"Testament Sherlocka Holmesa" skończony. Grało się przyjemnie, fabuła jest dość ciekawa, jest parę fajnych zwrotów akcji, zakończenie też nie najgorsze

. Poziom zagadek logicznych wg mnie dobrze wypośrodkowany, w większości nie są ani zbyt łatwe, ani zbyt trudne, może poza dwoma, trzema wyjątkami. Mały minus za sterowanie w moim ulubionym widoku TPP, bo np. trzeba po zagadnięciu kogoś chwilę odczekać zanim da się poruszyć postacią, nie do końca sprawnie działa system wyboru akcji z kilku możliwych np. gdy mamy kilka przedmiotów do obejrzenia i widzimy jednocześnie cztery lupy, to wybranie tej właściwej nie zawsze jest proste

. Ale to jak wspomniałem drobiazgi, można je wyeliminować przełączając się na chwilę na FPP. Jeśli ktoś lubi przygodówki, to warto zagrać wg mnie. No a teraz czas na powrót do RPG, czyli pierwszą przygodę z serią TES. Na początek oczywiście Morrowind

.