Puzzle z Wiedźminem od cdp.pl

+
IMO CDP_bez_prundu źle wybrało datę premiery - długi weekend dostarczył masę niepotrzebnych problemów. Zamawiałem towar w innym sklepie internetowym tuż przed majówką i oczywiście kurier nie dowiózł na czas, mimo że mieli dwie szanse.
 
ja zamawiałem bezpośrednio przez stronę cdp.pl. Na rekompensatę żadną nie liczę, za dobrze znam nasze realia, poza tym CDP od dłuższego czasu w moich oczach upada, traci dobry do tej pory wizerunek. No, ale biznes jest biznes, kasy natrzepią to się zadowolą ;)

PS ktoś wyżej napisał, że Triss i tak kupi, ale szkoda że tak mało elementów. Jakby było 3000, to chyba bym się zabił :p i tak niezła jazda jest z układaniem cholerstwa :p
 
Wcześniej marudziłem że nie mam puzzli a teraz nie wiem gdzie je mam układać :p
Tak myślę też zrobić sobie ramkę i obsadzić gotowy obrazek. Czy masywny kawałek tektury nie przeszkadza w układaniu? Z tego co widziałem to koleżanka @Myszoskoczka właśnie w taki sposób układała ;)
 
No właśnie mi 4 cm brakują :p Na długość to luz gorzej z szerokością właśnie :p Myślę jakieś duże pudełko rozebrać dobrze posklejać i będzie gitez.
 
Zgadza się, układałam właśnie na kawałku tektury, i było to bardzo pomocne, bo bez problemu puzzle mogłam przenosić, przesuwać. ;)/>
 
Właśnie skończyłem ukłądać puzzle Dziki Gon teraz pewnie oprawie je sobie i gdzieś powiesze na ścianie ;)
 
ja do układania mam karton od telewizora, trochę go przyciąłem i jest prawie idealnie płaski. ;)
 
Plakat pewnie by się lepiej prezentował, ale głupio trochę po tylu godzinach spędzonych na układaniu schować puzzle do szafy. A tak to sobie powiszą na ścianie, będzie można się chwalić. :p/>
 
No nie wiem, nie mam jakiegoś nabożnego stosunku do ułożonych puzzli, a swego czasu sporo ich przewinęło się przez moje ręce. Układam, zostawiam na jakiś czas, żeby pocieszyć oko i mieć satysfakcję, a potem pakuję z powrotem do pudełka. Ewentualnie pożyczam. Ewentualnie po jakimś czasie układam znowu.
 
Myszoskoczka said:
A tak to sobie powiszą na ścianie, będzie można się chwalić. :p
Tyle że puzzle już na tej ścianie zakończą swoje burzliwe przygody - a szkoda, bo przecież nie chodzi tylko o to, by złapać króliczka, ale też by go gonić. Nie wyobrażam sobie, by po zbudowaniu fajnego auta z klocków LEGO, ktoś go impregnował i stawiał za szybą w celu chwalenia się.
 
No ale jednak z tych klocków można potem zbudować coś innego... Ja w sumie kupiłam te puzzle, ponieważ to fajny, wiedźmiński gadżet. Ale jak ktoś nabył je nie tylko ze względu na to, lecz też przez to, że po prostu lubi układać puzzle, to rzeczywiście, może nie widzieć sensu w oprawianiu ich, bo kiedyś może najść go ochota na ponowne złożenie. ;)
 
Vojtas said:
Nie wyobrażam sobie, by po zbudowaniu fajnego auta z klocków LEGO, ktoś go impregnował i stawiał za szybą w celu chwalenia się.
Mój znajomy ma taki zacny okręt z klocków LEGO na szafie. Cieszy oczy
Vojtas said:
Ja proponuję zakupić antyramę w odpowiednich rozmiarach i na niej układać.
Nie jestem anty-, wolę ramę.;) Wiesz może gdzie można taką kupić? Widziałem kiedyś puzzle w ramie, niestety okazały się grubsze od papieru i szybka pękła.
 
Vojtas said:
Nie wyobrażam sobie, by po zbudowaniu fajnego auta z klocków LEGO, ktoś go impregnował i stawiał za szybą w celu chwalenia się.
Mój znajomy ma taki zacny okręt z klocków LEGO na szafie. Cieszy oczy
Vojtas said:
Ja proponuję zakupić antyramę w odpowiednich rozmiarach i na niej układać.
Nie jestem anty-, wolę ramę.;) Wiesz może gdzie można taką kupić? Widziałem kiedyś puzzle w ramie, niestety okazały się grubsze od papieru i szybka pękła.
 
Nie kupujcie antyramy szklanej (bo z puzzlami będzie za ciężka) tylko z szybką z pleksiglasu, czy co to jest. Napewno nie pęknie i jest lżejsza, a w wyglądzie się niczym nie różni. Kupiłem taką w ikea więc pewnie też są w innych domowo-urządzeniowych sklepach. Ja za układanie biorę się dopiero po maturach. Nie uważam także, by wieszanie puzzli na ścianach było kiczem, bo w przeciwnym razie będę miał kiczowato-wiedźmiński pokój;-)
 
Top Bottom