Nie wiem na jakiej zasadzie nazywasz Gotham beznadziejnym przy okazji oglądając ArrowGotham też się zachwycano, a serial beznadziejny więc wolę się nie napalać.
Nie wiem na jakiej zasadzie nazywasz Gotham beznadziejnym przy okazji oglądając ArrowGotham też się zachwycano, a serial beznadziejny więc wolę się nie napalać.
Arrow to niezły serial, nie wybitny, nawet nie dobry, po prostu niezły (trzeci sezon to jednak spory spadek formy). Gotham natomiast jest zwyczajnie słabe, nic się tam nie klei, bohaterowie są debilami, którzy rozwiązują sprawy przypadkiem, a twórcy chyba sami nie wiedzą czy ten serial ma być na poważnie czy nie. Może nie jest to dno totalne, w końcu wciąż daję radę to oglądać, ale zawiodłem się i to bardzo.
+1Dla mnie Arrow to kłębowisko asspulli, debilnych postaci - jednak przede wszystkim serial jest koronnym przykładem złego wykorzystania konwencji. O aktorstwie nie wspominam, bo nie chcę kopać leżącego.
Skończyłem 3 sezon Banshee i… szkoda, że już się skończyło. Czekam z niecierpliwością na 4 sezon (jesień 2015 czy wiosna next year?)
TWD tradycyjnie
Uśmiercili kolejną postać, tym razem Noah. Ten serial ilościami zgonów czołowych bohaterów zacznie niedługo równać się z GoT