Rozpoczął się nowy sezon!

+
Najgorsze że jest ten Pro ladder niepotrzebne to jest moim zdaniem...Pozatym wiekszość graczy czuje sie przez to jak z drugiej kategorii nio i ten problem z patchami bo jakaś garstka gra sobie na pro to nie można im teraz psuć mety która i tak polega na dwóch deckach....
 
Kolejny miesiąc i nadal brak aktualizacji- coś pięknego. Jak tam CDPR, smażing, plażing, majóweczka?
 
A tak na marginesie jak to możliwe, że gracz używa 2 tych samych srebrnych kart. Poproszę żeby cmentarz był przezroczysty xD
 
Last edited:
ruuuis;n10914061 said:
Nie będzie. Będzie tylko kilka zmian w balansie i tyle.

Zmian może nie być dużo, ale mogą być dotkliwe- sam fakt zapowiadanej zmiany związanej z kartami utwórz zmieni pewnie całkowicie mete- odstanie się na pewno elfom, alchemii, być może Henseltowi. A jeżeli zmiany sięgną takich kart jak Him, to pewnie nawet i w Skellige coś się zmieni. A to, obok warcancera, jedyna wiadoma zmiana z listu otwartego, na pewno będzie ich więcej.
 
Paweł Burza na Twitter'ze (06.05.2018) said:
If all goes well 22.05

To "If" jest tu kluczowe... ale ale, 3mam kciuki by im się udało! :)
 
Last edited:
KDKor;n10917056 said:
If all goes well 22.05

Za każdym razem broniłem REDów, nawet po M-WU, nawet jak przełożyli zakończenie sezonu o kilka dni. Ale powoli mam dosyć i to serdecznie. Ogłosili że na sześc miesięcy mają nas w dupie bo robią swojego nowego fikuśnego gwinta, którego balans przetestować będzie można gdzieś w październiku przez kilka dni jak im się zechce pootwierać PTRy. Spoko. Na metę też nie narzekam (narzekam całościowo na scoiatael), jakaś w końcu musi być, a że dominują iteracje coin abusea i alchemia? Bywa. Ale ile można kurxa czekać na info???

Rzeczy które powinny byc podane na stronie, byc na porzadku dziennym i dostepne dla kazdego, takie jak dokładna przewidywana data patcha, taka jak jakiekolwiek szersze info o homecomingu, jak w końcu jakiś polski stream- gdzie to wszystko? gdzie komunikacja? I nade wszystko: gdzie kurde usprawnienia UI? zły licznik kart w kolekcji, interfejs od MWU brzydki jak tył od lodówki.. ludzie z nudów na reddicie tworzą swoje jakieś graficzne usprawnienia. nie wierzę, że ekipy nie stać na jakieś szybkie poprawki. podobno cdpred to rzeźnia dla pracowników - no nie widać tego, niestety.


a poza tym pluję Scoia'tael na mordę. elfy do piachu
 
Last edited by a moderator:
Nie biadolić tylko się bawić i to w najlepsze! Oto moja dewiza. Wiele już zmian było bardzo radykalnych i co? I nic zmieniają się karty, mety, mechaniki i tak być powinno by gra żyła. Podoba mi się rozwiązanie z turniejów- banowanie czyli najlepsze zachowanie balansu. Obrażać się, że nie ma jescze zapowiadanych łatek to dziecinada.
 
aniollech;n10919546 said:
zmieniają się karty, mety, mechaniki i tak być powinno by gra żyła.

Piękna konstrukcja logiczna. Całkowicie się zgadzam z tym założeniem. Sęk w tym, że przez 6 miesięcy nie zmienią się karty, mety i mechaniki, więc jak sam napisałeś - gra umiera.



CDPR przyjął podobną strategię jak w wielokrotnie krytykowanym patchu Midwinther. Mógłby zamiast 110 nowych kart po długim okresie oczekiwania, wprowadzać po 20 nowych kart co miesiąc. Tak samo w Homecoming, mógłby "wracać do korzeni" (?) małymi krokami, co miesiąc, by wzbudzać zainteresowanie grą.



Główne problemy CDPR to powtarzanie swoich błędów, ciągłe braki w komunikacji z graczami i zbyt wolne tempo pracy nad patchami, które inne gry wypuszczają regularnie co 2 - 4 tyg. W Gwincie nowy content wychodzi raz na 2-4 miesiące. Żaden Homecoming czy inne chwytliwe hasło nie rozwiąże tych problemów. Jasne, Gwint potrzebuje zmian, ale według mnie większe zmiany muszą dokonać się wewnątrz CDPR, by projekt Gwint miał jakiekolwiek szanse na powodzenie.

 
Ciekawe czy ktoś wybije w ogóle GMa , dwa tygodnie i nadal żaden z graczy nie osiągnął powyżej 4300 mmr.
 
aniollech;n10919546 said:
Nie biadolić tylko się bawić i to w najlepsze! Oto moja dewiza.

Super, jednak każdy w życiu ma inne zasady.

aniollech;n10919546 said:
Wiele już zmian było bardzo radykalnych i co?

Czy tak wiele, to bym nie przesadzał. Wyjście z close bety było bardzo radykalną zmianą, dodanie mechanizmu create. Czy były jeszcze inne radykalne zmiany? Ja nie kojarzę. Jednak dwóm wymienionym przeze mnie towarzyszy jeden aspekt - brak balansu przez długi czas.

Początki open bety to był chaos. Z resztą ten kto śledził PTR i nagrywki z niego to pamięta pewnie pierwotne działanie suszy. Na szczęście zmienili je przed wyjściem open bety, jednak i tak gra była daleka od balansu.

Create do tej pory jest niezbalansowane.

A CDPR po raz kolejny chce robić rewolucje, zamiast ewolucji. Nie uczą się na swoich błędach.

aniollech;n10919546 said:
I nic zmieniają się karty, mety, mechaniki i tak być powinno by gra żyła.

Dokładnie, to jest potrzebne, dlatego też pojawiają się głosy, że Gwint umiera.

Brak zmian przez pół roku? To nie brzmi dobrze.

Ja np. byłem osobiście bardzo zadowolony z patcha zimowego - były bugi, był brak balansu. Jednak Redzi zapowiedzieli, że będą co miesiąc zmiany. Wprowadzili miesięczne sezony, żeby były cały czas poprawki w balansie. To sprawiło, że widziałem sens znów zaangażować się w Gwinta po dłuższej przerwie.

Okazało się, że to tylko puste obietnice, bo od dawna meta jest praktycznie niezmieniona. Dlatego obecnie community nie jest zbyt zadowolone.

A co do tego, żeby gra żyła, to nie potrzebne są wcale nowe mechaniki, zmieniające się karty. Oczywiście takie zmiany są potrzebne, jednak można to robić poprzez różne wydarzenia. Przykładem jest choćby ostatnia arena mimik.

Pomysłów na takie wydarzenia dotyczące aren/potyczek jest MNÓSTWO. Jakby redzi wprowadzali jedno takie wydarzenie miesięcznie to spokojnie na rok-dwa można bez żadnych powtórek zapewnić ludziom rozrywkę.

Świetnym przykładem dla mnie jest Fortnite - obecnie to chyba najlepiej rozwijająca się gra. Mi osobiście zdecydowanie bardziej do fana Gwinta i tego typu gier, dlatego też rzadziej gram w Fortnite. Jednak to co się dzieje z tym tytułem jest wzorem do naśladowania. Komunikacja ze społecznością, różne wydarzenia, easter eggi. Oczywiście nie da się tego wszystkiego idealnie wdrożyć w karciance, jednak wiele rozwiązań można.

Zamrażanie projektu na pół roku to najgorsze co można było zrobić. Nawet jeżeli cały HomeComing miałby potrwać rok zamiast 6 miesięcy, to lepiej byłoby go robić za pomocą małych i regularnych aktualizacji.

aniollech;n10919546 said:
Obrażać się, że nie ma jescze zapowiadanych łatek to dziecinada

Nikt tu nie mówi o obrażaniu się, jednak bycie niezadowolonym z niedotrzymanego słowa jest jak najbardziej uzasadnione.

Chyba, że gdy Ty się z kimś umawiasz, że spotkacie się o 12, a on przychodzi na 14 to dla Ciebie jest to żadna różnica.

Dla mnie jest jednak ogromna.
 
Wikli;n10920620 said:
Zamrażanie projektu na pół roku to najgorsze co można było zrobić. Nawet jeżeli cały HomeComing miałby potrwać rok zamiast 6 miesięcy, to lepiej byłoby go robić za pomocą małych i regularnych aktualizacji.
Homecomingu nie można zrobić małymi krokami. To tak jakby dostać samochód w częściach i korzystać z niego w trakcie jego składania. Powrót do mroczniejszego klimatu i zmiany większości kart muszą odbywać się na drodze rewolucji a dopiero potem można tę rewolucję balansować. Co innego, gdyby zmiana dotyczyła małej puli kart. REDzi postawili wszystko na jedną kartę i albo im się to opłaci albo Gwinta czeka sromotna klęska.
 
kotwica407 Można robić homecoming małymi krokami.

Nie trzeba w jednej aktualizacji wprowadzać:
- Zmian działania wszystkich kart - źródło: http://gwint24.pl/wszystkie-karty-zmienione-w-homecoming. Generalnie nie trzeba zmieniać wszystkich kart, coś takiego jest po prostu podejściem absudralnym, chyba że zmiana dotyczy np. przypisania kart do rzędów.
- Zmian działania w przypisaniu kart do rzędów.
- Zmian wyglądu w kontekście klimatu.
- Mechaniki rzutu monetą.
- Zmiany interfejsu.

To wszystko można rozdzielić na wiele mniejszych aktualizacji. Oczywiście bez większych by się nie obyło (jak np. przypisanie kart do rzędów, co jednak jak już się wypowiadałem jest błędem według mnie).

Porównywanie gry karcianej do samochodu jest bez sensu. Oczywiście masz rację, że korzystanie z auta jak jest niezłożone jest bez sensu.

Jednak czy gdybyś miał zjeść od razu śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacje i wszystkie przekąski z jednego dnia od razu po tym jak wstaniesz, to byłbyś usatysfakcjonowany z takiego posiłku? Czy dałbyś go radę zjeść?

Raczej nie.

A w maju ma wyjść patch balansujący zmieniający mechanikę create i wprowadzający poprawki w balansie. To pokazuje, że jak się chce to można wprowadzać zmiany stopniowo.


 
Pograsz, zostawisz, pograsz, zostawisz i tak co następna łatka. Wolę nowy dopracowany produkt, który będzie miał już wszystko i przykuje graczy na dłuższy czas, rozgrywką singlową, częstymi eventami i dodatkami, bo w końcu producent skupi się na rozbudowie Gwinta. W końcu dzięki temu zagraniu, znowu czekamy na premierę z wypiekami na twarzy, bo w sumie nic nie wiemy co nas czeka i to jest świetne =]. Niewiadomo czego się spodziewać, więc każdy wróci by ją przetestować. Tylko mam nadzieję, że na premierę wszystko już będzie dostępne, o czym była już mowa.
 
Last edited:
Wikli Patch balansujący nie ma nic wspólnego z Homecoming. A zmiany będą dotyczyć przypisania do rzędów i wymagają one rewolucji a nie małych kroków. Podobnie problem coinflipa - pojawił się w OB, ponieważ odbierano kolejne możliwości robienia przewagi kart - gdyby przewrócić możliwość robienia CA, wywróciłoby to obecne mechaniki, wyżyłowane pod sytuację, w której nawet 2 karty przewagi są rzadkością. Jedyną zmianą nie wymagającą wielkiego patcha jest zmiana interfejsu, ale nie wymaga ona również balansowania, więc równie dobrze może zostać wprowadzona w październiku.
 
MaRIB1;n10920953 said:
Pograsz, zostawisz, pograsz, zostawisz i tak co następna łatka.

To zależy od podejścia. Ja gram od dłuższego czasu raczej regularnie. Jednocześnie nie wiem co ma zmienić tutaj "Homecoming" - jeżeli są osoby, które grają tylko gdy są nowości, to wrócą na homecoming, pograją i potem znów zostawią.

MaRIB1;n10920953 said:
Wolę nowy dopracowany produkt, który będzie miał już wszystko i przykuje graczy na dłuższy czas, rozgrywką singlową, częstymi eventami i dodatkami, bo w końcu producent skupi się na rozbudowie Gwinta.

Nie wiem co rozumiesz przez "będzie miał już wszystko".

Obecna wersja Gwinta ma praktycznie wszystko oprócz kampanii singlowej, która jest przekładana od pół roku. Homecoming też pewnie będzie przekładany znając podejście CDPR do tworzenia gier.

Singiel to też raczej dodatek do gry, natomiast główną rozrywką są obecne tryby dla większości graczy. Chyba, że CDPR chce zmienić całkowicie podejście do karcianek i multiplayer ma być dodatkiem do singla.

W kwestii częstych eventów i dodatków oraz skupienia na rozbudowie Gwinta - jestem ciekaw co tu ma zmienić HomeComing.

Bo częste aktualizacje były obiecywane przed patchem zimowym. To jaka jest rzeczywistość wszyscy widzimy.

MaRIB1;n10920953 said:
W końcu dzięki temu zagraniu, znowu czekamy na premierę z wypiekami na twarzy, bo w sumie nic nie wiemy co nas czeka i to jest świetne =

Ty czekasz z wypiekami na twarzy. Ja osobiście do całego HomeComing jestem nastawiony sceptycznie. CDPR do tej pory nie potrafiło wprowadzać dużych patchy.

kotwica407;n10920956 said:
. A zmiany będą dotyczyć przypisania do rzędów i wymagają one rewolucji a nie małych kroków.

Zgadzam się. Jednak to tylko jedna zmiana.

Swoją drogą jak dla mnie zbyt wcześnie zapowiedziana. Prawdopodobnie nie przetestowali przypisania do rzędów. A teraz będą musieli brnąć w to bagno, bo już zapowiedzili, że coś takiego zrobią.

kotwica407;n10920956 said:
odobnie problem coinflipa - pojawił się w OB, ponieważ odbierano kolejne możliwości robienia przewagi kart - gdyby przewrócić możliwość robienia CA, wywróciłoby to obecne mechaniki, wyżyłowane pod sytuację, w której nawet 2 karty przewagi są rzadkością.

Z tego co CDPR mówiło na temat problemu coinflipa, to robienie CA nie będzie sposobem na jego rozwiązanie.

Z resztą dwie powyższe aktualizacje powinny być zrobione oddzielnie. Każda z nich jest duża i wprowadzi prawdopodbnie spore braki w balansie. Natomiast jeżeli zostaną wprowadzone razem, to balansu nie będzie w ogóle. Dlatego też zmiany powinny być stopniowe.
 
Wikli Zarówno przypisanie do rzędów oraz rozwiązanie problemu coinflipa spowoduje brak balansu, więc dlaczego nie zrobić tego w jednym patchu? Jaki sens balansować grę po jednym patchu tylko po to, by kolejnym dużym patchem rozwalić balans po raz kolejny?

Wikli;n10921229 said:
Swoją drogą jak dla mnie zbyt wcześnie zapowiedziana. Prawdopodobnie nie przetestowali przypisania do rzędów. A teraz będą musieli brnąć w to bagno, bo już zapowiedzili, że coś takiego zrobią.
Najlepsza możliwa zmiana, która nie ma prawa mieć żadnych minusów (chyba że ktoś za minus uznaje, że gra stanie się trudniejsza). Nie dość, że przywrócone zostanie znaczenie rzędów to pozostawia zwinność jednostek. Ciężkie do zbalansowania, ale końcowy efekt jest tego zdecydowanie wart.
 
Wikli;n10921229 said:
Nie wiem co rozumiesz przez "będzie miał już wszystko".

Wszystko co zapowiadali: Frakcje, nowe beczki, kampanie i inne cuda, które może ominąłem
Wikli;n10921229 said:
To zależy od podejścia. Ja gram od dłuższego czasu raczej regularnie. Jednocześnie nie wiem co ma zmienić tutaj "Homecoming" - jeżeli są osoby, które grają tylko gdy są nowości, to wrócą na homecoming, pograją i potem znów zostawią.

Jeżeli będzie singel player z dłuższa rozgrywką, to większy procent zostanie przy tej grze, a w między czasie będą nowości na multi. W takich grach musi co chwila coś się dziać. W LOL patch za patchem, co pół roku wielkie zmiany w rozgrywce na mapach, co chwila wypuczanie nowych bohaterów.

Przez pół roku słabo im szło z patchami, bo skupiali się na 3 rożnych czasochłonnych elementach, wielka kampania, nowa frakcja (która musi mieć przynajmniej 120 kart), a pośrodku tego powstała jeszcze Arena. Jeszcze dołożyli sobie turnieje w becie :p i duży nacisk na relacje z graczami, ale po pewnym czasie była już stagnacja, nie było już o czym robić odcinków TWiG, a wszystko ci zapowiedzieli, w grudniu stanęło na głowie.

Nie tylko ja czekam z wypiekami co dostaniemy za pół roku i większość graczy musi być na 100% zaskoczona wtedy pozytywnie, bo jak przez ten czas mało się zmieni, to mogiła =].

Gwint jest naprawdę trudną grą do ujarzmienia, jeden ruch może wszystko zmienić na lepsze i gorsze jednocześnie jest świetnie podatna na modyfikacje, różne mechanizmy rozgrywki, tylko jaką właściwą ścieżkę wybrać :D. W innych grach mamy MANĘ przeciwnika, którego mamy obić i to wsio :D Ciężki orzech ten gwint ma tyle dróg :D.


To jest pierwsza gra multiplayer, więc dlatego to tak mozolnie idzie :p.
 
Last edited:
Top Bottom