Ja mam jakieś 96h na liczniku i od 3 lat jeszcze jej nie skończyłem, teraz jestem już praktycznie przy końcu więc może się uda
Premiera W3 mi właśnie zakłóciła dalsze przechodzenie, potem wpadły inne gry i tak się odwlekło...A najbardziej to się odbiłem wtedy jak mi zniknęły save'y, robiłem wtedy Bezkresne Ścieżki Od Nuy, byłem praktycznie na ostatnim poziomie, nie zawsze było łatwo a tu nagle przeszło 20h gry poszło z wiatrem....
Jeden quest pamiętam do dzisiaj i uważam go za najciekawszy. W Darze Ondry ze starą latarnią morską "Zawodząca banshee". Ogólnie sam Dar Ondry to imo jedna z najciekawszych lokacji w grze
Btw ciekawe czy polski wydawca stanie na wysokości zadania i podobnie jak poprzednim razem otrzymamy solidne wydanie pudełkowe