Pewnie nie powiedział bo takie było przeznaczenie itp. itd. O to w sumie w tym chodzi : konfrontacja wyborów z przeznaczeniem
Zaczyna mi się to układać w niespójność fabularną. Jeżeli się nie mylę, to Alvin był dzieckiem starszej krwi, zgadza się? Jeżeli tak, to czy był uwzlędniony w drzewie genealogicznym Lary Dorren? Albo mi to umknęło, albo to Ciri jest ostatnim żyjącym nosicielem genu Hen Icher.
Przepowiednia Itliny musiała się spełnić, i nikt nie mógł stanąć na jej drodzę prócz Geralta wg. mnie i to było takie jakby naprowadzenie na cel i ukazanie tego co ważneDobra ale tu nadal chodzi o to czemu Jakub/Alvin sie nie powiedział geraltowi o soboie tylko zostawił list
Dlaczego w tym uniwersum nie mogą istnieć? Poza tym przecież inaczej się nie da, jeśli Ty miałbyś moc Ciri i cofnąłbyś się do lat swojego dzieciństwa, to musiałbyś zobaczyć samego siebie, bo jakby Ciebie tam nie było... No to by Cię w ogóle nie było, nie? Twoja wersja Ciebie z przeszłości / przyszłości nie może sobie ot tak magicznie wyparować.W dodatku miał dziurę fabularną - źle wykonane podróże w czasie. W tym uniwersum nie mogą istnieć dwie takie same osoby w tym samym momencie (np. Jakub de Aldersberg jako mistrz zakonu i Alvin istnieli w tym samym czasie).
W tym uniwersum nie mogą istnieć dwie takie same osoby w tym samym momencie
kiedy ktoś cofnie się w czasie do okresu, kiedy żył, to dla innych osób żyjących w tym okresie ta osoba "wymazuje się"
Z tego co pamiętam,
sam chętnie się dowiem gdzie jest list berengara xd a co do listu do bandytów salamandry...jeśli dobrze pamiętam to jest chyba jakoś na północ od Kaer Morhen...gdzie ejst ten list berengara i i list do bandytów salamandry ?
Alvin cofnął się w czasie do okresu, gdy jeszczeg o nie było na świecie, po czym po prostu dorósł. Nie wiem w czym problem.
Wogule powino byc wiencej takich nawionzań do 1 i bandytów z salmandry