arturius_c;n10747261 said:Mario666, nie masz przypadkiem wersji z GOGa? Bo wtedy właśnie patch waży około 12 giga.
Nie, mam stimową wersję.
arturius_c;n10747261 said:Mario666, nie masz przypadkiem wersji z GOGa? Bo wtedy właśnie patch waży około 12 giga.
Ja niestety się odbiłem od tej gry po już kilkunastu albo nawet kilkudziesięciu godzinach
Prawda. System walki został obmyślany pod pojedynki 1v1 i kiepsko się sprawdza w starciu z grupkami przeciwników. Uczenie się ciosów i sparing na arenie niestety niewiele daje, gdyż w żaden sposób nie przygotowuje to gracza na starcie z kilkoma wrogami jednocześnie. Do tego widoczność jest ograniczona, zmiana targetu często problematyczna, a postać ma skłonności do blokowania się o różne duperele. Trzeba naprawdę dużo praktyki i samozaparcia, a przede wszystkim dobrego opancerzenia, żeby przetrawić ten element gry. Rygorystyczny system zapisu w tym nie pomaga. Z czasem jest łatwiej, ale nawet pod koniec wyprawa przeciwko grupie bandytów bez dobrej zbroi nie jest dobrym pomysłem.Walka z kilkoma przeciwnikami to istny koszmar. Na pewne ruchy przeciwników nie wiedziałem jak odpowiedzieć, mimo że korzystałem z każdej możliwości uczenia się ciosów i sparingu.
Ja również, choć poczekałbym z tym na dodatek lub kontynuację bo historia urywa się w najciekawszym momencie.Ale na pewno wrócę, zapewne z mocniejszym kompem, by wymaksować grę w opcjach i wgrać kilka graficznych modów, bo klimat jest mega!
Zaraza, ja myślałem że jestem dopiero w połowie gry, myślałem że pojawi się loading screen i nasza postać pojawi się w nowej lokacji, na której będziemy działać, a tu koniecJa również, choć poczekałbym z tym na dodatek lub kontynuację bo historia urywa się w najciekawszym momencie.
Po pewnym czasie, gdy nadal słabo sobie radziłem z mieczem, postanowiłem to olać i skupić się na rozwoju strzelectwa. Nie było łatwo na początku, bo też strzelanie z łuku w KCD wygląda inaczej niż w innych erpegach, ale opanowałem je znacznie szybciej niż walkę mieczem. W efekcie przez większość gry przeciwników zabijałem z łuku, a w momencie walki z bossem w połowie gry, gdy zdałem sobie sprawę, że nie dam mu rady, to wyjąłem łuk, strzeliłem mu dwa razy w twarz i koniec. Najłatwiesza walka z bossem ever XD.Prawda. System walki został obmyślany pod pojedynki 1v1 i kiepsko się sprawdza w starciu z grupkami przeciwników. Uczenie się ciosów i sparing na arenie niestety niewiele daje, gdyż w żaden sposób nie przygotowuje to gracza na starcie z kilkoma wrogami jednocześnie. Do tego widoczność jest ograniczona, zmiana targetu często problematyczna, a postać ma skłonności do blokowania się o różne duperele.
Szybko
Szybko
Nie wiem czy oglądałeś porównanie wszystkich czterech konsol od Digital Foundry, ale wrzucę.Bo z tego co słyszałem oraz widziałem na filmikach, to dość rzuca się w oczy miejscami niedomagająca jakość tekstur ale przede wszystkim pop-in.