Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
IwaN said:
Wiesz, w żadnym razie nie bronię fanatyzmu, ale również nie popieram ludzkiej głupoty. Bo jak inaczej nazwać taki "film" znając mentalność wyznawców islamu?

Nie wiem jakie idee mogły przyświecać twórcy.

Myślał, że przejdzie to bez echa? Okaże się dobrym żartem? Rozpocznie konstruktywną dyskusję w środowisku islamskim? Religia wschodu zacznie się nagle reformować i zbliży do "standardów amerykańskich" ?

Jeśli już sądzisz, że po drugiej stronie jest "banda rozwydrzonych morderców" to po co dawać im dodatkowe powody do aktów agresji?

Mało mnie ten film obchodzi podobnie jak rozmaitych morderców machających zielonym sztandarem proroka - to jedynie wygodny pretekst dla podburzenia tłumu i rekrutacji podobnych im zwyrodnialców.
Oni nie zbijają bo zobaczyli film - zabijaja bo nienawidzą.

Mały przykład - zamachy z 11.9 wedle "oficjalnej" strony Alkaidy były zemsta za - UWAGA - klęskę zadana islamowi pod Wiedniem w 1683 r. (dlatego dokonano ich w rocznicę tej bitwy).
Jeszcze sądzisz, że potrzebne im jakieś powody ?


Co do rozmaitych ekspertów i naukowców snujących swe teorie dotyczące "ludności islamskiej", to nawet nie chce mi sie dyskutować - zbłaźnili sie tyle razy (i nie dotyczy to jedynie polskich naukowców), że wszelkie komentarze byłyby jedynie kopaniem leżącego.
 
Islam, niestety, jest w tym miejscu dzisiaj, w którym chrześcijaństwo w czasach średniowiecza i krucjat krzyżowych.
W tym czasie kultura arabska rozwijała się całkiem prężnie. Europa - po upadku Rzymu, Konstantynopola i spaleniu biblioteki aleksandryjskiej, mówiąc potocznie zeszła na psy. Ruchy i nastroje religijno-radykalne zaczęły dochodzić do głosu (krucjaty).
Po krucjatach, świat muzułmański nie miał już (z małymi wyjątkami) takiego przebicia. Europa, niejednokrotnie czerpiąc ze zdobyczy kultury arabskiej (i islamu), zaczęła się rozwijać, a kraje arabskie, tracąc na znaczeniu - nie. To dotyczy zarówno kultury w sensie ogólnym, jak i religijnym.

No i stąd mamy takie a nie inne reakcje.
Powiem więcej - każdy muzułmanin - dobrze wykształcony - odetnie się od takich wyczynów.
Jednym słowem - edukacja. Ogólnie pojęta edukacja (uwzględniająca wszystko) - to w moim skromnym mniemaniu klucz do ukrócenia bezmyślnego fanatyzmu. Oczywiście tego nie da się na 100 % zatrzymać, ale gdzieś trzeba zacząć.

Ależ się rozpisłem. :)
 
Powiem więcej - każdy muzułmanin - dobrze wykształcony - odetnie się od takich wyczynów.
Jednym słowem - edukacja. Ogólnie pojęta edukacja (uwzględniająca wszystko) - to w moim skromnym mniemaniu klucz do ukrócenia bezmyślnego fanatyzmu. Oczywiście tego nie da się na 100 % zatrzymać, ale gdzieś trzeba zacząć.

Tylko małe wtrącenie. Trudno mówić o edukacji w krajach pokroju Pakistan czy Afganistan. Szczątkowa edukacja jest zaś w rękach religijnych przywódców.
 
Tylko małe wtrącenie. Trudno mówić o edukacji w krajach pokroju Pakistan czy Afganistan. Szczątkowa edukacja jest zaś w rękach religijnych przywódców

Tak, tu niestety masz rację. :(
 
robert70r said:
Powiem więcej - każdy muzułmanin - dobrze wykształcony - odetnie się od takich wyczynów.
Jednym słowem - edukacja. Ogólnie pojęta edukacja (uwzględniająca wszystko) - to w moim skromnym mniemaniu klucz do ukrócenia bezmyślnego fanatyzmu. Oczywiście tego nie da się na 100 % zatrzymać, ale gdzieś trzeba zacząć.

Niestety i tu zgodzic się nie mogę. Brzmi dobrze, ale ... Ajman az -Zawahiri, Chalid Sejh Mohammed, Osama, Abu Faraj al-Libbi itd, itp. - to dobrze wyksztauceni ludzie i to nie na kierunkach teologicznych.
Bezmyślny islamski fanatyzm świetnie rozwija się także wśród ludzi wyksztauconych.
 
W przypadku fanatycznego islamu i ogólnie sytuacji na całym Bliskim Wschodzie najbardziej niepokojące jest to, że póki co widać niewielką szansę na znaczną jakąkolwiek poprawę. Żadne Oświecenie nie czai się za rogiem, zabiegi dyplomatyczne ani nawet interwencje zbrojne nie przynoszą namacalnych efektów. Zobaczymy, jaki będzie ostateczny skutek ostatnich rewolucji, ale one w dużej mierze (choć nie tylko) były spowodowane ciężką sytuacją społeczno-ekonomiczną, więc w praktyce można liczyć tylko na to, że władzy nie obejmą fanatycy, lecz grupy bardziej umiarkowane. Najgroźniejszy jest jednak Iran - jeżeli mają albo niedługo mieć będą atomówki, to znacznie wzmacnia/wzmocni to ich pozycję... a to nie będzie dobre. Nie wspomnę już o tym, jakie mogłyby być skutki, gdyby "przypadkiem" taka broń wpadła w ręce terrorystów. Póki co nikt (prawdopodobnie) nie był na tyle głupi, by im ją sprzedać, ale...
 
Yngh said:
Zobaczymy, jaki będzie ostateczny skutek ostatnich rewolucji, ale one w dużej mierze (choć nie tylko) były spowodowane ciężką sytuacją społeczno-ekonomiczną, więc w praktyce można liczyć tylko na to, że władzy nie obejmą fanatycy, lecz grupy bardziej umiarkowane.

I dodać należy - także najprawdopodobniej spowodowane działaniami francuskiego wywiadu (Libia).

Yngh said:
a to nie będzie dobre. Nie wspomnę już o tym, jakie mogłyby być skutki, gdyby "przypadkiem" taka broń wpadła w ręce terrorystów. Póki co nikt (prawdopodobnie) nie był na tyle głupi, by im ją sprzedać, ale...

... niestety broń taka wpadła juz w łapy terrorystów (oczywiście nie atomowa tylko chemiczna) i była przez nich użyta w zamachach.
 
Martwi mine ten fanatyzm religijny i te atomówki i broń chemiczna.
Niestety tu akurat jakakolwiek racjonalna argumentacja nie ma szans...

:(
 
nickstone said:
Niestety i tu zgodzic się nie mogę. Brzmi dobrze, ale ... Ajman az -Zawahiri, Chalid Sejh Mohammed, Osama, Abu Faraj al-Libbi itd, itp. - to dobrze wyksztauceni ludzie i to nie na kierunkach teologicznych.
Bezmyślny islamski fanatyzm świetnie rozwija się także wśród ludzi wyksztauconych.
A ja dodam do tego, że edukację można zdobyć łatwo dlatego, że jest się właśnie zagorzałym muzumaninem w ich krajach. Wątpię aby muzumanin o umiarkowanych poglądach albo lewicowy muzumanin miał łatwo na uczelni, gdzie rządzi prawo szariatu. Wiem, że imamowie potrafią finansować "swoich studentów".
A jeszcze opowiem historię dwóch koleżanek mojej siostry. Obie uczestniczyły w Erasmusie. Jedna była w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Gdy wyszła w długiej spódnicy sięgającej poza kolana, bez nakrycia głowy na ulicę, ludzie zaczęli robić jej zdjęcia. Jacyś pokojowo nastawieni muzumanie zaczęli krzyczeć, coś o allahu i karze dla niej. Przeraziło ją to strasznie.
Druga koleżanka była w Czechach na wymianie. Bylo tam dwóch turków. Gdy wyszli większą grupą na imprezę, zaczęli się wspólnie bawić. Temat zszedł w stronę sexu i żartów. Turek zaczął jej grozić i wyzywać od dziwki. Powiedział, że w jego kraju dostała by za to.
Może to zabrzmi niesprawiedliwie i wywoła oburzenie takie porównanie, ale co mi tam. Naziści też mieli świetnie wyedukowanych ludzi, jak i islamiści dzisiaj. Inkwizytorzy jak na swoje czasy też byli ludźmi inteligentnymi i wyedukowanymi. Ot takie podobieństwa.
 
Hah. Niedaleko mojego domu jak co roku se startuje odcinek rajdu Wisły. Mamy przy płocie wysypane kamyki, ogrodzone krawężnikami, by se szło autem wjechać, gdy ojciec/matka/ktoś tam z rodziny nie ma zamiaru jeszcze wjeżdżać do garażu, bo jeszcze gdzieś jedzie. Często się zdarza, że jakiś gorol pieprzony se tam stanie bez pozwolenia, przez co nie można tam wjechać, bo już jest zajęte. Dziś se jakiś chłopak Czinkusiem tam zaparkował. Ojciec się wkurzył i zablokował go autem xD Tak, że gość nie miał szans wyjechać. Przyszedł kłócić się z ojcem, ale nic mu to nie dało^^ No to się chłopak wnerwił i wyjechał nam po krawężnikach. Po obu stronach krawężnika są kwiatki posadzone. A raczej już były.
 
mar-ion said:
Czyli mamy rozumieć,że te kwiatki były sensem Twego życia?
Moje najszczersze kondolencje.
Nie, sensem mojego życia jest spam na tym forum. A każdy mój post prowadzi to wykonania tego zadania xD
 
Ecstasy said:
A ja dodam do tego, że edukację można zdobyć łatwo dlatego, że jest się właśnie zagorzałym muzumaninem w ich krajach. (...)

Yhy, a Hitler był wegetarianinem i kochał zwierzęta. Oraz budował autostrady. I co z tego wynika? Nars Yngh ma rację, bez takich argumentów, proszę...
 
Widzę, że ta dyskusja donikąd nie prowadzi, więc zabawię się w Serka:

A ogólnie, ludzie wykształceni i w ogólnym rozumieniu tego słowa mądrzejsi nie są w jakiś sposób lepsi (w tym znaczeniu czystej duszy, łagodnego charakteru, przygarniania bezdomnych psów, czy rozdawania ostatnich koszul). Po prostu mają więcej możliwości robienia tego, co im akurat strzeli do głowy. Jeśli są dobrzy, są dobrzy lepiej, niż głupsi dobrzy. A jeżeli są źli, to są skuteczniejsi w byciu złymi. To tyle.
 
zi3lona said:
Yhy, a Hitler był wegetarianinem i kochał zwierzęta. Oraz budował autostrady. I co z tego wynika? Nars ma rację, bez takich argumentów, proszę...

Yngh ma rację... ;)
 
Narsereg said:
Yngh ma rację... ;)


Osz, żesz i w ogóle. Ja nie wiem, ale mi się jakoś mylicie, szczególnie od kiedy zmieniłeś awatar.
To wszystko Twoja wina!!!!111oneone
 
zi3lona said:
Osz, żesz i w ogóle. Ja nie wiem, ale mi się jakoś mylicie, szczególnie od kiedy zmieniłeś awatar.
To wszystko Twoja wina!!!!111oneone


Sądziłem, że jestem taki niepowtarzalny, jak widać się myliłem, więc zmieniłem awatar na stary, byś nas już nie myliła. ;)
 
Narsereg said:
Sądziłem, że jestem taki niepowtarzalny, jak widać się myliłem, więc zmieniłem awatar na stary, byś nas już nie myliła. ;)
Jedyny taki niepowtarzalny na tym forum jestem ja. Bierzcie ze mnie przykład. Albo i nie. Bo i ja już wtedy nie będę jedyny w swoim rodzaju.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom