Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

+

Ciemna strona mocy - uniwersum Star Wars

  • Luke Skywalker

    Votes: 22 11.9%
  • Yoda

    Votes: 64 34.6%
  • Palpatine

    Votes: 5 2.7%
  • Obi-Wan Kenobi

    Votes: 29 15.7%
  • Qui-Gon Jinn

    Votes: 5 2.7%
  • Darth Vader

    Votes: 37 20.0%
  • Hrabia Dooku

    Votes: 3 1.6%
  • Mace Windu

    Votes: 20 10.8%

  • Total voters
    185
Problem jaki mam z Qui-Gon'em polega na tym, ze potężny jest on tylko na papierze. W filmie nie miał ani jednego "awesome moment", który mógłby go ugruntować w pamięci jako potężnego Jedi. Od uparł się, by wyszkolić Anakina i umarł z ręki Maula, którego zabił jego padawan. Pod koniec ep. III nagle okazało się, że odkrył patent na zespolenie z Mocą. Ja tu nie widzę mistycyzmu. Mistycyzm był w Nowej Nadziei, gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy o Mocy i w Imperium Kontratakuje, w naukach Yody i w jaskini na bagnach.
Qui-Gon zginął, bo nie był mistrzem miecza. Moc pokierowała go na Tatooine ("nic nie dzieje się przez przypadek"), gdzie potrafił dostrzec w Anakinie Wybrańca. Wziął to za dobry omen i próbował przekonać Radę, aby podjęła się jego szkolenia, bo być może stracą szansę na spełnienie przepowiedni. Qui-Gon był wolnomyślicielem, ale Rada miała do niego tak wysoki szacunek, że nawet Yoda nie ważył się odesłać Bena z kwitkiem. Wg mnie to nie był szantaż, tylko "poinformowanie" Yody o tym, co nastąpi dalej. Przy okazji pokazuje, że młody Obi-wan też nie jest bez skazy i dlaczego, mimo bycia świetnym Jedi, nie udało mu się powstrzymać Anakina przed przejściem na Ciemną Stronę. Jeśli chodzi o "bycie potężnym tylko na papierze": byłoby tak rzeczywiście, gdyby nie to, że jednak w Wojnach Klonów widzimy to, o czym wspomina Yoda pod koniec Ep. III, że Qui-Gon jest pierwszym Jedi od co najmniej tysiąca lat, któremu udało się wrócić z Netherworldu (jak to po polsku jest? Niebyt Mocy?).

Patent już paręset lat temu zaczął trącić myszką.
A według mnie działa nadal. Nadanie figury mesjańskiej jest jak najbardziej uzasadnione.
 
http://imgur.com/gallery/RnF2prl

 
http://hatak.pl/artykuly/gwiezdne-wojny-prawdopodobna-fabula-spin-offu

Sokół Millennium bez Hana Solo? Łowcy nagród bez Boby Fetta? Wykradnięcie planów Gwiazdy Śmierci bez Kyle'a Katarna? Siedmiu samurajów skrzyżowane z Ocean's Eleven?


Hmmm... Czyżbyśmy mieli poznać "wielu Bothan", którzy umarli "aby przekazać nam te informacje"?

e: A, zapomniałem, że wzmianka o Bothanach jest w Powrocie. Tak czy siak, wcale mi ten zarys nie przeszkadza. I tak pewnie jest fałszywy. Nie wiemy ani jednej pewnej rzeczy o ep. VII (poza tym oczywiście, kto się w nim pojawi), a mamy mieć już cały zarys następnego filmu? Nie nie, to IMO co najwyżej sianie dezinformacji i sprawdzanie gruntu.
 
Last edited:

Attachments

  • luke.jpg
    luke.jpg
    52.4 KB · Views: 77
  • lwlf.jpg
    lwlf.jpg
    67 KB · Views: 75
  • r2d2.jpg
    r2d2.jpg
    54.3 KB · Views: 60
  • sw1.jpg
    sw1.jpg
    41.9 KB · Views: 53
  • sw4.jpg
    sw4.jpg
    50.5 KB · Views: 57
BOBA FETT! Hamill wygląda przezarąbiście w tej szacie. W ogóle kupił mnie ten trailer, łuhu jaram się.

Szkoda, że fake :p
 
Last edited:
@ Lotherien
Te tatuaże strasznie słabe są. Oszpecają, a nie zdobią. Jak już coś robić, i to takiego dużego to moim zdaniem trzeba by było się lepiej zastanowić nad motywem.

A trailer też nie urwał mi nic. Wychowałem się na SW, oglądałem dziesiątki razy każdą z części, a po tym trailerze czuje zawód :p.

Edit.

To fake?

Nabrałem się jak dziecko.
 
Ale coś mi śmierdziało, te wybuchy jak z najstarszych części, sceny niektóre wyglądające znajomo. Tylko skąd wzięli tego stormtroopera w 1:02? Z gry jakiejś?
 
I całe szczęście, że fake. Oglądając odniosłem wrażenie, że jest to fan film, wszystko jakieś takie nienaturalne. Był więc spory zawód.
 
Top Bottom