[Mechanika] Kradzież przedmiotów
Jedną z bolączek całej serii jest dla mnie fakt, że Geralt może kraść wszystko co popadnie i nikt mu za to nic nie robi. Z chat wieśniaków to jeszcze rozumiem - oni czują do wiedźminów respekt przemieszany ze strachem, tak że być może po prostu boją się odezwać... Ale kradzież z zamków, domów mieszczańskich jest bardzo nierealistyczna moim zdaniem. Dopiero zacząłem grać w W3 i nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że gdzieś widziałem ostrzeżenie o kradzieży, kiedy próbowałem zabrać czyjąś rzecz.
Jestem teraz w Velen i zwróciłem jednak uwagę, że - tak jak w poprzednich częściach - tutaj też nikt nie ma nic przeciwko, kiedy zabieram ich cały dobytek
To w końcu kradzież jest karana czy nie w W3? I co w ogóle sądzicie na ten temat?
Jedną z bolączek całej serii jest dla mnie fakt, że Geralt może kraść wszystko co popadnie i nikt mu za to nic nie robi. Z chat wieśniaków to jeszcze rozumiem - oni czują do wiedźminów respekt przemieszany ze strachem, tak że być może po prostu boją się odezwać... Ale kradzież z zamków, domów mieszczańskich jest bardzo nierealistyczna moim zdaniem. Dopiero zacząłem grać w W3 i nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że gdzieś widziałem ostrzeżenie o kradzieży, kiedy próbowałem zabrać czyjąś rzecz.
Jestem teraz w Velen i zwróciłem jednak uwagę, że - tak jak w poprzednich częściach - tutaj też nikt nie ma nic przeciwko, kiedy zabieram ich cały dobytek
To w końcu kradzież jest karana czy nie w W3? I co w ogóle sądzicie na ten temat?