Z tego co wiem jest normalnie płatna, a dodatkowo ma możlwość zakupu różnych dupereli za mikropłatności w singlu (w multi pewnie też). Ale jest bug na obejście tego i zdobycie wszystkiego za free
Michał Kiciński, o ile dobrze pamiętam, już w ogóle w grupie CDP nie pracuje. Jest tylko (i aż) największym akcjonariuszem. No cóż, przekonamy się wkrótce; cokolwiek by to nie było, Fort Traugutta trafił pod dobre skrzydła.zi3lona said:Wydaje mi się, że zakup niekoniecznie musi być związany z cedepem i grą. Michał Kiciński od jakiegoś czasu nie udziela się aktywnie w firmie, z tego co wiem.
http://polygamia.pl/Polygamia/1,96455,13385056,Gdy_IDDQD_to_juz_za_malo__ciezkie_zycie_cheatow_w.html?bo=1Co said:O co chodzi z tym Dead Space 3?
Gra jest niby f2p. Ale jak? W singlu są mikropłatności, czy w multi? Wszędzie jest napisane, że jest f2p, ale nie mogę tego pojąć jak. Oświeci mnie ktoś?
Nie to, że jestem zainteresowany tą grą, bo nie jestem. Jestem tylko ciekaw nowych metod rżnięcia graczy.
mrrruczit said:Ja ją nadal widzę jako biedniejsza kuzynkę Nathana Drake'a
PsyhePL said:Lara to dojrzała pani archeolog bardzo doświadczona w eksploarcji a nie jak jakaś dzieczynka dla piętnastolatków
Za młoda moim zdaniem ,zbyt "niewinna" niepasuje !
IwaN said:Ale dlaczego? Ty chcesz z nią iść do łóżka? />
Gra w osłupienie nie wprowadza, ale od razu bym jej z błotem nie mieszał i nie wyzywał od "kalki".
Czyli z jej wiekiem i jej (załóżmy, że naturalnymi) kształtami powinna już się potykać o własne... no właśnie. Brzydko by to chyba wyglądało. I komicznie.PsyhePL said:Dajmy na to że gram w tą grę od poczatków więc mineło trochę lat i jakoś mi się nie widzi że ja się starzeje a Lara młodnieje />
Szkoda, że od początku nie zrobiono z tej gry survivalu w otwartym świecie. Może nie tak hardcore'owego jak Robinson's Requiem, ale jednak. Myślę, że ta koncepcja świetnie sprawdziłaby się w tej serii. Na początku byłem napalony na tę grę, ale mi przeszło, jak zobaczyłem, jak generalnie wygląda gameplay. Szkoda, cholera, szkoda.IwaN said:Gra w osłupienie nie wprowadza, ale od razu bym jej z błotem nie mieszał i nie wyzywał od "kalki".
Co said:Czyli z jej wiekiem i jej (załóżmy, że naturalnymi) kształtami powinna już się potykać o własne... no właśnie. Brzydko by to chyba wyglądało. I komicznie. />