[PC] Gra w wersji 1.22 - błędy, propozycje zmian, sugestie

+
Status
Not open for further replies.
Czy ktokolwiek ma jakieś rozwiązanie na ciągłe znikanie grzywy u Płotki? Ciągle, to znaczy po każdym przywołaniu jej, potem muszę zmienić siodło i wtedy włosy wracają na miejsce, do następnego przywołania :eek:kay:
 
Czy ktokolwiek ma jakieś rozwiązanie na ciągłe znikanie grzywy u Płotki? Ciągle, to znaczy po każdym przywołaniu jej, potem muszę zmienić siodło i wtedy włosy wracają na miejsce, do następnego przywołania :eek:kay:

Niech zgadnę... próbowałeś to naprawić zakładając jej nowe siodła?
Próbowałem w ten sposób naprawić łysego konia który u mnie został, ale działo się to co u ciebie teraz.
 
@Marcin_89.683

Zauważyłem to u kilku bosych kobiet, które chodzą tak jakby miały obcasy podczas gdy nie posiadają obuwia. Taka Corine Tilly jest jedną z nich.

Ale mam błędy na dziś. Niestety tylko jeden, gdyż reszta była raczej tak błahych i wszechobecnych (blokowanie się wrogów na otoczeniu czy niezliczone lewitowanie postaci oraz przedmiotów), że nie warto ich tutaj wymieniać. Wspomnę jednak o czymś co było już od premiery (na 100% wówczas o tym wspominałem) i do dziś dnia nie zostało wyeliminowane. Otóż we wsi Konary kowal często ma swoje humory i nie chce z nami rozmawiać (nie można wejść z nim w interakcje).
Co prawda można przemedytować i wówczas można trafić na odpowiedni moment ale sam fakt występowania tego błędu jest nieco męczący.



Błąd się aktywuje chyba dopiero po zadaniu z myśliwym-wilkołakiem. Dodatkowo powyższy kowal, w rozmowie z nami, mówi iż już nie wykonuje mieczy a jedynie narzędzia, a cały czas może wykonać dla nas oręż. Ot, taki brak logiki.

I na koniec kilka takich drobnych uwag. Czemu zadanie "Z deszczu pod rynnę" zdaje się nie mieć sugerowanego poziomu?


Dlaczego zadanie Corine Tilly ma niższy poziom niż "Stosy Novigradu", pomimo iż o onejromantce dowiadujemy się dopiero ze wspomnianego zadania od Triss?
 
Nie ma co tu zgadywać, bo dokładnie to napisałem :p Błąd może nie utrudnia gry, ale jest irytujący i psujący imersję.
 
NIe wiem czy tu już o tym pisałem ale po ostatniej łatce, podczas walki na pięści wszyscy wokół uciekają i panikują...

Pod wodą, inne niż domyślne bełty nie zadają w ogóle obrażeń potworom...
 
Last edited:
Sukkub Salma w zadaniu śmiertelne rozkosze zamiast Maugrima daje miecz Aerondight .



To bug czy zamysł ?
 
Last edited:
Sukkub Salma w zadaniu śmiertelne rozkosze zamiast Maugrima daje miecz Aerondight .
Zamysł, Aero z KiW jest zakodowany jako "Aerondight EP2", wklepując samo "Aerondight", dostajesz inny miecz, zapewne ten (chociaż ja pamiętam, że po wklepaniu tego kodu, pojawiał się miecz z inną nazwą, ale to było bardzo dawno, może zmienili).
 
NIe wiem czy tu już o tym pisałem ale po ostatniej łatce, podczas walki na pięści wszyscy wokół uciekają i panikują...

Właśnie o tym chciałem dzisiaj napisać. Zacząłem pojedynki w Velen i natrafiłem na to "novum". Dodatkowo miałem jeszcze jeden ciekawy błąd, który wcześniej nie występował. Mianowicie przy pojedynku "Wściekła pięści: Velen" przeciwnicy mają nad paskiem życia czaszki mimo, że zadanie jest w odpowiednim poziomie:

Video

Co ciekawe, po którymś z rzędu podejściu sytuacja wraca do normy. Wcześniej jednak z tym błędem się nie spotkałem.

Za to następny bug pamiętam od dnia premiery (też o nim na forum wspominałem). Otóż w Novigradzie jest takie miejsce, w którym nasze przejście, za każdym razem, powoduje panikę mimo iż wokoło nic się nie dzieje. Nikt nas nie atakuje, ani my nikomu nie grozimy. Rzeczony rejon znajduje się tutaj:

 
Last edited:
A przypadkiem gdzieś w okolicy nie ma ludzi Skurwiela Juniora? Pamiętam, że jest taki murek z łukiem, za którym stoi 3 ludzi. Może to na nich reagują.

Podobny przypadek można było zauważyć przy wykonywaniu misji fabularnej - kiedy Dijkstra nas woła po przygodach z Mengem. W tle nagle słychać odgłosy walki, zawsze mnie to ciekawiło. W końcu kiedyś odpaliłem wolną kamerę, popatrzyłem, i przy domu za plecami Dijkstry (trochę w prawo też od niego) jest taki mini-event, że kilku bandytów zagaduje do faceta i po chwili go atakują.

Podczepiając się jednak do tych krzyków przy Zimorodku, mogłyby one być... naturalniejsze, przecież te przerwy na oddechy pomiędzy krzykami są wręcz komiczne.
 
A przypadkiem gdzieś w okolicy nie ma ludzi Skurwiela Juniora? Pamiętam, że jest taki murek z łukiem, za którym stoi 3 ludzi. Może to na nich reagują.

Wiesz... możliwe. Będę musiał to sprawdzić.
Ale sprawa jest o tyle dziwna, że ci panowie (jeśli za tym łukiem są) nie wychodzą zza niego aby nas zaatakować. Tak więc przechodząc tą alejką nawet nie jesteśmy tego świadomi, a przestraszeni ludzie uciekają z całego placyku.
 
Tryb walki odpala się gdzieś w okolicach tego łuku, ale żeby się ruszyli, trzeba bezpośrednio w nich wejść.
 
Jakiś poprzedni patch naprawiał błąd z gniazdami potworów, że po zniszczeniu go można było ponownie to zrobić. W wersji 1.22 ponownie pojawił się ten błąd.
 
Zauważyłem, że Płotka ma ewidentnie jakieś humory i notorycznie zacina się w losowych miejscach (głównie na mostkach, acz nie tylko). Co ciekawe ów błąd nie występuje zawsze, a jedynie w losowych przypadkach (po wgraniu stanu gry najczęściej znika). Co ciekawe owe bariery występują tylko wówczas gdy koń jest dosiadany przez Geralta (sam może przejść bez problemu).
Po raz pierwszy zobaczyłem tą przypadłość w KiW, ale po łatce problem została w większości zażegnany. Jak widać chyba nie w starych regionach (gdzie pierwotnie nie występował).

---------- Zaktualizowano 21:19 ----------

Jeszcze odnośnie pojedynków na pięści. Wciąż jest ten sam "błąd" pozwalający przyprzeć oponenta "do ściany" mocnymi ciosami i tym sposobem go wykończyć nie dając szans na blok i atak. Przeciwnik zanim odzyska równowagę otrzymuje od nas kolejny cios, nawet jeśli ten nie trafi to trzeci czy czwarty już tak.

O tyle dobrze, że nie ma już tego nagłego startu walki i nie obrywamy po pysku "na dzień dobry".
 
I_w_a_N said:
Wciąż jest ten sam "błąd" pozwalający przyprzeć oponenta "do ściany" mocnymi ciosami i tym sposobem go wykończyć nie dając szans na blok i atak
Myślę że to nie jest bug. Prałeś kiedyś kogoś po mordzie ? Wkomponowaleś kiedyś kogoś w wystruj otoczenia ? Jak nie to właśnie tak to może wyglądać, jak masz dużą przewage fizyczną - dokładnie tak jak to wygląda w grze i jak opisujesz błąd :p

Na dzień dobry idzie jeszcze dostać w dziub - dostałem tak w zadaniu Wykidajło.
 
Last edited:
No dobra, ale co z logiką gry, wyzwaniem itp.? I czemu w walce mieczem przeciwnik/potwór blokuje się (zmuszając nas do przerwania serii i pozwalając wyprowadzić atak oponentowi) po tych trzech/czterech ciosach?

Przecież nie ma to być symulacja "bicia po mordzie z dużą przewagą fizyczną po naszej stronie", a gra stawiająca wyzwanie (na odpowiednim poziomie trudności). Jedyna metoda, w której ten trik by nie działał to walka z dwoma (lub więcej) przeciwnikami na raz, lecz takich przypadków jest jak na lekarstwo.
Swoją drogą wciąż uważam, że pojedynki na pięści (a zwłaszcza nasz sposób poruszania się) mogłyby być lepiej zrobione.
 
Podpinając się pod walkę na pięści, co w ogóle sądzicie o tym, że po odpowiednim zaklęciu pancerza, po zaczęciu walki odpala się Quen? Efekt nie raz jest taki, że nawet machać nie trzeba, bo sam znak zadawał tyle obrażeń, że przeciwnik sam się wykańczał, przy rozwinięciu znaku. Oczywiście przy czystym Quen przeciwnika tylko odpycha, ale to i tak spore ułatwienie, bo obrażeń żadnych i okazja do zadania własnych.
 
Zadanie Mistrz Płatnerstwa, podczas próby pancerza, bełt nie odbija się tylko przelatuje przez Geralta...
Z takiej odległości to bełt chyba nie miał prawa się odbić, no chyba że zbroja wykonana jest ze stopów znacznie przewyższających technologicznie te ówczesne. O ile się nie mylę, to w średniowieczu kusza do odległości 40m przecinała absolutnie wszystko. Rozumiem, że wiedźmin to swego rodzaju wymieszanie różnych epok, no ale bez przesady - jeśli Nilfgaard miałby takie pancerze, to z palcem w rzyci rozgromiliby Redańczyków, bo chyba tylko balisty by cokolwiek zdziałały.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom