Muzyka i dźwięki w grze

+
może same znaki nie wydają dzwięków (zresztą jak to brzmi ), ale efekt podpalania, albo "przesuwania" czegoś być powinien. Żebrowski nadawał się wizualni, a nie fonetycznie- podsumowanie wszelkich wypowiedzie osób na forum i moja własna
 
Artuad said:
Żebrowski nadawał się wizualni, a nie fonetycznie- podsumowanie wszelkich wypowiedzie osób na forum i moja własna
Ekhm... czyżby Żebrowski bazgrał jak kura pazurem (chodziło ci może o słowo "leksykalnie", choć i to nie do końca...)?Fakt - jego Skrzetuski to taki polski (albo na odwrót, bo OiM było wcześniej) Aragorn.Ale o tym już mówiliśmy...
 
Jeszcze co do Żebrowskiego, to według mnie także był on dobrym odwzorowaniem Wiedźmina od strony wizualnej, dobrym wyobrażeniem tejże postaci, ale co jego odgłosów można spekulować. Na pewno nie można go jednak zjechać na całej linii, zagrał najlepiej jak potrafił, a że taki ma głos to cóż...Co do znaków, to w głównej mierze chodziło mi o końcowy efekt, tj. na przykład zetknięcie znaku z celem. Chociaż wydaje mi się, że mógłby także w czasie rzucania istnieć efekt minimalnego pogłosu.Mam nadzieję, że inne odgłosy towarzyszące grze będą potrafiły zachwycić. Mam na myśli odgłos płynącej rzeki, odgłos huczącego wodospadu...
 
Tibor said:
Mam nadzieję, że inne odgłosy towarzyszące grze będą potrafiły zachwycić. Mam na myśli odgłos płynącej rzeki, odgłos huczącego wodospadu...
Z tym pogłosem to nie bardzo. A efekt dźwiękowy? myśle że przedmioty odlecą w ciszy, a hałas powstanie jak o coś uderzą. Zresztą w sadze nie było nic o dźwiękach znaków/
 
Yarpen Zirgin said:
Z tym pogłosem to nie bardzo. A efekt dźwiękowy? myśle że przedmioty odlecą w ciszy, a hałas powstanie jak o coś uderzą. Zresztą w sadze nie było nic o dźwiękach znaków/
ee...dźwięki towarzyszyły Znakom...Wiedźmin złożył palce w Znak Aard i władował w głowę maksymalną ilość energii, jaką udało mu się zmobilizować. Energia, materializując się w otaczającej głowę poświacie jako oślepiający promień, uderzyła w cel. Huknęło tak, że Geralta zakłuło w uszach, a od wsysanego przez implozję powietrza aż zaszumiały wikliny. [OZ]..chociaż to może nie najlepszy przykład - ja sobie akurat nie wyobrażam Aard w ciszy - jakiś dźwięk w czasie energia "frunie" powinien być....
 
O - tu Geno dał świetny przykład, jak wygląda znak Aard. Staje się widoczny przy celu, nie jest taką "falą" jaką był na E3.Co do dźwięków - huk. Im mocniejszy czar, tym większy huk. Proste .No i Karma powinna obsłużyć animację traw - niedaleko "rzucony" znak powinien wzmóc przechylanie się roślin.
 
Kogut said:
O - tu Geno dał świetny przykład, jak wygląda znak Aard. Staje się widoczny przy celu, nie jest taką "falą" jaką był na E3.Co do dźwięków - huk. Im mocniejszy czar, tym większy huk. Proste .No i Karma powinna obsłużyć animację traw - niedaleko "rzucony" znak powinien wzmóc przechylanie się roślin.
Pamietaj, ze animka Aarda nie jest juz taka jak na tym filmie i przypomina bardziej ksiazkowy odpowidnik .A ten opis to raczej pokazuje, ze ten znak nie wydawal dzwieku. Zauwazcie ze huk nastepuje przy rozsadzeniu (czy implozji), a nie w momencie rzucania. Oczywiscie nie ma nic przeciwko dzwiekom w czasie rzucania znakow, ale jednak . A takie dzwieki musialy by byc subtelne. Np. dla Aard, ktory jest znakiem telekinetycznym (taki moj wniosek po opisie) powinien byc lekki szum. Natomiast dla takiego Igni (?) lekke iskrzenie lub szeleszczenie.
 
...ogólnie nie można powiedzieć ,że Znaki nie wydawały dźwięków - tylko inne towarzyszyły (np.Aard) przy rzucaniu a inne przy zetknięciu z celem - chodziło mi właśnie o to ,żeby nie odczytywać tego jako całkowitej ciszy - a podam jeszcze inny przypadek (Aard).."...złożył palce,odpalił Znak.Eksplozja była głucha,dźgnęłą uszy krótkim paroksyzmem bólu."
 
Dla mnie Aard powinno się zacząć lekkim szumem i nagle eksploduje. No i otoczenie również powinno się jakoś odezwać (jak np. właśnie poruszona trawa)Wiem, że teraz pewnie znak wygląda inaczej, ale czymś się twórcy musieli sugerować, tworząc jego pierwotną wersję...
 
Aard nie powinien sam wydawać głosu... raczej świst mocy przecinającej powietrze... zresztą jak można ugłosowić układ palców?
 
Galdor said:
Aard nie powinien sam wydawać głosu... raczej świst mocy przecinającej powietrze... zresztą jak można ugłosowić układ palców?
Powiedzmy, że właśnie to mieliśmy w domyśle. Moc sunącą ku celowi.
 
Dokładnie o to mi chodziło. Początkowo odgłos (pogłos) materializującej się energi, a potem fala uderzeniowa (raczej bezgłośna) i ostatczny dźwięk dopiero przy zetknięciu się z celem. Ale to tyczy się tylku znaku Aard. Oczywiście inne znaki powinny posiadać nieco inną reakcję na otoczenie.
 
Fajnie zrobienie (od strony dźwiękowej) znak Aard w filmidle. Nie będę sie wypowiadał o efekcie graficznym "wygięcia przestrzeni", bo na niniejszym forum nie zwykło sie chyba urzywać wulgaryzmów
 
Co do filmowego odgłosu to muszę przyznać Ci rację; według mnie w grze mogłoby być to odwzorowane podobnie. W filmię dźwiękowo było bardzo dobrze, ale wizualnie (kulturalnie mówiąc) bardzo przeciętnie (ale mogło być gorzej).W filmie znak wydawał właśnie taki fajny pogłos o jaki mi chodzi i który byłby moim spełnieniem w finalnej wersji gry.
 
a dla mnie cały film był zdupczony, łąznie z muzyką. Potęgowała tylko senność płynącą z filmu, że sie tak wyraże , strumieniam.
 
Ja bym tam do skomponowania muzyki w wiedzminie zatrudnil Jeremiego Soule'a A tak na serio, to bardzo podoba mi sie muzyka z gier, w ktorych on ja komponowal - np. Dungeon Siege, czy Neverwinter z dodatkami. Chcialbym cos takiego w Wiedzminie
 
Lord Koniu said:
Ja bym tam do skomponowania muzyki w wiedzminie zatrudnil Jeremiego Soule'a A tak na serio, to bardzo podoba mi sie muzyka z gier, w ktorych on ja komponowal - np. Dungeon Siege, czy Neverwinter z dodatkami. Chcialbym cos takiego w Wiedzminie
Boże... Muzyka w NWN to nieporozumienie... ja mam juz dość tej "pseudo muzyki" jak NWN. Chce dźwięki elektryków, perkusji i basu!
 
Fallen Zen said:
Lord Koniu said:
Ja bym tam do skomponowania muzyki w wiedzminie zatrudnil Jeremiego Soule'a
Może w przyszłości, jak Wiedźmin okaże się hiciorem na skalę światową
Liczę na zimę 2005 roku. Wtedy już powinniście spać na pieniądzach i mam nadzieję, że zrobicie zrzutę z "drobnych" na odpowiednich ludzi.
 
Top Bottom