Aaye...MasPingon - nie, prezentuję podejście - róbcie co chcecie dla mnie Geralt nie zostanie ikoną, nieważne co z nim zostanie zrobione.A czemu?Bo mimo, że saga AS jest świetnie napisana to sam Geralt nie jest wcale takim wyjątkowym bohaterem.I nie, wcale nie stoję twardo na ziemi czy też po prostu traktuję książki przedmiotowo, po prostu czytałem zbyt dużo książek w swym życiu, zbyt wielu ciekawszych bohaterów poznałem na kartach tych książek; by się ekscytowac postacią Geralta.Zdecydowanie bardziej poruszały mnie losy chocby Ciri, tudzież perypetie Jaskra.Powtórzę po raz trzeci chyba : świat opisany w książce, zależności między bohaterami, nawiązania do naszej historii (chocby gnomi dzieciak Franklin i jego gadka o tym jak pioruny łapac ) - to są dla mnie prawdziwe zalety sagi AS i to one; przynajmniej dla mnie, zdecydowały by kupic jego książki i co jakiś czas do nich wracac.To powyższe to moje własne prywatne zdanie i proszę o uszanowanie go A co do reszty i tematu tego topic'a : Masz rację MasPingon w tym, że zbyt nachalne komercjalizowanie danego produktu może go pięknie zniszczyc i z świetnego projktu, obrócic w płytką maszynkę do zarabiania kasy.Też się tego obawiam, że postac wiedźmina zostanie spłycona przez chęc podpasowania go pod zbyt szeroką publikę.Przykładem dobrym jest chocby Oblivion - tam postac to tylko twarz, która zrobimy + skill'e + rasa + znak zodiaku : niby wszystko wybieramy sami, przez co teoretycznie kazdy robi swoją wymarzoną postac; ale dzięki temu postac pod względem osobowości jest płytka niczym "Lato z Radiem" Ja osobiście jestem wielce ciekaw jak zostanie przyjęta ta gra na zachodzie i będę bacznie obserwował wypowiedzi Graczy na ichnich forach.To tyle, ufff...się rozpisałem Aileen