Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+
Tak obserwując różne fora zauważyłem że największą dramę i sapią na tytuł ci którzy wcale gry nie posiadają nie grali i nie widzieli nawet minuty na własne oczy, a cały obraz gry opierają na takich zbitkach wyrwanych z kontekstu.

Sam mam u siebie w odrębnym folderze masę zdjęć i filmów z byków, ale nie drę szat, ani nie kwiczę na lewo i prawo jakie to GTA 20 lat temu było lepsze, tylko cieszę się patchem 1.05 bo widzę różnice na korzyść.

Sam tytuł ma wiele i dobrych jak i rewelacyjnych elementów i spokojnie można czerpać radość z grania jak i zanurzyć się w Night City

Mam to samo ,tak się zachowują hejterzy i dzieci które myślały że to będzie następne GTA .
Dzisiaj byłem świadkiem wystrzelenia motoru w kosmos przejechałem dalej autem i w niczym mi to nie przeszkodziło żeby grać dalej.
Dodam że gram na PS4 i nie uświadczyłem tych wszystkich błędów na które gracze aż tak narzekają. Skąd to się bierze?
Widzę jakieś sporadyczne błędy lub spadki fps przy szybkiej jezdzie ale to nie jest powód żebym miał zwracać grę do sklepu.
To jest gra na która wszyscy czekali ,mało tego już 2 lata temu ludzie na ytube pod filmikami rzucali portfele i kase w telewizor a gra się nie pojawiała w ich pokoju. Czyli wtedy chcieli juz grać w nie dokończoną grę a teraz jak wyszła chcą zwrot kasy i wylewają błoto na CDPR.
Jak dla mnie gra jest super ,wyjdą patche i będzie jeszcze lepsza.
 
Cześć,
stuknęło mi prawie 70h rozgrywki (PS4) więc postanowiłem w kilku słowach podzielić się opinią.

Oczywiście, są bugi, czasami przytłaczające, czasami śmieszne, czasami uniemożliwiają ukończenie jakiegoś niewielkiego wątku. Frustrujące. ALE... to ile CDPR zagwarantował mi Cyberpunkiem rozrywki, emocji oraz ile dostarczył mi materiału do refleksji sprawia, że moje serducho czuje niebagatelną satysfakcję z dokonanego zakupu.

1. Wyskakująca nagle zza pleców policja, zbugowane elementy misji uniemożliwiające ich ukończenie, wolno (za wolno nawet jak na silnik ps4) ładujące się tekstury - te trzy rzeczy bolą i cierpliwie czekam na ich poprawę.

2. Świat, dźwięki, obrazy - płynę, po prostu w nich płynę. Cudowne.

3. FABUŁA. Dobry boziu gdziekolwiek i kimkolwiek jesteś, proszę, żeby DLC pozwoliło mi kontynuować tę historię, te świetnie napisane relacje, poznawać cyberpunkową perspektywę posthumanizmu, wzruszać się pożegnaniem i stratą, ale też cieszyć się zabawnymi dialogami i poczuciem współtworzenia tej wirtualnej rzeczywistości. Fabuła tej gry to małe dzieło sztuki. I tak, jestem świadom że wątki niektórych relacji mogłyby zostać pogłębione, zaś decyzyjność V bardziej rozwinięta. Niemniej - jako dość zaawansowany w swym fachu humanista - śmiało mogę stwierdzić, że twórcy i twórczynie gry są artystami/artystkami. Stworzona została przez nich grecka tragedia w posthumanistycznej rzeczywistości, która nie tylko oblewa nas nieuchronnym fatum, ale również szuka odpowiedzi na pytania: ile warte jest przetrwanie? czym jest istota bycia człowiekiem? czy cel uświęca środki? gdzie leży granica między duchowością, a duchowym absurdem?

Każdą grę/książkę/film oceniam głównie na podstawie emocji, które mi one dostarczyły, oraz refleksji, do których mnie skłoniły. W Cyberpunku 5% to frustracja na bugi, a 95% czyste, silne, ludzkie emocje, takie, jakie dostarczać powinna sztuka, obojętnie czy to komiks, anime, gra czy poezja.

Mam nadzieję, że ten cholerny V ogarnie swoje życie przez dane mu 6 miesięcy i pozwoli mi jeszcze głębiej zatopić się w cyberpunkowym oceanie.

Dzięki.
 
Last edited by a moderator:
Czy tylko mi sie wydaje czy poprawili zachowanie przechodniów? zaczeli uciekać zamiast sie kulić...
I takiego gline wlaśnie upolowałem :)

police.jpg
 
Po 40 godzinach grania skumalem że chyba robię coś źle, bo zaraz skończę grę... i wtedy zacząłem brać udział w wszystkich aktywnościach pobocznych i o rany... Przytłacza mnie ilość zadań ale.. jak dla mnie mogą się nie kończyć :)
Zauważyłem że gra w żaden sposób nie próbuje nas skłonić do misji pobocznych oprócz telefonów z szczątkowymi informacjami.
Jeśli będziemy ciągle podążać głównym wątkiem nie wiemy co tracimy i pewnie dlatego wiele osób uważa, że gra jest krótka i liniowa. Nie próbowali ukończyć pobocznych wątków (które są doskonale wykonane) i ogromna część gry może ich ominąć. Dopiero w misjach pobocznych czuć prawdziwe Night City - misje poboczne oddają klimat tego miasta


40cfe768-0316-4fdc-8f45-ee601cf60137.png

X one S
Post automatically merged:

No ja wam mówię - jedna laska mnie olała i nie mogłem już normalnie z nią rozmawiać ale do niej zadzwoniłem po jakimś czasie (tak sam od siebie z nudy) i mi dała kolejne zadanie...
 
Last edited:
Po 40 godzinach grania skumalem że chyba robię coś źle, bo zaraz skończę grę... i wtedy zacząłem brać udział w wszystkich aktywnościach pobocznych i o rany... Przytłacza mnie ilość zadań ale.. jak dla mnie mogą się nie kończyć :)
Zauważyłem że gra w żaden sposób nie próbuje nas skłonić do misji pobocznych oprócz telefonów z szczątkowymi informacjami.
Jeśli będziemy ciągle podążać głównym wątkiem nie wiemy co tracimy i pewnie dlatego wiele osób uważa, że gra jest krótka i liniowa. Nie próbowali ukończyć pobocznych wątków (które są doskonale wykonane) i ogromna część gry może ich ominąć. Dopiero w misjach pobocznych czuć prawdziwe Night City - misje poboczne oddają klimat tego miasta


View attachment 11101769
X one S
Post automatically merged:

No ja wam mówię - jedna laska mnie olała i nie mogłem już normalnie z nią rozmawiać ale do niej zadzwoniłem po jakimś czasie (tak sam od siebie z nudy) i mi dała kolejne zadanie...

Bo niestety zrobili tak ze ucieli watek głowny i z czesci zrobili zadania poboczne:(
 
Ciekawe czy nie będę musiał się spieszyć z głównym wątkiem, obecnie robię poboczne, ale zbierając loot robiąc zadania, kupując auta, zastanawiam się czy przypadkiem zanim nie dojdę do końca mój save nie przekroczy 8MB tym samym uszkodzi się.

Obecnie moje zapisy ważą po 5.35-5.4MB ale do końca to jeszcze trochę mam zarówno w wątku głównym jak i w pobocznych, poza tym jako postać nakierunkowana na craft mogę się czuć nieco ograniczony i mocno niepewnie, co prawda u mnie w ekwipunku zawsze jest porządek i niewiele broni
(chyba że potrzebuje $$$ wtedy craftuje dużo karabinów i sprzedaje) a i tak widzę że z czasem zapis delikatnie się zwiększa.
 
Dlaczego w tej grze wybieramy długość fiuta jak i tak później nie można zobaczyć go w grze (poza ekranem ekwipunku) i z niego skorzystać? Kojima dałby pewnie jakąś minigierkę związaną z siuraniem. :ohstopit:
 
Czyli wychodzi na to, że jeśli się gra męskim V (hetero) to jest tylko jedna opcja romansowa? Może to ktoś potwierdzić czy coś przegapiłem?
 
Czyli wychodzi na to, że jeśli się gra męskim V (hetero) to jest tylko jedna opcja romansowa? Może to ktoś potwierdzić czy coś przegapiłem?

Potwierdzam, orientacje mają obydwie po jednym romansie, tutaj pełna lista:

Panam Palmer - pan V (hetero)
Kerry Eurodyne - pan V
Judy Alvarez - pani V
River Ward - pani V (hetero)
Meredith Stout (nie jest to pełnoprawny romans tylko ONS i potem ani słowa) - pan i pani V
 
90% graczy to faceci hetero

Masz na to jakieś statystyki, czy tak sobie bajasz? Poza tym, nawet gdyby to była aż taka większość to nie oznacza z miejsca, że powinni mieć preferencyjną ilość opcji. Zgadzam się natomiast, że ogólnie romansów jest mało, jeszcze ze dwie osoby bi na przykład by się przydały, po jednej opcji dla każdej z płci i orientacji jednocześnie, bo teraz w sumie jest tak, że jak Ci ta jedna dostępna opcja nie pasuje, to V jest sam/a.
 
Z perspektywy REDów to wciąż 4 wątki romansowe do ogarnięcia, czyli roboty dużo, szkoda że z perspektywy gracza jest wrażenie braku opcji, chyba że jest się bi. Podejrzewam że wielu facetów będzie złych z powodu Judy, zwłaszcza po tym jaka była popularna w materiałach promocyjnych :p
 
Z perspektywy REDów to wciąż 4 wątki romansowe do ogarnięcia, czyli roboty dużo

Owszem. W sumie nie mam pretensji, jestem po prostu rozpuszczona przez Bioware, które jeśli o to chodzi oferuje najwyższą jakość na rynku ;) Grunt, że te relacje które w grze są, są zrobione dobrze, chociaż odnoszę wrażenie że kontent romansów pań (Panam i Judy) jest jednak nieco pełniejszy niż panów, może ze względu na połączenie z głównym wątkiem.
 
Prawie 60h za mną i mimo słabej optymalizacji ( gram na miksie średnich, niskich i wysokich z lockiem na 50fps) i sporej ilości bugów, to bawię się świetnie.
Główna fabuła, jak i zadania poboczne są dla mnie motorem napędowym do exploracji i chłonięcia świata.
Strzela się świetnia, nie wiem skąd narzekania na ten element. Jazda pojazdami też daję rade i jest na plus. Widać że chcieli osiągnąć coś na wzór gta 5 i prawie się im udało. Na pewno prowadzi się lepiej niż chociażby w watch dogs'ach.
Szkoda, że tak gonili z premierą, bo gdyby wyeliminować błędy, dodać więcej aktywności i interakcji ze światem, to byłaby petarda.
Zastanawiam się ile zostało mi do końca fabuły?
Mały spoiler
zrobiłem zadania z takemurą i odbiłem hamiltona? nie pamiętam jak się nazywał. Ma zadzwonić do handsa i udac się do pacyfiki
 
Last edited:
Top Bottom