^twierdzę, że w Polsce jest prędzej poniżej średniego poziomu potencjału, zatem istnieje większe prawdopodobieństwo, że zmiana byłaby na lepsze i to miałem na myśli oczywiście, ale ta część jest entymematyczna
http://wiadomosci.wp.pl/gid,17157660,kat,7631,title,Zamach-w-Paryzu,galeria.html?ticaid=1141e6
Nie napiszę: "A nie pisałem?". Firnomir pewnie zaraz powie, że zamachowiec miał pełną słuszność i zamachy za obrazę religijną czy jakąkolwiek inną są wpisane w prawa człowieka.
Znajomego pobili polscy kibice (nie pamiętam, jakiego klubu). Idąc Waszym tokiem rozumowania, należałoby "zrobić coś" z wszystkimi polskimi kibicami. Czy może z tymi konkretnymi, którzy go pobili?
Problem polega na tym, że nie jesteś w stanie wyodrębnić dobrych kiboli od złych kiboli, tak więc tak, być może należałoby zrobić coś, co do pewnego stopnia uderzyłoby we wszystkich kibiców, skoro mamy w Polsce regularny problem z chuligaństwem stadionowym? Zwłaszcza że kluby jakoś nie palą się do walki z tym problemem. Natomiast argumenty z serii "ale to też odbije się na tych dobrych" były właśnie najbardziej ochoczo podnoszone przez łysych panów w szeleszczących strojach, kiedy Tusk zamknął stadiony.Znajomego pobili polscy kibice (nie pamiętam, jakiego klubu). Idąc Waszym tokiem rozumowania, należałoby "zrobić coś" z wszystkimi polskimi kibicami. Czy może z tymi konkretnymi, którzy go pobili?
No więc ja też uważam, że wszystkich terrorystów powinno się zwalczać. Terrorystów, nie mniejszości.
Znajomego pobili polscy kibice (nie pamiętam, jakiego klubu).
Idąc Waszym tokiem rozumowania, należałoby "zrobić coś" z wszystkimi polskimi kibicami.
Zapewne lepiej ode mnie wiesz, co pamiętam, a czego nie, najwyraźniej.Zapewne powody przekonań/poprawności nie pozwalają Ci "pamiętać" jaki był to klub, bo wątpię, że nie wiesz (a takie rzeczy łatwo nie wypadają z pamięci)
Zapewne lepiej ode mnie wiesz, co pamiętam, a czego nie, najwyraźniej.
Myślę, że ci kibice którzy chodzą na mecze kibicować nie mieliby nic przeciwko jakimś utrudnieniom, jeśli to mogło by powstrzymać kiboli.@lonerunner jak sam zauważyłeś aby zwalczyć tych kiboli pewnie w jakimś stopniu trzeba by było uderzyć we wszystkich kibiców, bo i pewnie inaczej by się nie dało
Wyobraź sobie zatem, że kumpel był bardziej skupiony na próbach ucieczki, niż próbie identyfikacji napastników po kolorze szalików. Szczególnie, że było ciemno. I nie, nie wiedział, jaki to klub, szczególnie, że kompletnie nie interesuje się piłką nożną.