Błagam, pomozcie mi walczyc z tym shitstormem
http://tvgry.pl/ 19min. Jak widać nie tylko nam nie podoba się nowe intro.
Błagam, pomozcie mi walczyc z tym shitstormem
Właśnie mniej więcej opisałeś temat o grafice.coś co będzie bezpośrednio w grze Wiedźmin 3 - Dziki Gon, i to tak świetnie zrealizowane, a tu takie niezadowolenie.
Zdajesz sobie sprawę, że gra a CGI to co innego? To, że intro utrzymane jest w mrocznej stylistce, nie znaczy, że cała gra taka będzie. Wystarczy zresztą obejrzeć gameplaye.Bałem się, że Wiedźmin pójdzie w stronę nasycenia kolorami, kontrastu, barwnej sieczki etc. NIE ! Jest tak jak było w sadze. Mrocznie, jest krew i strach. CDPR został przy swoim, intro robi fenomenalne wrażenie.
Polecam przystopować, bo ci zaraz żyłka w doopie pęknie.NO JAK MOŻNA OCZEKIWAĆ ŻE INTRO BĘDZIE ZAWIERAĆ W SOBIE KLAROWNE< ROZPOCZĘTE I ZAKOŃCZONE ZGODNIE Z TRADYCYJNYMI KONWENCJAMI FILMOWYMI OPOWIADANIE?! MA ZACIEKAWIĆ! MA INTRYGOWAĆ< MASZ BYC NIEPEWNY KIM JEST WIEDZMIN< I W JAKIEGO BOHATERA SIĘ WCIELASZ! BO TO GRA WYBORÓW I NIEJEDNOZNACZNOŚCI>
Już nie przesadzaj. Są opinie negatywne i pozytywne. Tak chyba powinno być? W wielu innych serwisach (polskich i zagranicznych) opinie również są podzielone.Te tematy pomijam bo są mało istotne. Ale ten, INTRO DO GRY, coś co będzie bezpośrednio w grze Wiedźmin 3 - Dziki Gon, i to tak świetnie zrealizowane, a tu takie niezadowolenie.
Zauważyliście, że Yennefer zaatakowała jazdę Aedirn tym swoim czarem?
A taka potężna czarodziejka nie mogła się po prostu teleportować z tego pola bitwy, miast błądzić jak dziecko we mgle?Nie miała wyjścia W innym przypadku zostałaby stratowana.
To nie ona wymyślała scenariuszA taka potężna czarodziejka nie mogła się po prostu teleportować z tego pola bitwa, miast błądzić jak dziecko we mgle?
Zdajesz sobie sprawę z tego, że te twoje pseudo-ironiczne posty nie są wcale śmieszne?Zgadzam się, sebogothic. Powinna się teleportować, a Geralt zamiast tropic ,powinien mordowac potwory, po co wprowadzać zawiłość...
A taka potężna czarodziejka nie mogła się po prostu teleportować z tego pola bitwa, miast błądzić jak dziecko we mgle?
Yen na polu bitwy bez wątpienia nie posiadała nawet takiego przyciągacza.- Przyjaciółkę - powiedziała cicho Fringilla - ostrzegłabym, że nawet mając komponenty do zaklęć teleportacyjnych, nie zdoła niepostrzeżenie złamać blokady. Taka operacja wymaga czasu i zbyt rzuca się w oczy. Lepszy nieco jest jakiś niepozorny, żywiołowy przyciągacz. Powtarzam: nieco. Teleportacja na zaimprowizowany przyciągacz, jak bez wątpienia wiesz, jest bardzo ryzykowna.