Gry komputerowe

+
Wydawca (Focus Home Interactive) zwykł mieć dobre zajawki (że wspomnę genialny materiał promujący Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter) , a jak wyjdzie z samą grą to zobaczymy.
 
Uwaga: Paradox zrobił chamówę z podwyżką cen większości swoich (lub wydanych przez siebie, czyli m.in. Obsidianowe PoE i Tyranny) gier, zarówno na Steam (akurat przed Summer Sale) jak i GOG-u. W tym gier już nieźle kilkuletnich. No i oczywiście doczekali się zalewu negatywnych ocen... z czym w sumie wyjątkowo się zgodzę, bo ich polityka finansowa od dawna była wredna (np. przegięte cenowo DLC do CK2 i EU4). Tak że ten, zachęcam do bojkotu.

https://www.reddit.com/r/pcgaming/c...eased_prices_in_many/?st=j4739kcf&sh=5e49cbc7
 
Może to standardowa strategia geniuszy biznesu, czyli najpierw podnieść cenę, by za chwilę móc się pochwalić obniżką. A że duża grupa klientów łapie się na przynętę pod nazwą promocja, to bardzo często dochodzi do takich praktyk.
 
Last edited:
I_w_a_N;n8895990 said:
Co to ma być? Gdzie jest Beyond Good & Evil 2?

W produkcji jak widać. :p

I_w_a_N;n8895990 said:
Czemu postacie co chwila rzucają "f bomby"? Czemu leje się krew, a kobiety mają głęboko wcięte dekolty?

Pewnie dlatego, że tym razem chcą na grze zarobić, a przeciętny gracz lubi bomby, krew i dekolty. Z resztą jeśli to wszystko pasuje do danej postaci lub sytuacji, to ja nie mam nic przeciwko. Trudno, żeby pierwszy lepszy kryminalista - a na takiego mi ten sus sapiens wygląda - posługiwał się nienaganną "polszczyzną". Jeżeli nie przesadzą w drugą stronę, to gra może tylko na tym zyskać.

I_w_a_N;n8895990 said:
Nie na to czekałem niemal 15 lat.

Domyślam się, że czekałeś na kontynuację przygód Jade i Pey'j. Niestety od premiery jedynki minęło prawie 14 lat. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sequela po takiej przerwie. Prequel jest na pewno bezpieczniejszy, a przecież wciąż jest szansa, że poruszą wątki z oryginału. Kobieta z końcówki trailera jest łudząco podobna do Shauni, więc jest szansa, że dowiemy się co nieco o jej przeszłości. Wydaje mi się, że jest to ciekawszy wariant niż kontynuacja przygód bohaterki, która w finale urosła do rangi niemal boskiej istoty. Trzeba też pamiętać, że to tylko trailer, który może nie mieć żadnego pokrycia z rzeczywistością, bo gra jest na bardzo wczesnym stadium produkcji

Ja póki co jestem zadowolony. Trailer mi się podoba, ogólny zarys projektu również. Technologia poszła do przodu więc jest szansa, że prequel będzie tym czym miał być oryginał. BG&E było świetną i niepowtarzalną grą, ale sporo obietnic nie zrealizowano. Nie było ogromnego kontynentu, mnóstwa miejsc do odwiedzenia, czy nieliniowości rozgrywki. Być może tym razem uda się zrealizować plany w większym stopniu, choć jak słucham Ancela, to boję się, że projekt jest zbyt ambitny i znów sporo pomysłów wyląduje w koszu.

Najważniejsze, że coś się w końcu ruszyło. No i w przeciwieństwie do ostatnich tasiemców Ubisoftu, widać w tym projekcie pasję. Michel to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Jeśli dostanie wolną rękę i odpowiednie środki, a w roli kompozytora powróci Christophe Héral, to możemy dostać coś naprawdę nietuzinkowego.

A tutaj pierwsze gruszki na wie... "in engine demo". Wygląda trochę surowo, ale obiecująco.

 
Last edited:
To i tak mają więcej niż się spodziewałem. Niewiele więcej, ale przynajmniej coś. Sądziłem, że jest to stan podobny do redowej zapowiedzi CP77, czyli bardziej ogłoszenie prac, niż jakieś pierwsze konkrety, bo tak wynikało z wypowiedzi Michela Ancela.
 
Esterhazy;n8989480 said:
W produkcji jak widać. :p

Tylko z tytułu na końcu (któremu towarzyszy charakterystyczny motyw muzyczny pierwotnej odsłony) i "zwierzęcymi postaciami". W całej reszcie nie ma to absolutnie nic wspólnego z BGaE (na siłę może jeszcze ktoś się czegoś doszuka, ale...).

Esterhazy;n8989480 said:
Pewnie dlatego, że tym razem chcą na grze zarobić, a przeciętny gracz lubi bomby, krew i dekolty.

To znaczy, że teraz wszystkie gry mają być PEGI 18? Nawet takie, których pierwowzór był w kategorii PEGI 7 (sic!)?

Może autor wyszedł z założenia, że ci dawni 7-latki (grające w 2003 roku w BGaE) mają teraz 21 lat, więc wymagają czegoś innego ("mocniejszego"?)? Jeśli tak jest to niezwykle głupie podejście.
To niemal jakby nagle Rayman - seria mająca już dobre 22 (!!!) lata - zaczął nagle rzucań "fakami" i rozgniatać przeciwników w krwawe plamy, pełne kości i flaków.

Esterhazy;n8989480 said:
Z resztą jeśli to wszystko pasuje do danej postaci lub sytuacji, to ja nie mam nic przeciwko. Trudno, żeby pierwszy lepszy kryminalista - a na takiego mi ten sus sapiens wygląda - posługiwał się nienaganną "polszczyzną". Jeżeli nie przesadzą w drugą stronę, to gra może tylko na tym zyskać.

Krótko - nie.

Naliczyłem wszystkie mocniejsze przekleństwa i wyszło ich osiem. Na prawie czterominutowy zwiastun wychodzi średnio "fak" co pół minuty. Tyle, że owe przeklinanie skompresowane jest do pierwszej połowy trailera, co daje wiązankę co 15 sekund (sic!). Szczerze nie przypominam sobie zajawki gry (z kategorią PEGI 18), która miałaby równie wiele "faków".

Tak na marginesie przypominam, że można tworzyć różne sytuacje w różnych konwencjach (kategoriach wiekowych). Przedstawienie światka przestępczego w cale nie jest jednoznaczne z wulgarnym językiem, sugestywną przemocą czy namiastką erotyki.


Esterhazy;n8989480 said:
Domyślam się, że czekałeś na kontynuację przygód Jade i Pey'j.

Jakbyś grał w oryginał (czy też go pamiętał) to wiedziałbyś co było po napisach końcowych... Wiem, wiem cliffhanger to standardowe zagranie nie tylko w branży filmów ale również gier (i wiele produkcji się na tym już przejechało).
Jednak za każdym razem jest mi niezmiernie smutno gdy coś takiego się dzieje.

Esterhazy;n8989480 said:
Niestety od premiery jedynki minęło prawie 14 lat. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sequela po takiej przerwie.

Polemizowałbym z tym. Gra i owszem w czasie premiery się ewidentnie nie sprzedała (mimo pochwał ze strony recenzentów oraz graczy) ale z czasem zyskała status kultowy i większe zainteresowanie w społeczności (co zaowocowało wydaną na konsole - sześć lat temu - "wersją HD"). To już nie stanowi takiego strasznego okresu.

Z resztą historia zna takie wskrzeszenia marek nawet starszych niż 14 lat. Pierwszy z brzegu Carmageddon - ostatnia odsłona w 2000 roku (Carmageddon TDR 2000) kolejna Carmageddon: Reincarnation w 2015 (wersja na konsole ukazała się nawet rok później czyli w 2016) - czyli 15-16 lat przerwy.
Drugi przykład (który podam) jest nieco naginany, bo mamy duchowego spadkobiercę, a nie bezpośrednią kontynuację ale... Planescape Torment z roku 1999 z "kontynuacją" z 2017 (Torment: Tides of Numenera) - czyli 18 lat przerwy.

Podobnych przykładów można szukać i je mnożyć.

Esterhazy;n8989480 said:
Prequel jest na pewno bezpieczniejszy, a przecież wciąż jest szansa, że poruszą wątki z oryginału.

Zgoda.
Jednak niech zrobią prawdziwy prequel, a nie zupełnie inną grę podczepią pod znaną nazwę i dadzą numerek "2"...

Przypominam, przy prequelu (sic!).

Esterhazy;n8989480 said:
Kobieta z końcówki trailera jest łudząco podobna do Shauni, więc jest szansa, że dowiemy się co nieco o jej przeszłości.

Nie, jestem niemal w 100% pewien iż pokazana na końcu panna to nie jest Jade/Shauni (no chyba, że twórcy zignorują wszystko co wiązało się z tą postacią w produkcji z 2003 roku).
Po pierwsze, ma mechaniczną protezę prawej ręki, a po drugie (jak dowiadujemy się z pierwszej odsłony)
Shauni pierwotnie nie była człowiekiem, tylko została niejako "przemieniona" w ludzką postać, stąd też manifestacja jej dawnych mocy po kontakcie z DomZ. Czyli tak - przez całą grę sterowaliśmy kosmitą w "ludzkiej skórze".

Ową zielonooką pannę mogą co najwyżej zrobić (na siłę) matką Jade. Nie znamy dokładnie jej rodziców jednak z drugiej trony też coś o nich wiemy co nieco burzy tą hipotezę (ale z drugiej strony nie widzimy tutaj hipotetycznego ojca więc...).


Esterhazy;n8989480 said:
Wydaje mi się, że jest to ciekawszy wariant niż kontynuacja przygód bohaterki, która w finale urosła do rangi niemal boskiej istoty.


Historia zna przypadki gdzie z takiego rozwiązania wychodzono obronną ręką. Wystarczy zestawić bohatera ("boga") z innymi bogami (co by szansę się wyrównały), spowodować początkową utratę wszelkich nadprzyrodzonych mocy i umiejętności (co notorycznie robią niemal wszystkie kontynuację gier RPG, w których sterujemy tym samym bohaterem), albo ewentualnie zapomnieć o owej "boskości postaci" (z resztą manifestowała się ona w konkretnych warunkach, więc wystarczy je zmienić/zabrać).

Esterhazy;n8989480 said:
Trzeba też pamiętać, że to tylko trailer, który może nie mieć żadnego pokrycia z rzeczywistością, bo gra jest na bardzo wczesnym stadium produkcji

Tak, tyle że tego typu zajawka (nawet jeśli nie będzie miała niemal żadnego pokrycia z końcowym produktem - w co szczerze wątpię) ma na celu wprowadzić nas w świat i nastrój produkcji. To się już raczej nie zmieni. O ile sam setting mi leży to już język, przemoc oraz "golizna" nie bardzo.

Esterhazy;n8989480 said:
Ja póki co jestem zadowolony. Trailer mi się podoba, ogólny zarys projektu również. Technologia poszła do przodu więc jest szansa, że prequel będzie tym czym miał być oryginał.

Mi to niebezpiecznie zaczyna pachnąć typową produkcją UBI z otwartym światem oraz... No Man Sky.

Esterhazy;n8989480 said:
Nie było ogromnego kontynentu, mnóstwa miejsc do odwiedzenia, czy nieliniowości rozgrywki. Być może tym razem uda się zrealizować plany w większym stopniu, choć jak słucham Ancela, to boję się, że projekt jest zbyt ambitny i znów sporo pomysłów wyląduje w koszu.

Czemu teraz wszystko musi być open-world i w jak największej skali (gdzie większość zawartości - siłą rzeczy - jest jedynie nieciekawym zapychaczem)?
Czemu nie można już stworzyć czegoś bardziej kameralnego, a jednocześnie bardziej atrakcyjnego i przemyślanego?
Takie Metro Exodus nie będzie open-world, więc chyba się da.


Esterhazy;n8989480 said:
Najważniejsze, że coś się w końcu ruszyło. No i w przeciwieństwie do ostatnich tasiemców Ubisoftu, widać w tym projekcie pasję. Michel to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Jeśli dostanie wolną rękę i odpowiednie środki, a w roli kompozytora powróci Christophe Héral, to możemy dostać coś naprawdę nietuzinkowego.

Optymista...
 
Last edited:
I_w_a_N;n8999830 said:
To niemal jakby nagle Rayman - seria mająca już dobre 22 (!!!) lata - zaczął nagle rzucań "fakami" i rozgniatać przeciwników w krwawe plamy, pełne kości i flaków.
Grałbym. :p

 
I_w_a_N;n8999830 said:
Jakbyś grał w oryginał (czy też go pamiętał) to wiedziałbyś co było po napisach końcowych... Wiem, wiem cliffhanger to standardowe zagranie nie tylko w branży filmów ale również gier (i wiele produkcji się na tym już przejechało).

Wyobraź sobie, że grałem i nawet pamiętam co było creditsach, więc nie bardzo wiem o co ci chodzi. Gdyby powstała kontynuacja, to przecież świnia byłaby w centrum wydarzeń, a kto miałby ją ratować jeśli nie Jade. Jeśli jest ci smutno, że studio przejechało się na cliffhangerze bo marka umarła, to chyba tej kontynuacji chciałeś?

I_w_a_N;n8999830 said:
Nie, jestem niemal w 100% pewien iż pokazana na końcu panna to nie jest Jade/Shauni (no chyba, że twórcy zignorują wszystko co wiązało się z tą postacią w produkcji z 2003 roku).

Nie miałem na myśli Jade. No ale przecież z góry założyłeś, że nie grałem lub nie pamiętam oryginału.

I_w_a_N;n8999830 said:
Po pierwsze, ma mechaniczną protezę prawej ręki

Dzięki, że mnie oświeciłeś.

I_w_a_N;n8999830 said:
Mi to niebezpiecznie zaczyna pachnąć typową produkcją UBI z otwartym światem oraz... No Man Sky.

To prawda, skojarzenia z No Man Sky nasuwają się same. Projekt jest ambitny, a Ancel sporo obiecuje. Jak dla mnie za dużo, biorąc pod uwagę etap produkcji. Być może zielone światło dla BG&E2 od Ubisoftu przyćmiło mu rozum i z tej ekscytacji rzuca frazesami na lewo i prawo. Nie oznacza to jednak, że projekt musi skończyć jak No Man Sky, które robiło 16 osób.

I_w_a_N;n8999830 said:
Czemu teraz wszystko musi być open-world i w jak największej skali (gdzie większość zawartości - siłą rzeczy - jest jedynie nieciekawym zapychaczem)? Czemu nie można już stworzyć czegoś bardziej kameralnego, a jednocześnie bardziej atrakcyjnego i przemyślanego?

To duża gra z otwartym światem nie może być atrakcyjna i przemyślana? Czemu ciągle mamy tworzyć kameralne i liniowe produkcje? Czy BG&E2 musi opierać się na tych samych zasadach (podyktowanych ograniczeniami technologicznymi) co jedynka tylko dlatego, że gracze tego chcą? Ktoś w końcu musi wyjść przed szereg i przynajmniej spróbować wyrwać te skostniałe open worldy z marazmu i podnieść je na wyższy poziom. Jeśli ojciec tego "uniwersum", orędownik wolności w grach i przeciwnik niewidzialnych ścian, chce w końcu dać tą wolność graczom i zrealizować pomysły jakie narodziły się w jego głowie już lata temu, to należałoby tylko przyklasnąć i gorąco kibicować. Jeśli się uda to dobrze, a jeśli nie to przynajmniej próbował.

I_w_a_N;n8999830 said:
Optymista...

Ehe, niepoprawny.
 
Last edited:
I_w_a_N;n8999830 said:
Drugi przykład (który podam) jest nieco naginany, bo mamy duchowego spadkobiercę, a nie bezpośrednią kontynuację ale... Planescape Torment z roku 1999 z "kontynuacją" z 2017 (Torment: Tides of Numenera) - czyli 18 lat przerwy.
Na tej samej zasadzie mamy Wasteland 2 vs Fallout 2 = 16 lat; oraz Pillars of Eternity vs Baldur's Gate 2 = 15 lat.

A tak z innej beczki - jak tam Steamowe Summer Sale, trafiliście na jakieś nieznane perełki za grosze? Ja polecam:

Rogue State - indie Democracy "dla ubogich" z elementami przygodowymi, wcielamy się w rolę przywódcy "upadłego państwa" po rewolucji (domniemanie Arabska Wiosna). Jednorazowa zabawa na 2-3 godziny, ale można powtórzyć z dwa razy, jest pewna nieliniowość (zarówno w sytuacji początkowej, jak i przebiegu). Za te kilka zł, które teraz kosztuje (obniżka 90%) - warto.

1979 Black Friday - przygodówka nt. rewolucji irańskiej, krótka (2 godziny) ale nieźle wykonana, i może stanowić pewien "bryk" na ten dość nieznany temat. Niestety trochę dziwnie się urywa (sequel bait?). Jest za ~10 zł.

Oxenfree - świetna, klimatyczna przygodówka na 8-10 godzin (jest za 5 euro). Kiedyś już zresztą chyba polecałem.

The Shivah - znowu przygodówka, klimatyczna i dobrze napisana, ale króciutka (<2 h), jest za ~6 zł.

The Age of Decadence - świetny oldschoolowy RPG, z dużą nieliniowością (pojedyncze przejście kilka h, ale spokojnie można pod rząd zagrać z 3-4 razy z różnymi postaciami), 8 euro.

No i Shadowruny są za ~10 euro komplet - kto jeszcze nie grał, niech chwyta.
 
Last edited:
Małe pytanie natury ogólnej:
Z czym się je sprzedaż odznak z gier na steam? Jak ona przebiega? Co lub ile można z niej uzyskać? i czy w ogóle warto?
 
Phi... też mi coś.

Kiedyś, któraś część Slinter Cell (chyba Conviction), jak bonus dla pre-orderu dawała inny kolor kultowych zielonych (chyba złoty) gogli Sama.
Z resztą niedaleko szukając Shadow Warrior 2 za pre-order dawał złoty kolor ostrza katany.
 
Top Bottom