Martwi mnie najnowsza pogłoska jakoby batalia o ładną Yen zakończyła się fiaskiem, przynajmniej tak sugeruje redaktor CDA. W grze uświadczymy ponoć krzyżówki strzygi z topielcem, a dokładniej Siwiec z Wolszczak, co na jedno wychodzi (swoją drogą tak właśnie wygląda wersja z poradnika). Model z gry w niczym podobno nie przypomina tego z intra (który był super). Wybór między rudą a czarniawą ma być w tej sytuacji raczej łatwy. Kurczę, mam nadzieję, że tak nie jest, bo głupio będzie to wyglądało w świecie gry, gdzie każda jedna panna jest urodziwa (nieważne kurtyzana czy wiejska dziewka), podczas gdy jedna z kasty czarodziejek, których uroda słynna jest na całą północ w najlepszym razie nie będzie straszyć. Może twórcy chcą w ten sposób podkreślić, że miłość jest ślepa? Tak czy inaczej smutam i chcę czarodziejkę z SoD.