Spooooojlers.
[video=youtube;dOyJqGtP-wU]http://www.youtube.com/watch?v=dOyJqGtP-wU[/video]
[video=youtube;dOyJqGtP-wU]http://www.youtube.com/watch?v=dOyJqGtP-wU[/video]
Mają u mnie duży kredyt zaufania za muzykę 
@HuntMocy To może taka apokalipsa?
Recenzja z pewnej fachowej strony na 9/10:
Plusy:
+ Piękne dziewczyny w seksownych wdziankach
+ Gra aktorska
+ Przeróbki pojazdów, stroje
Minusy:
- Fabuła cierpi na kilka braków
@HuntMocy To może taka apokalipsa?
Recenzja z pewnej fachowej strony na 9/10:
Plusy:
+ Piękne dziewczyny w seksownych wdziankach
+ Gra aktorska
+ Przeróbki pojazdów, stroje
Minusy:
- Fabuła cierpi na kilka braków
Last edited:
Po prostu lubię stare Mad Maxy
[video=youtube;Bmf-HCCZYOg]https://www.youtube.com/watch?v=Bmf-HCCZYOg[/video]
W tym nowym widać dużo podobieństw, ale po prostu to już nie to. Zwiastun Mad Max: Fury Road powoduje u mnie podobne odczucia co zwiastun Terminator: Genisys czyli słabe. Niektórych serii nie powinno się wskrzeszać, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
[video=youtube;Bmf-HCCZYOg]https://www.youtube.com/watch?v=Bmf-HCCZYOg[/video]
W tym nowym widać dużo podobieństw, ale po prostu to już nie to. Zwiastun Mad Max: Fury Road powoduje u mnie podobne odczucia co zwiastun Terminator: Genisys czyli słabe. Niektórych serii nie powinno się wskrzeszać, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
@mrrruczit
Co ty jakieś pokręcone porno w klimatach Mad Max próbujesz nam tutaj sprzedać?
(Tia.... "gra aktorska" :lol: ...)
Odnośnie Fury Road to mam odczucie, że w przeciwieństwie do Terminatora, możemy dostać dobry i klimatyczny film. Czy będzie rewolucja i przysłowiowa nowa jakość? Wątpię, jednak liczę na sprawnie poprowadzone widowisko w znanych i lubianych klimatach, a wszystko wykazuje iż właśnie to otrzymam (wiadomo - Mad Maxa 2 nie przeskoczą).
Jest jedna rzecz, która mnie niepokoi w tym zwiastunie - obawiam się, że mógł pokazać zbyt wiele (a pierwsza zajawka była w tej materii niemal ideałem),
Co ty jakieś pokręcone porno w klimatach Mad Max próbujesz nam tutaj sprzedać?
(Tia.... "gra aktorska" :lol: ...)
Odnośnie Fury Road to mam odczucie, że w przeciwieństwie do Terminatora, możemy dostać dobry i klimatyczny film. Czy będzie rewolucja i przysłowiowa nowa jakość? Wątpię, jednak liczę na sprawnie poprowadzone widowisko w znanych i lubianych klimatach, a wszystko wykazuje iż właśnie to otrzymam (wiadomo - Mad Maxa 2 nie przeskoczą).
Jest jedna rzecz, która mnie niepokoi w tym zwiastunie - obawiam się, że mógł pokazać zbyt wiele (a pierwsza zajawka była w tej materii niemal ideałem),
Dobra, przyznaje się - nie jestem znawcą w temacie, nie mnie oceniać
...Po prostu zestawianie tego obok Mad Max wymagało mojego komentarza.
"Stephen Colbert jest dosyć mocno zaangażowany w kampanię reklamową trzeciej części The Hobbit(poszukajcie sobie w internetach jego intetpretacji głównych postaci serii - spece od charakteryzacji zrobili naprawdę kupę dobrej roboty). Z Peterem Jacksonem prowadzący The Colbert Report ma tak dobre układy, że nawet dostał na wyłączność wywiad z samym Smaugiem!"
http://www.vulture.com/2014/12/stephen-colberts-interview-with-smaug-is-fire.html
Z: https://www.facebook.com/KLAPSblog?fref=nf
http://www.vulture.com/2014/12/stephen-colberts-interview-with-smaug-is-fire.html
Z: https://www.facebook.com/KLAPSblog?fref=nf
Coś z naszego kraju, w dodatku oparty na prawdziwych wydarzeniach . Zawsze interesowały mnie od dziecięcych lat kwestie, biografie życia osób niepełnosprawnych, jak sobie radzą w swym życiu, otoczeniu . Nie wspomnę o tym, że mam kontakty z takowymi osobami, wspaniali ludzie mimo swych wad. Byłem, jestem i będę pełen podziwu za ich wytrwałość, silną wolę. Najbardziej to podziwiam ich za to, że nie wymuszają od innych ludzi litości .
Gdy wyjdzie premiera tego filmu, niezależnie od opinii recenzentów, widzów oraz krytyków, z chęcią obejrzałbym ten film. Uważam, że takie filmy powinno się częściej pokazywać innym, pokazywać przykład, że niepełnosprawność to nie tylko też problem ale demonstracja swojej siły w społeczeństwie . Polecam też poczytać artykuł o tym nauczycielu .
[video=youtube;HZaJr-KGqeQ]http://www.youtube.com/watch?v=HZaJr-KGqeQ[/video]
http://film.wp.pl/id,147489,title,Carte-Blanche-Premiera-zwiastuna,wiadomosc.html?ticaid=113f8c
. Zawsze interesowały mnie od dziecięcych lat kwestie, biografie życia osób niepełnosprawnych, jak sobie radzą w swym życiu, otoczeniu . Nie wspomnę o tym, że mam kontakty z takowymi osobami, wspaniali ludzie mimo swych wad. Byłem, jestem i będę pełen podziwu za ich wytrwałość, silną wolę. Najbardziej to podziwiam ich za to, że nie wymuszają od innych ludzi litości . Gdy wyjdzie premiera tego filmu, niezależnie od opinii recenzentów, widzów oraz krytyków, z chęcią obejrzałbym ten film
. Uważam, że takie filmy powinno się częściej pokazywać innym, pokazywać przykład, że niepełnosprawność to nie tylko też problem ale demonstracja swojej siły w społeczeństwie . Polecam też poczytać artykuł o tym nauczycielu .[video=youtube;HZaJr-KGqeQ]http://www.youtube.com/watch?v=HZaJr-KGqeQ[/video]
http://film.wp.pl/id,147489,title,Carte-Blanche-Premiera-zwiastuna,wiadomosc.html?ticaid=113f8c
O Spider-Manie
http://www.filmweb.pl/news/Marvel+wciąż+może+przejąć+Spider-Mana-108803
Wiadomość mnie raczej cieszy i daje nadzieję, tylko szkoda by mi było Garfielda, który do tej roli mi pasował.
http://www.filmweb.pl/news/Marvel+wciąż+może+przejąć+Spider-Mana-108803
Wiadomość mnie raczej cieszy i daje nadzieję, tylko szkoda by mi było Garfielda, który do tej roli mi pasował.
Fakt, jako Spider-man był bardzo dobry, ale jego interpretacja Petera Parkera jest dosyć średnia. OK, zmiana z płaczliwego nerda-odludka w dupkowatego geeka była interesująca, ale chyba nie do końca zgodna z powszechnie znaną wersją (nie wiem, nie czytałem nigdy specjalnie komiksów, może w nowszych już się taki wizerunek rozpanoszył). Jeśli Marvelowi się to nie podoba i naprawdę chcą go przejąć, to nie widzę innego wyjścia jak kolejny reboot postaci.
Equalizer - Bez Litości -> nie polecam
Dla tych co widzieli trailer problem jest ten sam co w przypadku Krocząc Wśród Cieni - zapowiedź zdradza zdecydowanie za dużo. Tyle ze w tamtym przypadku zdradzała praktycznie cały film, a tutaj tylko połowę, tylko to jest ta lepsza połowa, bo druga robi się słaba i głupia na koniec. Może dla młodzieży film będzie fajny, ale ja widziałem za dużo tego typu filmów, żeby podobał mi się kolejny niczym się specjalnie nie wyróżniający. Czekam na Johna Wicka, ponoć dobry.
Dla tych co widzieli trailer problem jest ten sam co w przypadku Krocząc Wśród Cieni - zapowiedź zdradza zdecydowanie za dużo. Tyle ze w tamtym przypadku zdradzała praktycznie cały film, a tutaj tylko połowę, tylko to jest ta lepsza połowa, bo druga robi się słaba i głupia na koniec. Może dla młodzieży film będzie fajny, ale ja widziałem za dużo tego typu filmów, żeby podobał mi się kolejny niczym się specjalnie nie wyróżniający. Czekam na Johna Wicka, ponoć dobry.
Ryan, Ryan Gosling, a on Peter, Peter Parker
http://www.filmweb.pl/news/Hakerski...+Gosling+Spider-Manem+w+"Sinister+Six"-108822
http://www.filmweb.pl/news/Hakerski...+Gosling+Spider-Manem+w+"Sinister+Six"-108822
Trochę niefajnie, że Filmweb (chociaż w sumie nie tylko on), publikuje newsy w oparciu o wykradzione przez hakerów dane. Niemniej każda przesłanka jakoby Spider-man miał wrócić na łono Marvela i zasilić szeregi Avengers bardzo mnie cieszy zwłaszcza, że ostatnie filmy z jego udziałem niezbyt mi się podobały.
Krystyna Janda
Gramy za chwilę 131szy spektakl " 32 Omdlenia" Czechowa. Dziś, w Teatrze Rozrywki w Chorzowie.
Premiera tego spektaklu odbyła się 15 kwietnia 2011 roku, i świętowaliśmy nią 40 lecie pracy artystycznej mojego przyjaciela, wspaniałego kolegi, Jerzego Stuhra. Dziś gramy 131 spektakl, minęło ponad trzy lata, a ja nagle uświadomiłam sobie, co przez ten czas przeszliśmy, ile się wydarzyło, co przeżyliśmy.
Po zagraniu 30 spektakli po premierze, Jerzy dowiedział się że jest chory na raka krtani. Zaczęło się leczenie, walka o życie, smsy, telefony, informacje i roczna przerwa w graniu. Czekaliśmy. Pisał do mnie...wiesz kiedy leżę tu w szpitalu w łóżku, nie mam siły podnieść głowy i mam naprawdę trudne momenty, powtarzam tekst"Omdleń" i to mnie ratuje, to mnie trzyma przy życiu. Myślę sobie, żeby choćby raz jeszcze zagrać! I zagram... W takich momentach, milkłam, cichłam, przestawałam na moment oddychać.
Czekaliśmy. Po roku wrócił. Kiedy graliśmy pierwszy raz, po tym roku przerwy, publiczność płakała, śmiała się i nagradzała Go brawami za wszystko, za każde słowo, minę, gest. Na koniec wszystkich przedstawień po Jego powrocie, za każdym razem odbywała się absolutna, zbiorowa histeria szczęścia, że żyje, że gra, że jest. A myśleli że już nigdy Go nie zobaczą, że nigdy już ich nie rozbawi, zachwyci, pogodzi z życiem.
Dziś, 14 grudnia 2014, kiedy kończy się kolejny rok, zaczęłam nagle robić podsumowanie. Co Jerzy zrobił, co udało Mu się zrobić podczas choroby i później, aż do dzisiaj.
Wyliczam zdumiona coraz bardziej.
Zagrał rolę w filmie " Habemus Papam", już chory, zaraz po naszej premierze, a tuż potem zaczęła się gehenna i leczenie.
7 chemii, radioterapia, 3 operacje, sztuczny przełyk, usunięcie go i ryzykowna operacja po zapaleniu otrzewnej.
Po czym, nagrał ...5 audiobooków " Ostatnie przygody Mikołajka" , " Mity greckie" " Widziane z góry" Stefana Kisielewskiego, " Fundus i Petteson", " Przygody Bolka i Lolka" .
Wyjechał na Kubę.
Zrobił znów rolę, w drugim filmie włoskim " Ostatni papież-król".
Napisał książki " Tak sobie myślę", " Obywatel" i " razem z córką Marianną, książkę dla dzieci " Kto tam zerka na Kacperka".
Nagrał dla radia słuchowisko " Ich czworo" i potem wyreżyserował w Teatrze Polonia spektakl "Ich czworo", zagrał w nim i gra do dzisiaj.
Wreszcie nakręcił film " Obywatel" , którego był scenarzystą, reżyserem i grał w nim główną rolę.
Ze swoimi filmami pojechał dwa razy do Australii i był na festiwalu w Tallinie. Zrobił dyplom ze studentami krakowskiej Państwowej Szkoły Teatralnej " Ubu król".
Wyreżyserował dla Teatru TV " Rewizora" i zagrał w tym spektaklu Horodniczego....
Zagrał od powrotu z choroby, sto spektakli " 32 Omdlenia" i trzy cykle " Kontrabasisty", także w Teatrze Polonia.
Trzy i pół roku. Umarł i zmartwychwstał.
Zmienił się jako człowiek, przemyślał życie i wyciągnął z tego wnioski, działa i pracuje dalej wspierając przy okazji dziesiątki akcji charytatywnych, udzielając wywiadów, pisząc felietony, spotykając się z chorymi na raka, pomagając innym....otwarty i uśmiechnięty.
Dlaczego to piszę?
Bo patrzę na Niego każdego wieczoru na scenie, widzę jak spotyka się że swoimi studentami, czyta ich scenariusze, doradza, pomaga żonie w Jej działalności charytatywnej, uśmiecha się, smuci, dyskutuje, planuje kolejne przedsięwzięcia. Spotyka sie z rodziną, dziećmi, wnukami, widzami i.......wciąż nie mogę ochłonąć i wciąż myślę o tym wszystkim w kategorii cudu.
Byłam świadkiem momentu w którym nie dostał od lekarzy nadziei.....
Jutro zagramy kolejny, 132 raz. Idą święta. Nowy Rok. Ludzie!!! Kochani!!!
Po co to piszę? Żeby Wam to powiedzieć. Żebyście to wiedzieli i pamiętali i nigdy nie tracili nadziei.
https://www.facebook.com/5171221390...51712213900/10152914922408901/?type=1&fref=nf
Gramy za chwilę 131szy spektakl " 32 Omdlenia" Czechowa. Dziś, w Teatrze Rozrywki w Chorzowie.
Premiera tego spektaklu odbyła się 15 kwietnia 2011 roku, i świętowaliśmy nią 40 lecie pracy artystycznej mojego przyjaciela, wspaniałego kolegi, Jerzego Stuhra. Dziś gramy 131 spektakl, minęło ponad trzy lata, a ja nagle uświadomiłam sobie, co przez ten czas przeszliśmy, ile się wydarzyło, co przeżyliśmy.
Po zagraniu 30 spektakli po premierze, Jerzy dowiedział się że jest chory na raka krtani. Zaczęło się leczenie, walka o życie, smsy, telefony, informacje i roczna przerwa w graniu. Czekaliśmy. Pisał do mnie...wiesz kiedy leżę tu w szpitalu w łóżku, nie mam siły podnieść głowy i mam naprawdę trudne momenty, powtarzam tekst"Omdleń" i to mnie ratuje, to mnie trzyma przy życiu. Myślę sobie, żeby choćby raz jeszcze zagrać! I zagram... W takich momentach, milkłam, cichłam, przestawałam na moment oddychać.
Czekaliśmy. Po roku wrócił. Kiedy graliśmy pierwszy raz, po tym roku przerwy, publiczność płakała, śmiała się i nagradzała Go brawami za wszystko, za każde słowo, minę, gest. Na koniec wszystkich przedstawień po Jego powrocie, za każdym razem odbywała się absolutna, zbiorowa histeria szczęścia, że żyje, że gra, że jest. A myśleli że już nigdy Go nie zobaczą, że nigdy już ich nie rozbawi, zachwyci, pogodzi z życiem.
Dziś, 14 grudnia 2014, kiedy kończy się kolejny rok, zaczęłam nagle robić podsumowanie. Co Jerzy zrobił, co udało Mu się zrobić podczas choroby i później, aż do dzisiaj.
Wyliczam zdumiona coraz bardziej.
Zagrał rolę w filmie " Habemus Papam", już chory, zaraz po naszej premierze, a tuż potem zaczęła się gehenna i leczenie.
7 chemii, radioterapia, 3 operacje, sztuczny przełyk, usunięcie go i ryzykowna operacja po zapaleniu otrzewnej.
Po czym, nagrał ...5 audiobooków " Ostatnie przygody Mikołajka" , " Mity greckie" " Widziane z góry" Stefana Kisielewskiego, " Fundus i Petteson", " Przygody Bolka i Lolka" .
Wyjechał na Kubę.
Zrobił znów rolę, w drugim filmie włoskim " Ostatni papież-król".
Napisał książki " Tak sobie myślę", " Obywatel" i " razem z córką Marianną, książkę dla dzieci " Kto tam zerka na Kacperka".
Nagrał dla radia słuchowisko " Ich czworo" i potem wyreżyserował w Teatrze Polonia spektakl "Ich czworo", zagrał w nim i gra do dzisiaj.
Wreszcie nakręcił film " Obywatel" , którego był scenarzystą, reżyserem i grał w nim główną rolę.
Ze swoimi filmami pojechał dwa razy do Australii i był na festiwalu w Tallinie. Zrobił dyplom ze studentami krakowskiej Państwowej Szkoły Teatralnej " Ubu król".
Wyreżyserował dla Teatru TV " Rewizora" i zagrał w tym spektaklu Horodniczego....
Zagrał od powrotu z choroby, sto spektakli " 32 Omdlenia" i trzy cykle " Kontrabasisty", także w Teatrze Polonia.
Trzy i pół roku. Umarł i zmartwychwstał.
Zmienił się jako człowiek, przemyślał życie i wyciągnął z tego wnioski, działa i pracuje dalej wspierając przy okazji dziesiątki akcji charytatywnych, udzielając wywiadów, pisząc felietony, spotykając się z chorymi na raka, pomagając innym....otwarty i uśmiechnięty.
Dlaczego to piszę?
Bo patrzę na Niego każdego wieczoru na scenie, widzę jak spotyka się że swoimi studentami, czyta ich scenariusze, doradza, pomaga żonie w Jej działalności charytatywnej, uśmiecha się, smuci, dyskutuje, planuje kolejne przedsięwzięcia. Spotyka sie z rodziną, dziećmi, wnukami, widzami i.......wciąż nie mogę ochłonąć i wciąż myślę o tym wszystkim w kategorii cudu.
Byłam świadkiem momentu w którym nie dostał od lekarzy nadziei.....
Jutro zagramy kolejny, 132 raz. Idą święta. Nowy Rok. Ludzie!!! Kochani!!!
Po co to piszę? Żeby Wam to powiedzieć. Żebyście to wiedzieli i pamiętali i nigdy nie tracili nadziei.
https://www.facebook.com/5171221390...51712213900/10152914922408901/?type=1&fref=nf
