Proponuje taki temat do dyskusji.
Wyłóżmy argumenty za i przeciw nerfa dla harmonii.
Osobiście uważam, że harmonia NIE powinna być znerfiona. Co najwyżej można zmienić liczbe kart, które posiadają tę umiejętność, ale zasadniczo bym jej nie nerfił, bo tak szczerze, rodzi się pytanie, z czym Scoia Tael zostanie? Co tam w tym ST da sie grać gdy braknie harmonii? Krasnoludy z kuźnią Mahakamu? Elfy ze scenariuszem i Isengrimem?
Albo ja jestem malkontent, albo w ST nie ma już nic sensownego do zagrania. Wydaje mi się, że ST stało się nudne, nawet youtuberzy nie prezentują nic nowego w tych taliach.
Wyłóżmy argumenty za i przeciw nerfa dla harmonii.
Osobiście uważam, że harmonia NIE powinna być znerfiona. Co najwyżej można zmienić liczbe kart, które posiadają tę umiejętność, ale zasadniczo bym jej nie nerfił, bo tak szczerze, rodzi się pytanie, z czym Scoia Tael zostanie? Co tam w tym ST da sie grać gdy braknie harmonii? Krasnoludy z kuźnią Mahakamu? Elfy ze scenariuszem i Isengrimem?
Albo ja jestem malkontent, albo w ST nie ma już nic sensownego do zagrania. Wydaje mi się, że ST stało się nudne, nawet youtuberzy nie prezentują nic nowego w tych taliach.