Zgadza się, grają ludzie zeby coś osiągnąć i wygrywać. Więc to chyba jest jasne, że jak ktoś buduje talie wokół wzmocnień to ktoś inny, zeby mógł z toba wygrać musi mieć na to odpowiedź, prawda? Co to byłaby za gra jakbyśmy grali w pasjansa, kto wykręci więcej punktów? Yrden jest ok, meta przesadzona - gramy i dziekuję.
Widze, że kolega chce wejść do pro najlepszych grając taliami metowymi i udostępnianymi - > i co więcej, myślisz, ze coś ugrasz. Złożyłem sobie talię pod Krwawą forsę i łowców czarownic.. 80%WR i wbiłem R1 bez problemu. Jakoś taliami metowmi nie byłem w stanie i jakoś nie musiałem narzekać na yrden, bo mnie nie interesował. Polecam wysilić trochę szare komórki, bo kopiując talie do pro nie wejdziesz, ponieważ grając z kimś, ktoś wie jakie masz karty i co po kolei zagrasz... a w mojej sytuacji byli w szoku i grali w ciemno
. O to chodzi, o element zaskoczenia. Od ponad roku z R3/R4 wbijam tylko R1 co sezon i na tym kończę. Jednak dzisiaj coś w tym jest, ze młodzi chcą mieć wszystko na tacy i najlepiej za darmo bez wysiłku... Niestety, zacznij myśleć, to nie boli. Kiedyś był grany Joachim De Wett 4x w meczu złożyłem wybrańców ognia z ekskomuniką i nie pamiętam ile razy wygrałem z rzędu przez wygnanie Joachima... Just think XD
PS: Swoją drogą, jak yrden by dostał nerfa to pora odinstalować te grę.