@luk757 Dobra - nowa trylogia wiedźmińska. Zwał jak zwał. Ważne że osadzona w uniwersum wiedźmina. Co do opłacalności to Redzi chyba wzięli pod uwagę fakt że karcianki nie są tak popularne wśród graczy jak gry RPG. Stąd ciężko mieć porównywalny przychód na Gwincie taki jaki jest w przypadku Wiedźmina 3 czy Cyberpunka.
Oddana społeczność cały czas jest. Duża część graczy odeszła rok temu kiedy to na mestersach nr 4 Redzi powiedzieli że to będzie ostatni rok wsparcia Gwinta, co można zrozumieć. Taki Spyro_ZA który miał na Gwincie na Twitchu średnio 1000 wyświetleń to się przeliczył, bo obecnie na Marvel Snapie ma 400 - 500 widzów. Obecnie największym streamerem Gwinta jest Shinmiri który ma średnio 500 widzów. Ci którzy zostali prawdopodobnie zostaną do końca. Na Twitchu Balder rozmawiał z Puzzle_Expressem i Puzzle_Express powiedział że nie porzuci Gwinta tylko będzie teraz mniej grał jak nie ma Openów i Mastersów. Czyli nawet niektórzy prosi zostaną przy grze. Gwint nadal cieszy się większą popularnością niż inne karcianki. Np. Habbla ma na YouTube filmy z Gwinta i Snapa. Wyświetlenia w przypadku Gwinta są o połowę większe. I czytając komentarze nie zauważyłem: "Człowieku, daj sobie spokój to martwa gra". Wręcz przeciwnie, widzowie chcieli więcej filmów z Gwinta.
Wiku, Platinum Patrol, RennocTopus (robi filmiki w stylu Dandelion Show - tyle że pokazuje pełne gry) mają tak średnio 3000 wyświetleń na film. To nie jest mało jak na grę która podobno jest martwa. Ostatnio zobaczyłem na Steam Charts ilość graczy Gwinta i KARDS. KARDS które jest cały czas rozwijane ma mniej graczy niż Gwint obecnie. Teraz duża rola społeczności Gwinta i tu mam pewne obawy. Po pierwsze że 1 głosowanie de facto usunęło z gry 1 frakcję a po drugie siła i werbunek to trochę mało. Skoro naprawdę Redzi porzucają grę to co im szkodzi dać większe możliwości community odnośnie balansowania kart. Ale też jeśli społeczność będzie tak balansować grę że co sezon będą uwalane kolejne grywalne archetypy i nic w zamian to też zrezygnuję z dalszego grania w Gwinta.
Oddana społeczność cały czas jest. Duża część graczy odeszła rok temu kiedy to na mestersach nr 4 Redzi powiedzieli że to będzie ostatni rok wsparcia Gwinta, co można zrozumieć. Taki Spyro_ZA który miał na Gwincie na Twitchu średnio 1000 wyświetleń to się przeliczył, bo obecnie na Marvel Snapie ma 400 - 500 widzów. Obecnie największym streamerem Gwinta jest Shinmiri który ma średnio 500 widzów. Ci którzy zostali prawdopodobnie zostaną do końca. Na Twitchu Balder rozmawiał z Puzzle_Expressem i Puzzle_Express powiedział że nie porzuci Gwinta tylko będzie teraz mniej grał jak nie ma Openów i Mastersów. Czyli nawet niektórzy prosi zostaną przy grze. Gwint nadal cieszy się większą popularnością niż inne karcianki. Np. Habbla ma na YouTube filmy z Gwinta i Snapa. Wyświetlenia w przypadku Gwinta są o połowę większe. I czytając komentarze nie zauważyłem: "Człowieku, daj sobie spokój to martwa gra". Wręcz przeciwnie, widzowie chcieli więcej filmów z Gwinta.
Wiku, Platinum Patrol, RennocTopus (robi filmiki w stylu Dandelion Show - tyle że pokazuje pełne gry) mają tak średnio 3000 wyświetleń na film. To nie jest mało jak na grę która podobno jest martwa. Ostatnio zobaczyłem na Steam Charts ilość graczy Gwinta i KARDS. KARDS które jest cały czas rozwijane ma mniej graczy niż Gwint obecnie. Teraz duża rola społeczności Gwinta i tu mam pewne obawy. Po pierwsze że 1 głosowanie de facto usunęło z gry 1 frakcję a po drugie siła i werbunek to trochę mało. Skoro naprawdę Redzi porzucają grę to co im szkodzi dać większe możliwości community odnośnie balansowania kart. Ale też jeśli społeczność będzie tak balansować grę że co sezon będą uwalane kolejne grywalne archetypy i nic w zamian to też zrezygnuję z dalszego grania w Gwinta.