wszystko idzie na łatwiznę.

Nie mówiąc o tym, że "wszyscy jesteśmy superbohaterami", Lauren ćwiczyła parę tygodni boks i już w następnym odcinku będzie Kanarkiem... Gdyby to nie było DC, to bym już dawno olał ten serial
 
Lost i Prison Break oglądałem kilka lat temu. fajne seriale ale oba cierpiały na tę dolegliwość że czym dalej tym już nie były takie ciekawe jak na początku. W Lost pod koniec już całkowicie straciłem kontakt z serialem, ciągle były jakieś przeskoki pomiędzy przeszłością, teraźniejszością że mieszało mi się to całkowicie :p Prison Break pierwszy sezon był świetny ale jak już się wydostali z tego więzienia to już nie było to samo. Czwarty sezon trochę ten serial ożywił ale i tak daleko mu było do pierwszego ;)

---------- Zaktualizowano 12:51 ----------

Jeśli chodzi o Arrrow

Dla mnie ten upadek jest niesamowicie naciągany, wiadomo to serial ale bez przesady gościu spada z wysokości niemalże dorównującej jakiemuś drapaczowi chmur, leży na mrozie do pasa rozebrany a tu nagle budzi się jakby nic się nie stało. Ma tylko jakiś bandaż owinięty wokoło brzucha a poza tym zero ran. Ta rana też mi się nie podoba, przecież on dostał bliżej klaty i wyglądało jakby mu żebro rozwalił a tutaj ma owinięte nieco niżej.

Zaraz pewnie jeszcze Thea zamieni się w jakąś superbohaterkę i razem z Roy'em będzie ratować świat :p. Pierwszy i drugi sezon były świetne, tutaj jest zdecydowanie słabiej poza nielicznymi wyjątkami
 
Lost był świetny do 4 sezonu , potem się pogubiłem z tym serialem a Skazany na śmierć - pierwszy sezon rewelacja i potem jeszcze drugi sezon też był świetny potem już słabo ....
 
Z Arrow jest o tyle zabawna sprawa, że z jednej strony próbują unikać wszelkich nadnaturalnych elementów, super mocy itp., a z drugiej sadzą takie nierealistyczne kwiatki :p Liczę, że jednak będzie jakiś zwrot akcji związany z powrotem naszego bohatera, bo inaczej to słabo.
 
Top Bottom