Wolałbyś prosta platformowke niż RPG z otwartym światem gdzie masz do dyspozycji cały Hogwart i okolice? Do tego rozwój postaci, fantastyczne zwierzęta itd?
Rozumiem nostalgię ale bez przesady
Te gry miały taką przypadłość że no cóż, były licencyjniakami, i ich twórcy ani nie mieli czasu, ani budżetu, by zrobić coś lepszego. Gdyby taki remake nie był jedynie ulepszeniem graficznym , ale też rozwinięciem wszystkiego, co w tych grach było dobre i jeszcze dodać coś od siebie, a studio za to odpowiedzialne miało dość kasy i pieniędzy, to myślę że moglibyśmy dostać coś zbliżonego właśnie do Hogwarts Legacy.
Oczywiście bo uważam, że Hogwarts Legacy będzie nudną grą, a wszystkie dotychczasowe materiały przedpremierowe były słabe
No ja mam akurat odwrotne odczucia. Wszystko co do tej pory widziałem napawało mnie optymistycznie, poza brakiem Quidditcha, niestety.
Ja to nie wiem gdzie gracze w ogóle czują klimat Hogwartu i Harrego w tej grze.
Ja go tu widzę ot cholery, i to w mnóstwie szczegółów, zbyt wielu do wymienienia. Raz, że to ten sam Hogwart który znamy z filmów, ale jeszcze bardziej rozbudowany i szczegółowy niż kiedykolwiek wcześniej, (Nie ma co porównywać do tego z growego Zakonu czy Księcia, tam nawet nie było animowanych portretów), znane postacie jak Prawie Bez Głowy Nick, wyglądający identycznie jak jego filmowa wersja, Gruba Dama wzorowana na tej z pierwszego filmu niż trzeciego, CHOLERNY IRYTEK, którego nie było w żadnym filmie, tylko w paru grach, kuchnia Hogwartu z Skrzatami, Hogsameade które wreszcie zostało przedstawione w innej scenerii niż zimowa, możliwość wyboru Domów i mam nadzieję, że będzie to miało znaczenie w grze, a nie będzie tylko zmianą kosmetyczną, ewentualna "mroczna ścieżka", możliwość rozwoju bohatera w różnych kierunkach magii (Mag-oswajacz zwierząt, mag-eliksirowar, mag-mistrz pojedynków), no po prostu wow. Jest się czym jarać, a po prawdzie, nawet jak ta gra wyjdzie średnio, to i tak będzie najlepszą grąo Potterze do tej pory, bo umówmy się: dużej konkurencji nie ma.
kanciastą grafiką i pustym Hogwartem mają większy i bardziej magiczny klimat niż to co dotychczas mogliśmy zobaczyć
Za ten klimat odpowiadała głównie muzyka Jerem'ego Soula i mogę ci gwarantować, że bez niej nie byłoby nawet połowy tego klimatu.
Oczywiście ciężko powiedzieć jaką muzykę HL będzie miało, wiele tego nie słyszałem, pewnie będzie inspirowana głównie filmową, choć wolałbym trochę Soula usłyszeć.
EDIT
Właśnie się dowiedziałem, że dyrektora Hogwartu, Phineasa Nigellus ama grać sam Simon Pegg XD Przyznam ciekawa informacja.
Phineas, jak pokazuje film, pokazał się na sekundę w filmowym Zakonie:
Ale ten wygląd w ogóle mi nie pasował do mojego wyobrażenia, widać że to było coś wybrane na szybko. Wizerunek Niggelusa Blacka z gry odpowiada mi znacznie bardziej. Choć po prawdzie, wydawało mi się że był on dyrektorem znacznie dawniej, bo jakoś w XVIII wieku.