Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
Że Charles Dance lepszy niż polski Emphyr, że troszkę za mało seksapilu w głosie Yennefer i że głos Ciri jako małej dziewczynki utwierdził go w przekonaniu, że nie istnieję na świecie osoba, która potrafi dubbingować dziecko. Mimo tego, co tutaj napisałem, autor podkreślił w artykule kilkukrotnie, że dialogi są mistrzowskie, na poziomie filmowym.

Aha, czyli o finalną jakość nie ma się co martwić w każdym razie ;)
 
Napisał też, że Geralt cały czas porusza się na ugiętych nogach w pojedynku, a przydałaby się też możliwość sprintu w walce, żeby dobiec do potwora i go ukatrupić ( faktycznie, dość znaczący minus).

Z podobnym stwierdzeniem spotkałem się przy okazji oglądania materiału video odnośnie styczniowego pokazu. Nie pamiętam kto to nagrywał, ale wydaje mi się, że Gramy na Maxa. W każdym razie okazało się, że jest pewna technika, która wtedy nie była opisana w samouczku. Mianowicie namierzenie potwora i przytrzymanie przycisku ataku powoduje doskok do niego. Miało to właśnie zastąpić sprint. Nie wiem czy uległo to zmianie od tamtego czasu.
 
Rodzimy odpowiedznik Emhyra pasuje rownie dobrze co amerykanski (Chares Dance ) moje zdanie jest takie ja sie wcale tak nie jaram tym angielskim Emhyrem Bo Gra o Tron i wogole mnie tak az nie powiaiło na kolana ale to moja prywatna opinia
 
Cd-action w formie. Rzeczy na plus w minusach i na dodatek minus za to, że jest parę błędów do poprawienia. NO CO TY PANIE RECENZENCIE, to jest przecież oczywiste, że tak w wielkiej grze mimo takiej długiej produkcji będą jakieś bugi, skoro to były tylko małe bugi to powinien to być plus zważając na fakt jaka ta gra jest obszerna i długa... pato:D
 
W dwójce też walka była "trudna", ale nie uznałbym tego za plus. Była trudna,bo była źle zrealizowana. Ktoś tu wspomniał o Dark Souls. Z tydzień temu przeszedłem W 2, potem wróciłem na chwilę do pierwszego Dark Souls - nie ma nawet co porównywać. Gra w której tylko turlamy się dookoła przeciwników vs. gra z taktyczną walką, gdzie musimy uważać na każdy zły ruch, pilnować staminy i przede wszystkim nie doskakujemy magicznie do wroga, gdy jesteśmy od niego oddaleni o kilka metrów. Do tego to ciągłe odwracanie się plecami do pola walki w Wiedźminie i bezużyteczny w praktyce system lockowania... Z materiałów które widziałem wynika, że sporo tych mankamentów w trójce poprawiono, ale wolę poczekać na końcowy produkt. Jednocześnie mając doświadczenia z dwójką narzekania czy to ze strony CDA czy z innych źródeł które w grę już grały, trochę niepokoją. Też chcę wymagającą walkę, ale nie w tym sensie co w dwójce, gdzie o ile z potworami tłukło się całkiem spoko po opanowaniu tego systemu, tak walka na miecze to był jakiś dramat. Zwłaszcza, kiedy się już rozgryzło co i jak i przestawała być trudna. Stawała się za to nużąca bo każde starcie pochłaniało zbyt dużo czasu (jak końcowa walka z Letho, który nawet mnie nie drasnął, ale dłużyło się to strasznie).
Od razu mówię, że nie oceniam (bo w końcu nie grałem), po prostu innym radzę to samo, zamiast automatycznie zakładać, że każdy minus przedstawiony przez CDA jest tak naprawdę plusem. W ten sposób można się potem srogo zawieść.

ps. Nie przejmowałbym się też tym czy gra dostanie 10 czy nie, zakładając że będzie bardzo dobra. Że niby GTA 5 dostała, to jak Wiesiek nie dostanie to będzie jakaś zniewaga? To tylko cyferki. Oby w pełni zasługiwała "chociaż" na 9/10, bez żadnego przymykania oka na niedociągnięcia, to i tak będzie to świetny wynik.
 
Moim zdaniem w tych minusach musieli coś napisać takiego "neutralnego".
A jak się nie wie co to daje się parafkę o "kilku pomniejszych błędach".

Poczekajmy na upływ embarga (już tylko tydzień) i prawdziwą recenzję, która nie będzie się bała skrytykować tytułu (bo dla Polaków to ich "dobro narodowe" ).

@koczkodan

W dwójce walka była trudna i wymagająca jedynie przed pierwszymi "łatkami" - później już miejscami było aż za łatwo (i to nawet na najwyższym poziomie trudności).
 
Mnie wkurzyło że z początku queen wytrzymywał kilka ciosów a uderzenia skracały czas działania a po aktualizacji queen rozpada się po 1 ciosie :/
 
Poczekajmy na upływ embarga (już tylko tydzień) i prawdziwą recenzję, która nie będzie się bała skrytykować tytułu (bo dla Polaków to ich "dobro narodowe" ).
Jak ja nie lubię takich argumentów, w domyśle - dobrze napisali, bo musieli. C'mon serio tak uważasz? Wiesz jakby się taki tekst klikał gdyby zmieszali grę z błotem?
 
Napisał, że jest nieprzydatna, z czego ja akurat bardzo się cieszę, bo planuje jej używać tylko, żeby ściągnąć jakąś poczwarę z powietrza.

mysle ze przyda sie jeszcze w innych sytuacjach
 
Dla mnie jedna nierzetelność dyskwalifikuje cały artykuł. Jeśli autor nie przykłada się do tego co robi... nie muszę czytać jego wypocin.
Wolę czytać to forum. Tu większość autorów przykłada się do tego co pisze i o czym pisze.

Odbijając piłeczkę można powiedzieć, że nierzetelność twórców (zarzekanie się, że żadnego downgradu nie będzie) dyskwalifikuje całą grę. Oczywiście jest to burza w szklance wody, bo gra dalej wygląda świetnie. Niemniej bullscreeny są po prostu faktem, co nie jest problemem tylko tej gry i nie zaczęło się wcale od Watch_Dogs, bo odkąd pamiętam wszelkie pierwsze materiały promocyjne dotyczące gier należało traktować z mocnym przymrużeniem oka. To trochę jak z DLC (chociaż jak mówię zjawisko wydaje się znacznie starsze): to, że stały się codziennością nie znaczy, że nie należy na to zwracać uwagi i ganić twórców za takie praktyki. Oczywiście sytuacja sytuacji nie równa i samo tytułowanie artykułu jak powyżej jest mało poważne i od razu pokazuje celowanie w tanią sensację. Podobnie jak płacz o DRM w innym temacie na niniejszym forum :)
 
Odbijając piłeczkę można powiedzieć, że nierzetelność twórców (zarzekanie się, że żadnego downgradu nie będzie) dyskwalifikuje całą grę. Oczywiście jest to burza w szklance wody, bo gra dalej wygląda świetnie. Niemniej bullscreeny są po prostu faktem, co nie jest problemem tylko tej gry i nie zaczęło się wcale od Watch_Dogs, bo odkąd pamiętam wszelkie pierwsze materiały promocyjne dotyczące gier należało traktować z mocnym przymrużeniem oka. To trochę jak z DLC (chociaż jak mówię zjawisko wydaje się znacznie starsze): to, że stały się codziennością nie znaczy, że nie należy na to zwracać uwagi i ganić twórców za takie praktyki. Oczywiście sytuacja sytuacji nie równa i samo tytułowanie artykułu jak powyżej jest mało poważne i od razu pokazuje celowanie w tanią sensację. Podobnie jak płacz o DRM w innym temacie na niniejszym forum :)
Przecież nic nie pisałem o o grze tylko o nierzetelnym moim zdaniem artykule.
Co do tego czy był downgrad czy nie, nie mi oceniać. Niech robią to inni. Trzeba zresztą uważać co się porównuje z czym.
Materiały REDzi wypuszczali różne w różnej jakości, ale wszystko to były materiały marketingowe.
Także ja bym się nie sugerował nimi przy ocenie stanu obecnego gry.
 
Ech... Nic nie rozumiesz. Tak samo jak ty skreślasz artykuł przez "jedną nierzetelność", tak samo ktoś mógłby skreślić z tego powodu grę. Co do ostatniego zdania w pełni się zgadzam, poczekajmy na gotowy produkt. Zresztą materiały od youtuberów (chociaż nie pokazujące pełni jakości przez kompresję youtube) dają nam już jakieś wyobrażenie jak gra będzie faktycznie wyglądała. Mi tam rybka bo i tak wygląda to bardzo dobrze. Niemniej twórcy sami kręcili na siebie bat tego typu deklaracjami, bo trochę jednak te stare materiały się różnią od tego co dostaniemy. Raj dla malkontentów :) To samo jest właśnie z tym DRM który na dobrą sprawę DRM-em nie jest, ale zawsze jest to jakaś okazja, żeby popłakać na forum.
 
Jestem ciekawy jaką ocene Wiedźminowi 3 da CD-Action, bo Skyrimowi dali 95/100. Wszyscy wiemy że ta gra miała od cholery problemów począwszy od sporej ilości bugów, skończywszy na beznadziejnym systemie walki i wykastrowanych do zera elementach rpg.
 
W dwójce walka była trudna i wymagająca jedynie przed pierwszymi "łatkami" - później już miejscami było aż za łatwo (i to nawet na najwyższym poziomie trudności).

Jak dla mnie ona w ogóle nie była trudna, tylko źle zaprojektowana, z tego tytułu wynikały wszelkie problemy. Dlaczego ciężko ogarnąć walkę w W3 na razie nie wiadomo, choć obstawiam, że jednym z powodów jest jedynie słuszna kamera, te najazdy, odjazdy, dron experience mogą część graczy zwyczajnie irytować i dekoncentrować.
Odnośnie głosu małej Ciri, nie od dziś wiadomo, że obsadzanie w dziecięcej roli dziecka właśnie, to karkołomny, w zasadzie z góry skazany na porażkę pomysł (w każdym razie u nas). Diabli wiedzą dlaczego to zrobiono, skoro w dubbingu nie jest to konieczne. Ba, nie jest wskazane. Joanna Pach spisała się jako mała Ciri w słuchowisku i jestem przekonany, że również Ania Cieślak dałaby radę, szczególnie, że chodzi tu już o nieco starszą wersję Ciri. Ale nie, dajmy dziecko, co tam, że to bez sensu i efekt będzie fatalny.

Wszyscy wiemy że ta gra miała od cholery problemów począwszy od sporej ilości bugów, skończywszy na beznadziejnym systemie walki i wykastrowanych do zera elementach rpg.

Nie, nie wszyscy. Są tacy dla których to kawał dobrej gry.

Czyli nie zgadasz się ze mną że ta gra miała mase bugów, słaby system walki oraz wykastrowane elementy RPG do zera?

Oczywiście, że się nie zgadzam. System walki mam za wyraźnie lepszy od tego z W2, na poważne bugi nie natknąłem się, choć grałem od premiery, a elementy erpegowe są na tym samym poziomie, co i w niemal każdej innej współczesnej produkcji z tego gatunku, pomijając jedynie te w old-schoolowym stylu. Można by się na dobrą sprawę czepić tak naprawdę słabej fabuły i papierowych, wybitnie nieciekawych enpeców, ale kto, będąc fanem TES'ów, kupuje je nastawiając się na historię i postacie? To nigdy nie była mocna strona cyklu, tam są inaczej rozłożone akcenty i każdy wie czego się w tym względzie spodziewać. W rezultacie nie są to gry dla każdego, ale w swojej specjalizacji, tym co robia bardzo dobre.
 
Last edited:
W poprawionym materiałe od Playstaion polska widac jak dla mnie lepsze widoki dalekich obiektów tutaj mamy góry mniej rozmazane niz na prezentacji z Pc na moje oko na rzecz rozmazanych lisci na drzewach i trawy to co mi sie monentalnie rzuciło w oczy :)
 
Ech... Nic nie rozumiesz. Tak samo jak ty skreślasz artykuł przez "jedną nierzetelność", tak samo ktoś mógłby skreślić z tego powodu grę. Co do ostatniego zdania w pełni się zgadzam, poczekajmy na gotowy produkt. Zresztą materiały od youtuberów (chociaż nie pokazujące pełni jakości przez kompresję youtube) dają nam już jakieś wyobrażenie jak gra będzie faktycznie wyglądała. Mi tam rybka bo i tak wygląda to bardzo dobrze. Niemniej twórcy sami kręcili na siebie bat tego typu deklaracjami, bo trochę jednak te stare materiały się różnią od tego co dostaniemy. Raj dla malkontentów :) To samo jest właśnie z tym DRM który na dobrą sprawę DRM-em nie jest, ale zawsze jest to jakaś okazja, żeby popłakać na forum.
Jedna nierzetelność? Skąd wiadomo, że jedna? Autor napisał? Przyznał się?
 
Top Bottom