Bugi

+
triptrio said:
Pokera? CZyli 23456 w tym samym kolorze :D ?? Poważnie to chyba 5 szóstek (ani piątek, ani czwórek itd.) nie można wyrzucić. Mnie się to w każdym razie ani razu nie zdarzyło.
Kolory są w kartach, nie w kościach. 23456 to strit, nie poker. Kareta z szóstek czyli cztery szóstki. Co wtedy robisz? Masz sznasę rzucić jedną kość do pokera z pięciu szóstek. Nawet jeśli się nie uda i tak masz karetę szóstek, więc duże szanse na wygraną. W Wiedźminie raz miałem pokera z dwójek. Raz ktoś mnie rozłożył pokerem z czwórek. Ze znajomymi od dawna grywamy w pokera karcianego i kościanego na nasiadówkach u mnie. Często wypadają pokery. Fakt, że w rzeczywistości jest to znacznie bardziej prawdopodbone niż w Wiedźminie, ale nie niemożliwe.A propos bugów. Godzinkę temu grałem w Szulerni. Jedna kość potoczyła się za planszę i za ekran. Nagle znalazła się na swoim miejscu i punkty zostały zaliczone. Bug jak cholera.[size=7pt]Edit:[/size]- Ognisko na grobli, płonie czy nie, w jego pobliżu na okrągło słychać odgłos rozpalonego ogniska.- Krzesiwa ubywa nawet wtedy, gdy Geralt siada przy już płonącym ognisku, zapalonym wcześniej lub rozpalonym Igni. Nie mam pewności, ale tak się chyba nie działo przed patchem 1.2.- W trakcie zadania "Tajemnice Wyzimy", na etapie gdy musimy zaczekać na sygnał od Raymonda, chłopiec, który przekazuje nam informacje, że detektyw oczekuje spotkania pojawia się zaraz po wyjściu z domu detektywa, gdy ten kazał nam czekać na kontakt. Bez sensu, skoro przed chwilą widzięliśmy się z detektywem.[size=7pt]Edit:[/size]Właśnie trafiłem pokera z szóstek grając z Veleradem.
 
erwu said:
erwu said:
Pokera? CZyli 23456 w tym samym kolorze :D ?? Poważnie to chyba 5 szóstek (ani piątek, ani czwórek itd.) nie można wyrzucić. Mnie się to w każdym razie ani razu nie zdarzyło.
Kolory są w kartach, nie w kościach. 23456 to strit, nie poker.
taaaa no co Ty????? bajerujesz.... [size=4pt]Zauważyłeś " :D" pod koniec zdania? To oznaczało, że był to tak zwany "żart". :)[/size]
erwu said:
Kareta z szóstek czyli cztery szóstki. Co wtedy robisz? Masz sznasę rzucić jedną kość do pokera z pięciu szóstek. Nawet jeśli się nie uda i tak masz karetę szóstek, więc duże szanse na wygraną. W Wiedźminie raz miałem pokera z dwójek. Raz ktoś mnie rozłożył pokerem z czwórek. Ze znajomymi od dawna grywamy w pokera karcianego i kościanego na nasiadówkach u mnie. Często wypadają pokery. Fakt, że w rzeczywistości jest to znacznie bardziej prawdopodbone niż w Wiedźminie, ale nie niemożliwe.
I o to mi chodziło. Ja "pokera", czyli 5-ciu jak mówisz kości o tym samym numerku nie widziałem w Wiedźminie ani razu. Co oznacza, że jest mało prawdopodobny. Szczerze mówiąc myślałem że to silnik go blokuje.
erwu said:
A propos bugów. Godzinkę temu grałem w Szulerni. Jedna kość potoczyła się za planszę i za ekran. Nagle znalazła się na swoim miejscu i punkty zostały zaliczone. Bug jak cholera.
"Tutaj (W szulerni) gra się o poważne pieniądze". [size=4pt]((Od 2 do nawet 8 orenów :) ))[/size] Ten tekst pana szulera najbardziej mnie rozbroił.
 
Gram od początku z patchem 1.2 i gra ma niestety nadal trochę bugów. Na razie kończę III rozdział i wybaczcie jeśli się powtórzę, ale nie mam czasu na wertowanie 42 stron tematu.- w Ratuszu goście grają w kości i te kości wiszą w powietrzu zamiast lądować na stole. Chyba stoły powinny być przesunięte bliżej nich. Podobnie jest ze strażnikami w Strażnicy. - kamienie w jaskini na bagnach - Geralt je przenika, a w jednym może zatonąć całkowicie.- siedziba Salamandry w kanałach - po wybiciu salamandrowców przed wejściem stoją żołnierze Siemki ale nadal słychać głosy ochroniarzy Salamandry.- problem z nie pamiętaniem ustawień EAX - zgłosiłem w dziale Problemy z grą - muzyka.- strażnicy na grobli lewitują jakieś 40cm nad stołkami :) zdarzyła mi się też sytuacja, że jakiś NPC, chyba Jaskier, siedział sobie w powietrzu obok stołka- zabiłem Wielebnego, a w dzienniku pojawiło się, że dostałem glejt od Wielebnego.- jak to jest, że np. brama na grobli jest zamknięta, a NPC sobie przez nią swobodnie przenikają, np. chroniąc się przed deszczem?- dość często Geralt nie może wyprowadzić ciosu mieczem, dopiero gdy przebiegnę w inne miejsce zaczyna walczyć, to zdarza się też na otwartym terenie, gdy nic go nie blokuje.Więcej grzechów nie pamiętam, jakieś tam drobnostki jeszcze były, szkoda że nie notowałem. Jak jeszcze coś znajdę, to dopiszę. Mam nadzieję, że panowie z CDP RED czytają ten temat i uwzględnią większość zgłoszonych problemów w kolejnym patchu (patchach). Ale mimo bugów gierka i tak super! :D :beer:EDIT: akt III, w pierwszym domu po prawej wychodząc z placu z knajpą Nowy Narakort, szlachcic spał sobie w powietrzu obok łóżka. :)Strażnicy oraz hrabia de Wett w strażnicy dość często pijąc flaszkę zamiast do ust przykładają ją do piersi. O takim sposobie picia jeszcze nie słyszałem. ;) EDIT2: - po rzuceniu znaku Yrden na wodzie na bagnach znika tekstura wody z kilku najbliższych kręgowi poligonów. Grafa HD3850, Catalyst 8.1, XP SP2.- gra nie pamięta mi opcji ilości małych zwierząt na ekranie i zawsze po starcie przełącza się na 'dużo'.
 
bardzo denerwującą sprawą jest wchodzenie do różnych pomieszczeń... (kamera zza pleców) - dla przykładu wchodzę do kryjówki salamandry na podgrodziu i już przy drzwiach atakuje mnie 4 pachołków salamandry... i widzimy w tym momencie jakby oczami geralta, bo zaraz za nami jest ściana i kamera nie chce się przesunąć do tyłu... na niższych poziomach nie jest to problemem, ponieważ atakujemy i kolejne sekwencje klikamy gdy zapali się nam mieczyk-wskaźnik... natomiast na poziomie trudnym taka walka jest praktycznie z góry przegrana, ponieważ nie widzimy geralta, co się z tym wiąże nie widzimy poszczególnych ciosów a co dalej za tym idzie nie możemy "wyklikać" kolejnych sekwencji...
 
No, a ni można na tren czas przełączyć widoku, skorzystać z ard, albo przeskoczyć tudziż spauzować?? Wiele gier z widokiem z TPP ma ten problem :)pozdrawiam
 
Czy tylko dla mnie klikanie na szczątki i przeciwników jest wyraźnym "uniedogodnieniem"?? Obszar na jakim kursor chce zbierać szczątki jest niemal tak wielki że nie mam się jak przemieścić. Nie jest to spowodowane mnogością ciał, tylko tym dziwnym "obszarem". Nie wiem jak to opisać? Nieraz klikam na przeciwnika, a Geralt jak to głupi łazi w lewo i prawo, bo zamiast w przeciwnika kliknąłem w ziemię "dookoła niego" . Kręcące się kółeczko ruchu zatacza się dookoła wroga!!Często nie mogę otworzyć jakiejś skrzyni, beczki, czy skorzystać z krzaka (fajnie to zabrzmiało :). Póki nie przejdę dwa centymetry w lewo , czy prawo mogę sobie klikać nawet 1000 razy.To jest jedna z największych wad gry moim zdaniem. Nie wiem czy tylko ja mam ten problem?
 
Jak główny quest w II akcie jest skopany to chyba wszyscy wiedzą, dorzucę więc jeszcze trzye rzeczy:1. Ogólnie starałem się przejść ten quest w taki sposób aby rozwiązywać zadania poboczne, natomiast ruszać główną fabułę jak już nie dało się nic innego zrobić. I np. pierwszy raz do Raymonda poszedłem po tym jak oczyściłem z zarzutów większość podejrzanych (oprócz Kalksteina i Baraniny). Wg mnie nie powinno być możliwości oczyszczania z zarzutów dopóki nie otrzymamy od detektywa listy podejrzanych.2. Specjalnie chciałem wrobić Kalksteina, więc NIE poszedłem do krypty, sekcję przeprowadziłem w taki sposób, aby oczyścić z zarzutów Baraninę a obciążyć Kalksteina. No i po sekcji otrzymuję w dzienniku wpisy: "Muszę iść do raymonda z wynikami sekcji", "Podejrzany Baranina: mam dowody na niewinność Baraniny, mogę do niego iść i to powiedzieć". Problem w tym że jak pójdę najpierw do Baraniny i z nim pogadam, to pojawia się opcja dialogowa "Rozpracowałem Javeda" i Geralt nagle wie że Raymond do Azar. WTF??? Na jakiej podstawie? Jak pójdę natomiast do Raymonda ten mówi żebym zabił Baraninę, i później nie ma już tej opcji dialogowej i jest OK. 3. Zebrałem 8 sefirów, brakuje mi tego od Golema i Raymonda. Podczas rozmowy z Raymondem otzymuję dziewiątą sefirę, ale w dzienniku nadal mam wpis, że mam 8 sefir. Nie ma to wpływu na wykonanie głównego zadania, ale wpis powinien mówić że mam 9.
 
Sum said:
Jak główny quest w II akcie jest skopany to chyba wszyscy wiedzą, dorzucę więc jeszcze trzye rzeczy:1. Ogólnie starałem się przejść ten quest w taki sposób aby rozwiązywać zadania poboczne, natomiast ruszać główną fabułę jak już nie dało się nic innego zrobić. I np. pierwszy raz do Raymonda poszedłem po tym jak oczyściłem z zarzutów większość podejrzanych (oprócz Kalksteina i Baraniny). Wg mnie nie powinno być możliwości oczyszczania z zarzutów dopóki nie otrzymamy od detektywa listy podejrzanych.2. Specjalnie chciałem wrobić Kalksteina, więc NIE poszedłem do krypty, sekcję przeprowadziłem w taki sposób, aby oczyścić z zarzutów Baraninę a obciążyć Kalksteina. No i po sekcji otrzymuję w dzienniku wpisy: "Muszę iść do raymonda z wynikami sekcji", "Podejrzany Baranina: mam dowody na niewinność Baraniny, mogę do niego iść i to powiedzieć". Problem w tym że jak pójdę najpierw do Baraniny i z nim pogadam, to pojawia się opcja dialogowa "Rozpracowałem Javeda" i Geralt nagle wie że Raymond do Azar. WTF??? Na jakiej podstawie? Jak pójdę natomiast do Raymonda ten mówi żebym zabił Baraninę, i później nie ma już tej opcji dialogowej i jest OK. 3. Zebrałem 8 sefirów, brakuje mi tego od Golema i Raymonda. Podczas rozmowy z Raymondem otzymuję dziewiątą sefirę, ale w dzienniku nadal mam wpis, że mam 8 sefir. Nie ma to wpływu na wykonanie głównego zadania, ale wpis powinien mówić że mam 9.
Z tego co pamiętam, to w trakcie 'procesu' i tak możesz zadecydowaćc, kto wg Ciebie jest winny. Tak samo można 'źle' przeprowadzić sekcję zwłokpozdrawiam
 
Sum said:
Jak główny quest w II akcie jest skopany to chyba wszyscy wiedzą, dorzucę więc jeszcze trzye rzeczy:1. Ogólnie starałem się przejść ten quest w taki sposób aby rozwiązywać zadania poboczne, natomiast ruszać główną fabułę jak już nie dało się nic innego zrobić. I np. pierwszy raz do Raymonda poszedłem po tym jak oczyściłem z zarzutów większość podejrzanych (oprócz Kalksteina i Baraniny). Wg mnie nie powinno być możliwości oczyszczania z zarzutów dopóki nie otrzymamy od detektywa listy podejrzanych.2. Specjalnie chciałem wrobić Kalksteina, więc NIE poszedłem do krypty, sekcję przeprowadziłem w taki sposób, aby oczyścić z zarzutów Baraninę a obciążyć Kalksteina. No i po sekcji otrzymuję w dzienniku wpisy: "Muszę iść do raymonda z wynikami sekcji", "Podejrzany Baranina: mam dowody na niewinność Baraniny, mogę do niego iść i to powiedzieć". Problem w tym że jak pójdę najpierw do Baraniny i z nim pogadam, to pojawia się opcja dialogowa "Rozpracowałem Javeda" i Geralt nagle wie że Raymond do Azar. WTF??? Na jakiej podstawie? Jak pójdę natomiast do Raymonda ten mówi żebym zabił Baraninę, i później nie ma już tej opcji dialogowej i jest OK. 3. Zebrałem 8 sefirów, brakuje mi tego od Golema i Raymonda. Podczas rozmowy z Raymondem otzymuję dziewiątą sefirę, ale w dzienniku nadal mam wpis, że mam 8 sefir. Nie ma to wpływu na wykonanie głównego zadania, ale wpis powinien mówić że mam 9.
2 i 3 ta sama uwaga. Dodatkowo po zabiciu Baraniny nie ma ciała Raymonda w krypcie na cmentarzu. nagle wyparowało?
 
a ja ze swojej strony znalazlem taki bład.Na poczatku V aktu gdy we wizimie rozmawiamy z Jaskierem to głowa Geralda stałą się jakaś większa:) ZAczeło się do filmiku a potem w real time było takie coś Chiwle pozniej bylo juz z glowa wszytko ok ale.. Pozdrawiam
 
Erald - heh, może za długo grałeś i gra się zaczęła przeciążać? U mnie tak jest. Jak długo gram, to zaraz coś mi się dzieje z grą. Możliwe też, że karta graficzna ci się bardzo nagrzała od długiej pracy komputera. Jak włączysz grę na nowo, po dłuższym odpoczynku komputera to też tak masz?
 
Shaiya said:
Erald - heh, może za długo grałeś i gra się zaczęła przeciążać? U mnie tak jest. Jak długo gram, to zaraz coś mi się dzieje z grą. Możliwe też, że karta graficzna ci się bardzo nagrzała od długiej pracy komputera. Jak włączysz grę na nowo, po dłuższym odpoczynku komputera to też tak masz?
Własnie nie dopiero co właczyłem ta gre w tedy. GRałem max 15 minut. Karta grafincza tez sie nie nagrzała. A takie cos darzło mi się pierwszy raz. Pozatym sprzet mam dosyc dobry i takie rzeczy nie powinny się dzia nawet przy maxymalnym wykorzystaniu.
 
triptrio said:
Shaya a co to ma do rzeczy jak długo się w jakąś grę gra? I co to znaczy "przeciążać grę" ??
Ma i to dużo. Jak grasz długo w grę, czasem od wysokiej grafiki w grze, karta graficzna bardzo się nagrzewa i to może spowodować właśnie te problemy. Przeciążać grę, to znaczy dużo fps'ów.
 
Nie jest to jakiś wielki błąd, ale chyba pewna nielogiczność.Patch 1.2Akt I, zadanie "Brzemię przeszłości" można tak pokierować rozmową z Królem Gonu, że Leo nie pojawia się, jednak mimo to wpis do dziennika jest standardowy - Król Gonu trafił w najczulszy punkt i wystawił przeciwko Geraltowi Leo - a przecież z nim nie walczymy. Rozumiem, że brak obecności widma można tak zinterpretować, że ową niespodzianką był w tej chwili Leo, ale i tak nie powinno być wpisu o walce.Poza tym - w tym samym akcie w Zajeździe na Podgrodziu ignorują mnie niektórzy pięściarze - silni i bodaj jeden zwykły (brak jakiegokolwiek dialogu czy monologu), zarówno przed walką z Grubym, jak i po niej. Kilka razy próbowałem (łącznie z wychodzeniem i wracaniem o różnych porach) aż w końcu dałem sobie spokój. Podchodziłem do nich zarówno, gdy stali 'w kółeczku' :) jak i podczas walk (ich lub innych).
 
Już kiedyś znalazłem ten problem, ale jakoś nie mialem czasu by o tym napisac i akurat teraz mi się przypomniało. Otóż podczas śledztwa z detektywem Raymondem, po pewnym czasie zaczął mi drgać medalion... myślałem że w pobliżu są jakieś potwory, przeszukałem cały dom ale nic nie znalazłem. Postanowiłem się nie przejmować i grać dalej, aż w końcu okazało się ze Raymond to Azar i że użył iluzji. Domyśliłem się że medalon wykrywał magię mimo tego że był ustawiony na wykrywanie potworów bo go nigdy nie przestawiałem. To chyba grałem wtedy na patchu 1.1a
 
DReJK said:
akurat teraz mi się przypomniało.
Faktycznie bug masakrujący ! To w czym tkwi ten problem ? bo nie kumam ! Ja za drugim podejściem do Witchera w epilogu po pierwszej rozmowie z Wielkim Mistrzem miałem zwałe.Na cut-scenie pojawiły się Ifiryty a w grze ich nie było, isc dalej nie mogłem bo ,niewidzialna ściana.Dobrze że na forum znalazłem akurat dobrego sejva bo bym miał przesra.... :wall:
 
Psyhe said:
Psyhe said:
akurat teraz mi się przypomniało.
Faktycznie bug masakrujący ! To w czym tkwi ten problem ? bo nie kumam !
To lepiej pomyśl... :p Napisałem o tym bo mi się to przydarzyło, może ktoś to sprawdzi, może nie. Lepiej o tym wiedziec.
 
Top Bottom