Nasze zdjęcia

+
hoho, beri beri, tak odgrzebując temat sprzed miesiąca, okazało się, że mam jednak całkiem znośną fotkę z sylwestra, a jako że przestałem się pokazywać na forum, to może czas się pokazać 'naprawdę' :D
W ręku trzymam winiacza-prezent mikołajkowy od koleżanki, który okazał się jednym z hitów imprezy i dzięki któremu udało mi się poznać z 20 osób :D (wszystkich było z 40, znałem na początku może w porywach 10 ;))ps. Kąśliwe komentarze mile widziane :D
 
Dawno nie piłem winiacza, ale kiedyś kumpel w akademiku zrobił sake... na ryżu :). Twój winiacz wygląda jednak na markowy.
 
a jak myślisz, czemu cieszył się popularnością? Bo wszyscy mieli jakieś podłe 'Czary PGRu' albo inne 'Pocałunki Sołtysa' za 5zł :D
 
Agloval said:
a jak myślisz, czemu cieszył się popularnością? Bo wszyscy mieli jakieś podłe 'Czary PGRu' albo inne 'Pocałunki Sołtysa' za 5zł :D
A nie robiąc kryptoreklamy, możesz powiedzieć jaki to gatunek i rocznik ?
 
Mike said:
Mike said:
a jak myślisz, czemu cieszył się popularnością? Bo wszyscy mieli jakieś podłe 'Czary PGRu' albo inne 'Pocałunki Sołtysa' za 5zł :D
A nie robiąc kryptoreklamy, możesz powiedzieć jaki to gatunek i rocznik ?
Pewno Kadarka, albo coś w ten deseń. A przynajmniej strzelam na oko, że jest to jedno ze słów na etykiecie.
 
pamiętam tylko, że greckie, półwytrawne ;) Mogę zapytać jutro koleżankę, od której dostałem :)edit: właściwie to może by założyć taki temat 'dla fanów napojów zwykłych i innych ;)' albo coś takiego? :D
 
Mike said:
Dawno nie piłem winiacza, ale kiedyś kumpel w akademiku zrobił sake... na ryżu :). Twój winiacz wygląda jednak na markowy.
Bo sake generalnie robi się na ryżu.btw: fuuu, wygląda na drogie wino :p [size=3pt]Nie ma to jak Bycza Krew![/size]
 
Agloval said:
pamiętam tylko, że greckie, półwytrawne ;) Mogę zapytać jutro koleżankę, od której dostałem :)edit: właściwie to może by założyć taki temat 'dla fanów napojów zwykłych i innych ;)' albo coś takiego? :D
O to to... Świetny pomysł, wreszcie ktoś myśli w miłym kierunku.Skoro greckie i z gatunku wytrawnych, to może Samos
 
Wooczykij said:
Wooczykij said:
Dawno nie piłem winiacza, ale kiedyś kumpel w akademiku zrobił sake... na ryżu :). Twój winiacz wygląda jednak na markowy.
Bo sake generalnie robi się na ryżu.
Ale ryż generalnie nie pływa potem w butelce :)
 
Mike said:
Mike said:
Mike said:
Dawno nie piłem winiacza, ale kiedyś kumpel w akademiku zrobił sake... na ryżu :). Twój winiacz wygląda jednak na markowy.
Bo sake generalnie robi się na ryżu.
Ale ryż generalnie nie pływa potem w butelce :)
No generalnie to rzadko spotykane. Hmmm... Można go potraktować jako artefakt z rodzaju źdźbła z wiadomego trunku.
 
Wooczykij said:
Wooczykij said:
Wooczykij said:
Wooczykij said:
Dawno nie piłem winiacza, ale kiedyś kumpel w akademiku zrobił sake... na ryżu :). Twój winiacz wygląda jednak na markowy.
Bo sake generalnie robi się na ryżu.
Ale ryż generalnie nie pływa potem w butelce :)
No generalnie to rzadko spotykane. Hmmm... Można go potraktować jako artefakt z rodzaju źdźbła z wiadomego trunku.
jedno ziarnko może tak, ale nie torebkę ;D
 
Ja tam wolę domowe winko :teeth:. Mniam, takie z ciemnych winogron, albo winogronowo-porzeczkowe (w wakacje tego roku chyba będzie trzeba zrobić go więcej).[size=1pt]Może w wakacje co niektórym uda się skosztować trunku...[/size]Ale jak by nie było, to bardzo fajna fotka Agloval. Zastanawiam się tylko bardziej przestał łapać pion na tej fotce? ;)
 
Sylvin said:
Ale jak by nie było, to bardzo fajna fotka Agloval. Zastanawiam się tylko bardziej przestał łapać pion na tej fotce? ;)
Robiący fotkę oczywiście :D Ja tam przeżyłem całkiem elegancko sylwka, nawet się nie zapaprałem niczyimi... płynami ;)
Sylvin said:
nie mylmy winiaczy z winami, kochani...
granica jest bardzo płynna (i to dosłownie :D) ;)mBartek, ćwiczyłeś minę przed lustrem przez tydzień? :D Hah, gdzieś tak około północy też jeszcze mieliśmy eleganckie szampany itp, ale im dalej w las, tym cięższe armaty :p
 
Top Bottom