Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
@lonerunner
. I nie rozumiem argumentu o Trylogii - przecież ona faktycznie propaguje nietolerancję religijną.

Muzułmańscy Tatarzy walczący o wyzwolenie Prus pod Kmicicem dla króla polski i o wolność naszego narodu jako prezent od sułtana są tego najlepszym przykłądem
 
W takim razie propaguje też okrucieństwo (vide palowanie), morderców (vide wycięcie całej wiochy przez Kmicica po pijaku), upuszczanie krwi jako formę leczenia itd.

Otóż nie, albowiem palowanie, mordowanie etc. nie jest tam oceniane pozytywnie, tylko opisywane. Zdanie:
"X zabił Y" nie propaguje zabijania, jest zdaniem sprawozdawczym. Za to zdanie "zgodnie z nakazem honoru, X wspiął się na szczyt dzielności i zabił Y, czym zasłużył sobie na wieczną chwałę" już tak - bo nie tylko opisuje pewien stan rzeczy, ale go od razu waloryzuje.

Książki, o których mówimy nie są zawieszone w próżni - mają pewien kontekst historyczny, w którym należy je rozpatrywać.

Ale wiesz, że strukturalizm to tylko jeden ze sposobów czytania dzieła i to wcale nie najpopularniejszy obecnie?
 
Otóż nie, albowiem palowanie, mordowanie etc. nie jest tam oceniane pozytywnie
Nie czytałeś Trylogii, najwyraźniej. Ucięcie trzech łbów na raz jest dla Podbipięty chwilą kulminacyjną, a palowanie jest przedstawiane jako słuszna i sprawiedliwa kara - w Panu Wołodyjowskim opisano je z niemałą dokładnością (dodajmy, że poza nawleczeniem na kołek Azji podpalono dłonie).

że strukturalizm to tylko jeden ze sposobów czytania dzieła
Ale to już nie wina dzieła, że czytelnik nie potrafi go odnieść do czasów, w których powstało/w których rozgrywa się akcja.
 
Nie czytałeś Trylogii, najwyraźniej. Ucięcie trzech łbów na raz jest dla Podbipięty chwilą kulminacyjną, a palowanie jest przedstawiane jako słuszna i sprawiedliwa kara - w Panu Wołodyjowskim opisano je z niemałą dokładnością (dodajmy, że poza nawleczeniem na kołek Azji podpalono dłonie).

Przemęczyłem "Ogniem i mieczem", "Potop" odłożyłem po pierwszym tomie. Jedyna książka Sienkiewicza, którą mam za strawną to "Bez dogmatu". Jeśli faktycznie tak jest, że czytelnikowi narzuca się pozytywny odbiór takich działań, to tak, Trylogia propaguje takie rzeczy. Ale że z racji stylizowanego języka, tematyki oraz objętości nie jest przeznaczona dla osób niedojrzałych nie stanowi to problemu, może poza estetycznym, ale to kwestia gustu.

Ale to już nie wina dzieła, że czytelnik nie potrafi go odnieść do czasów, w których powstało/w których rozgrywa się akcja.

Fragment mojego posta, do którego się tutaj odwołałeś, mówi o tym, że odnoszenie dzieła do czasów, w których powstało, nie jest czymś oczywistym w literaturoznawstwie.
 
Nie mogę się do końca zgodzić, bo tamten system był po prostu zły, a ten jest bezduszny. Nikt nie chciał tego człowieka celowo pognębić, ale też nikogo to nie obchodziło.
No właśnie. To nie jest złe?

(tak, wiem, hurr durr, morderców trzeba przypalać jak Mariusz Max Kolonko nakazał, morderca jest prawie tak zły jak muzułmanin)
Proszę mi nie wypominać, wszystko, co w tym stylu kiedyś pisałem, było pod wpływem... znaczy, to alter-ego było :p

Trzeba być skończonym idiotą żeby zatrzymanych przez służby wywiadowcze ludzi w celu wyciągnięcia od nich kluczowych informacji (jakiekolwiek) traktować jak "więźniów". Ci ludzie nie kryli się z tym co zrobili (...)
Przeczytałeś w ogóle, do czego odnosił się post Firna? Ten człowiek jakoś niczego, z czym mógł się kryć, nie zrobił.

Ach, swoją drogą...
@robert70r wybacz, że skasowałem Twój komentarz pod moim wpisem, jednak byłem nieco zmęczony i odrobinę zirytowany koniecznościa doniesienia jeszcze drewna. Spodziewałem się jednak czegoś głębszego, niż "Smutne :(". No ale na Twarzoksiążce są wujkowie, ciocie, brat... nieznany im facet komentujący jednym słowem wpis może wydać się podejrzany. Nie kryję się co prawda z własnym nazwiskiem, jednak wolałbym pozostawić jednowyrazowe komentarze dla osób mi jednak bliższych.
Mam nadzieję, że wybaczysz i zrozumiesz.
 
Last edited:
Podsumowując W pustyni i w puszczy jest rasistowskie, bo jeden z głównych bohaterów, który jest murzynem, ma problemy z odmianą w języku polskim i jest leniwy (pomijając to że była tam cała masa pracowitych osób i ciekawie przedstawione tradycje rdzennych ludów afryki - oczywiście nie było tam żadnego murzyna lekarza czy murzyna prawnika, którzy pięknie potrafili się wysławiać - w końcu w afrykańskiej dżungli takich własnie się spotyka na każdym kroku, a co dopiero w XIX wieku), a Trylogia propaguje nabijanie na pal i zabójstwa oraz jest nietolerancja religijnie (a żeby to powiedzieć nie trzeba jej czytać!) :D Nie mogę się doczekać innych analiz literackich od Firnomira - ten temat to mistrzostwo świata :D

Edit:
Przeczytałeś w ogóle, do czego odnosił się post Firna?

Nie, o czym już pisałem wcześniej :)
 
Last edited:
15:56 Na scenie pojawił się Jarosław Kaczyński. - Wygraliśmy te wybory - powiedział lider PiS. - Chodzi o to, że młode pokolenie Polaków pokazało, że chce w Polsce zmian.
15:59 - Mamy dosyć ukrywania afer korupcyjnych, rozszerzania się archipelagu dyktatur. Ostanie wybory zostały sfałszowane - przekonywał prezes PiS.
Czy coś się zmieniło przez te 3 minuty, czy ja tu czegoś nie rozumiem?
 
(vide nadciągające wojska napoleońskie w "Panu T.").
A co z nimi nie tak?

ale to nie Zachód ją zaczął i obecnie nie bardzo wiadomo jak ją skończyć i czy w ogóle jest to możliwe.
Poniekąd jednak zaczął - korzeni konfliktu należy się dopatrywać w ustaleniach po I wojnie światowej (Balfour, Sykes-Picot - nieprzypadkowo ISIL tak się chwali zniesieniem pochodzącej z tego okresu granicy Syria-Irak). A Stany stały się celem 11 września głównie za "stanie murem" przy Izraelu. "Trzecia noga" to oczywiście Wschód, czyli Sowieci i rozpowszechnianie socjalizmu (fakt, że Arabowie go trochę przerobili). W dużym skrócie, islamizm jest zarówno dzieckiem ustaleń po I wojnie światowej, odpryskiem Zimnej Wojny ("hydra wychowana na łonie"), jak i wreszcie - efektem chronicznej nierozwiązywalności i trwałości konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
 
Last edited:
firnomir, skończ. ucieleśniasz wszystkie cechy tego, co jest szufladkowane jako lewactwo, czyli przesadę, przemądrzałość podpartą pewną(acz niepełną w żadnej dziedzinie) wiedzą, upierdliwość i całkowitą odporność na poglądy argumenty drugiej strony. jesteś turboirytującym rozmówcą, a przypominam, że w zasadzie światopoglądowo stoimy raczej blisko - a na pewno bliżej mi do ciebie niż do nocnego, albo jitiego.
 
Jeśli faktycznie tak jest, że czytelnikowi narzuca się pozytywny odbiór takich działań, to tak, Trylogia propaguje takie rzeczy.
I tutaj tkwi źródło naszej niezgody. Dla mnie dzieła per se nie mogą być rasistowskie, seksistowskie etc. w oderwaniu od kontekstu historycznego i kulturowego, w którym się zasadzają. Jako takie dzieło może stanowić obraz swoich czasów - postaw, tendencji, nastrojów, zwyczajów itd. Jeżeli dzieło już samo w sobie może być takie czy owakie, np. przez fakt ukazania przedstawicieli danej grupy w określony sposób, to poniżej mamy do czynienia z dziełem propagującym patriarchalizm:


A co z nimi nie tak?
Chociażby to, że Mickiewicz przemieścił ich wkroczenie w czasie, a ponadto pominął przykrą prawdę, że Napoleon był przeciwny akcji powstańczej na Litwie.
 
Poniekąd jednak zaczął - korzeni konfliktu należy się dopatrywać w ustaleniach po I wojnie światowej (Balfour, Sykes-Picot - nieprzypadkowo ISIL tak się chwali zniesieniem pochodzącej z tego okresu granicy Syria-Irak). A Stany stały się celem 11 września głównie za "stanie murem" przy Izraelu. "Trzecia noga" to oczywiście Wschód, czyli Sowieci i rozpowszechnianie socjalizmu (fakt, że Arabowie go trochę przerobili). W dużym skrócie, islamizm jest zarówno dzieckiem ustaleń po I wojnie światowej, odpryskiem Zimnej Wojny ("hydra wychowana na łonie"), jak i wreszcie - efektem chronicznej nierozwiązywalności i trwałości konfliktu izraelsko-palestyńskiego.


Mówimy o konkretnym konflikcie w którym mamy dwie konkretne strony, a nie o całości relacji między światem zachodu a bliskiego wschodu.
Jak jak pisałem wcześniej Zielonej - na takiej samej zasadzie możemy wnioskować że rozbiór polski przez Rosjan był spowodowany wcześniejszym zajęciem Moskwy przez Chodkiweicza i późniejszej narastającą niechęcią do polskiej szlachty wśród bojarów moskiewskich albo mówić że to Polacy zaczęli II wojnę światową bo nie zgodzili się na budowę autostrady do Prus wschodnich. Początek II wojny był jednak jeden - 1 września dla nas i zaczęli ją Naziści. Choć polacy swą lichą polityką zagraniczną sprowokowali także to że do takiego początku własnie doszło - nie przeczę.

Początek tej konkretnej wojny był także jeden i pierwszy konkretny ruch wykonali terroryści - sprowokowani, ale to oni zaczęli konflikt o którym mówimy. Zachód "sam może tego chciał", ale to nie usprawiedliwia działań które odbyły się 11 września i to te działania są początkiem konfliktu o którym mówimy, przez które później dochodziło do tych nieszczęsnych tortur. A za atak 11 września odpowiada Al-kaida.

Słowem początek jest jeden, ale przyczyn (o których wy piszecie, dlaczego początek wyglądał tak jak wyglądał) mogło być wiele.
 
Last edited:
To co napisał jiti jest bardzo dobre.

Ta część mojego postu odnosi się do postu jiti'ego powyżej.
____________________________________________________________________________________

Ta część mojego postu nie odnosi się wprost do postu jiti'ego powyżej.

Nie można w sposób cywilizowany i moralny traktować terrorystów, którzy sami postępują w sposób całkowicie niemoralny i nie-cywilizowany.

Jak przeciętni muzułmanie zaczną wypowiadać* się tak jak zi3lona czy jej kolega, to będzie można ich traktować łagodnie.

A jak na razie normą jest obcinanie głów zakładnikom na yotube, robienie z ludzi niewolników, gwałcenie uczennic chrześcijańskich szkół, itd.

Słowem, jak się muzułmanie czuja skrzywdzeni - to niech dochodzą sprawiedliwości w sądzie, a nie wysadzają w powietrze przedszkola i ucinając głowy przedszkolankom. Nikt. kto postępuje w ten sposób nie powinien liczyć na ludzkie traktowanie - bo nie zachowuje się jak człowiek, tylko jak potwór.

UWAGA: nie sugeruje tekstem powyżej, że takie poglądy ma jiti, ani że je wyartykułował w poście powyżej.


* w sensie nie tylko wypowiadać, a tak postępować, jak zi3lona się wypowiada.
 
Last edited:
To co napisał jiti jest bardzo dobre.

Nie można w sposób cywilizowany i moralny traktować terrorystów, którzy sami postępują w sposób całkowicie niemoralny i nie-cywilizowany.

.

OMG Nigdzie czegoś takiego nie napisałem, jedynie co, to usprawiedliwiałem działania nie cywilizowane w warunkach wojennych (bo wtedy mamy wybór - albo giniemy my, albo oni) - to całkiem coś innego niż to co ty tu napisałeś...


Twoja argumentacja byłaby akceptowana przez cywilizacje i uznawana za szczyt osiągnięć moralnych jakieś 6000 lat temu, wiesz oko za oko i takie tam.
 
Last edited:
Twoja argumentacja byłaby akceptowana przez cywilizacje i uznawana za szczyt osiągnięć moralnych jakieś 6000 lat temu, wiesz oko za oko i takie tam.

A gdzie ja napisałem o "oko za oko" gwałćmy za gwałty i takie tam?

Napisałem, że nie można parzyć zielonej herbatki na przesłuchaniach terrorystów. Nie można terrorystom podkładającym bomby pod szkoły gwarantować max. 6 miesięcy w norweskim więzieniu z pełnym pakietem gier na PlayStation.

Nie można terroryście, który zaczął strzelać w szpitalu i zabił 12 pacjentów, gwarantować prawa do nieskładania zeznań, skoro podejrzewa się, że jego kolega pojechał postrzelać trochę w jakiejś szkole, tylko nie wiadomo jakiej. Trzeba sprawić, żeby powiedział, gdzie będzie następny zamach - a nie mówić mu, że się go rozumie, bo król Leopold obcinał ręce.

Dostrzegasz różnicę?

Słowem, jak się muzułmanie czuja skrzywdzeni - to niech dochodzą sprawiedliwości w sądzie, a nie wysadzają w powietrze przedszkola i ucinając głowy przedszkolankom.
Oko za oko powiadasz? Ciekawe - duch fira jednak ciągle się tu unosi.
 
Last edited:
A gdzie ja napisałem o "oko za oko" gwałćmy za gwałty i takie tam?

Napisałem, że nie można parzyć zielonej herbatki na przesłuchaniach terrorystów. Nie można terrorystom podkładającym bomby pod szkoły gwarantować max. 6 miesięcy w norweskim więzieniu z pełnym pakietem gier na PlayStation.

Nie można terroryście, który zaczął strzelać w szpitalu i zabił 12 pacjentów, gwarantować prawa do nieskładania zeznań, skoro podejrzewa się, że jego kolega pojechał postrzelać trochę w jakiejś szkole, tylko nie wiadomo jakiej. Trzeba sprawić, żeby powiedział, gdzie będzie następny zamach - a nie mówić mu, że się go rozumie, bo król Leopold obcinał ręce.

Dostrzegasz różnicę?


Oko za oko powiadasz? Ciekawe - duch fira jednak ciągle się tu unosi.

Och Filemon, dobrze wiesz że nie mogłem zostawić twego postu bez odpowiedzi i niezgodzenia się z tobą - this is like, you know, our thing, maaan :p
 
Jak przeciętni muzułmanie zaczną wypowiadać* się tak jak zi3lona czy jej kolega, to będzie można ich traktować łagodnie. (...) A jak na razie normą jest obcinanie głów zakładnikom na yotube, robienie z ludzi niewolników, gwałcenie uczennic chrześcijańskich szkół, itd.
Czyli dla ciebie ISIL (Boko Haram, talibowie, itd.) = "przeciętni muzułmanie"?

Nie no, fajne uogólnienie, kurczę jego bele. Witki opadają.
 
Czyli dla ciebie ISIL (Boko Haram, talibowie, itd.) = "przeciętni muzułmanie"?

A gdzie konkretnie ja tak napisałem? Czy wydaje Ci się, że jak tak napisałem? Z Twoimi wyobrażeniami dyskutować nie będę.

A prawda jest taka, że jakoś nie mogę sobie przypomnieć jakiś czarnych marszy czy innych wyrazów dezaprobaty dla zamachów w miastach muzułmańskich. Jeśli masz informacje na temat sprzeciwu społeczności muzułmańskiej, z krajów muzułmańskich, Arabia Saudyjska etc. to podrzuć linki. (Sprzeciw zi3lonej, ani profesorów z Kalifornii się dla mnie nie liczy).

Prawda jest taka, że przeciętni muzułmanie wyrażają najczęściej życzliwą neutralność wobec zamachów, albo są im one obojętne.

Dlatego napisałem to co napisałem.

Proszę nie zmieniać znaczenia moich słów.

To o czym piszę:

Kłopoty 17-letniej noblistki
Malala Yousafzai, która w tym tygodniu odebrała przyznaną jej tegoroczną Pokojową Nagrodę Nobla, na Zachodzie uważana jest za bohaterkę bez skazy. Ale w jej rodzinnym Pakistanie spotyka się też z nieufnością, a nawet niechęcią.
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top Bottom