Po raczej umiarkowanych recenzjach w polskiej prasie zaczynam myśleć, że chyba wszystkie większe zagraniczne redakcje są "sponsorowane".
Nie byłby to pierwszy raz aczkolwiek z recenzji z którymi się zetknąłem wynikało że nowy Hitman wcale nie jest taki zły i ma spory potencjał. Problemem jest odcinkowa forma dystrybucji, bo po przejściu pierwszej misji ma się ochotę na więcej, ale póki co zostaje tylko ponowne jej przejście na inny sposób. Trochę tak jak z Ground Zeroes gdzie główną misję też można było wykonać na kilka różnych sposobów, ale nie było tam nic więcej, żadnego ciągu dalszego, kolejnych misji i gracze rozochoceni tym pierwszym kawałkiem musieli czekać na Phantom Paina.
Oczywiście dopiero opinie o kolejnych epizodach Hitmana będą mogły to zweryfikować, ale na chwilę obecną to naprawdę przyzwoita gra. Z pewnymi problemami i kilkoma nietrafionymi rozwiązaniami, ale jednak przyzwoita.